Opinie o Antalya Nocą

Wizyta w sklepie z biżuterią powinna być osobną wycieczką tylko dla chętnych. Formalności związane z zakupem trwają tak długo, że opóźniają kolejne etapy wycieczki i powodują niepotrzebny pośpiech. Tempo spaceru po Sarym Mieście było zbyt wysokie ( starsze osoby miały problem żeby nadążyć za resztą grupy) , momentami brakowało czasu na zrobienie fajnych zdjęć. Wizyta w muzeum została całkowicie pominięta. Czasu wolnego było mniej niż zakładał opis wycieczki.

żałuję że wybrałam tą wycieczkę, jak dla mnie strata czasu i pieniędzy. wizyta w sklepie jubilerskim na szczęście nie trwała długo bo większość nie była zainteresowana, ale czułam się tam jak na bazarze z pamiątkami, cały czas atakowana przez personel mimo że nie wykazywałam zainteresowana. po mieście dosłownie przebiegliśmy, jeśli ktoś chciał coś lepiej zobaczyć to mógł ewentualnie podczas czasu wolnego na końcu, podczas przebieżki z pilotem nie było czasu żeby przyjrzeć się budynkom i okolicy tylko trzeba było patrzeć pod nogi żeby się nie przewrócić.

Miasto ze wspaniałą historią, szlak komunikacyjny z czasów jeszcze przed naszą erą ale na wycieczce skupiono się na zakupach , błąd.

Niestety rozczarowanie nadal pozostało po wycieczce. Na początku zawieziono nas do lokalnego sklepu z biżuterią, gdzie spędziliśmy prawie 3h, bo jak ktoś coś kupił to z załatwieniem formalności nie było końca. Dodam, że piękna biżuteria ale bardzo bardzo droga... Odnośnie reszty wycieczki to za wiele się nie zobaczyło. Jedynie co zachwyciło to wodospad arbuzowy. Kolejnym punktem było obejrzenie z tarasu widoku na starówkę i morze. Następnie poszliśmy uliczką z parasolami do bramy Hadriana i tyle było zwiedzania. W programie była 1h wolnego na zakupy na bazarze... Program bardzo ale to bardzo skromny i nie wart swojej ceny.