5.4/6 (136 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
6.0/6
Fajny hotel, dobre jedzenie, bezproblemowa podróż, świetna pogoda. Cóż jeszcze potrzeba? .... a dobrego towarzystwa - było :)
6.0/6
Hotel jest usytuowany spacerkiem od plaży, bardzo blisko głównego deptaka w mieście, więc można było spokojnie sobie spacerować brzegiem morza lub właśnie owym deptakiem. Blisko były również sklepy. Ogólnie lokalizacja hotelu bardzo na plus.. Dla nas to akurat ten spacer do morza to nie był problem. Pokój trafił się nam bardzo duży, idealna przestrzeń dla pary. Jedzenie w trakcie pobytu było bardzo smaczne, bardzo podobały się nam wieczorki kulinarne-tematyczne. Pokój był codziennie sprzątany.
6.0/6
Kolejny wyjazd na Fuerteventurę - kolejny strzał w dziesiątkę. Wyjazd na przełomie listopada i grudnia okazał się być niesamowicie ciepłym (temp. w ciągu dnia w granicach 25 stopni). Hotel w bardzo dobrej lokalizacji, przy głównej alei handlowej i gastronomicznej. W niedalekiej odległości jedna z wielu plaż. Obsługa hotelowa - recepcja, serwis sprzatający jak również dział techniczny - bardzo miły i skory do pomocy. Pokoje hotelowe duże, jasne i przestronne. Świeże, czyste i zadbane. Czuć, że w niedalekiej przeszłości dokonany był remont pokoi, co daje poczucie komfortu. Łóżka bardzo wygodne - oczywiście dla osób lubiących twarde materace ;) Pokój codziennie był sprzątany, pościel i ręczniki wymieniane na "żądanie" - czyli pozostawiając ręczniki na podłodze a na łóżkach specjalnie przygotowaną do tego wskazówkę. W momencie wyraźniego zabrudzenia np. pościeli, Panie sprzątające również wymieniały na czyste i świeże. Jednym z 2 minusów pobytu w tym hotelu było niedziałające WiFi w pokoju. Z jednej strony nie było ono aż tak potrzebne, jednak po wielkorotnych zgłoszeniach do recepcji, problemu nie udało się rozwiązać. Niemniej internet świetnie działał w restauracjach oraz w lobby. Drugim minusem były niestety kolacje. Przyzwyczajeni do wyśmienitego jedzenia w innym hotelu (również z oferty Rainbow, tyle że z poprzedniego roku) nie sprostały one naszym oczekiwaniom. Zazwyczaj mało zróżnicowane, bardzo przewidywalne, niestety z małą ilością owoców morza (co w przypadku Fuerteventury aż nie do pomyślenia). Kolacje tematyczne, ubogie, brakowało smaku krajów/ regionów, których dotyczyły. I tak np. wieczór kuchni meksykańskiej miał w ofercie jedynie fajitas; kuchnia karaibska - nieczym nie różniła się od kolacji nietematycznych; a kuchnia azjatycka okazała się być największym przegranym z uwagi na podanie sushi z ryżem tak klejącym się, że aż przywierającym do zębów, a w środku można było znaleźć jedynie warzywa, paluszki krabowe lub szynkę. Wydaje się, że posiłki przygotowywane są pod gości z konkretnych krajów. Hotel zastrzega sobie prawo do niewpuszczenia na kolację osób w nieodpowiednim stroju, jednak widok niektórych osób pozostawiał wiele do życzenia - widać, że nie przejmowali się wytycznymi. I tak w gre wchodziły bardzo krótkie spódniczni, klapki, japonki, snadały, krótkie spodenki u Panów jak również "tanktopy". Niemniej jednak większość osób próbowała zachować wyznaczone standardy przez hotel. Reasumując, wyjazd jak najbardziej na plus, biorąc pod uwagę iż spędzaliśmy w hotelu jedynie poranki i wieczorny, najadaliśmy się na śniadanie, z kolacji również nie wychodziliśmy z pustymi brzuchami. Myślę, że można z niego zrobić fajną bazę wypadową jak również miło spędzić czas na jego terenie.
6.0/6
Hotel w samym centrum przy głównej alei, stosunkowo blisko do morza (ok. 10 min spacerem) Pokoje bardzo przestronne, czyste i dobrze wyposażone, sprzątane codziennie (wyglądają dokładnie tak jak na zdjęciach katalogowych). Dostęp do Wi-Fi na terenie całego obiektu (wystarczająco szybki do normalnego korzystania). Obsługa bardzo miła i pomocna. Wyżywienie urozmaicone i smaczne, niczego nie brakowało, w ciągu 7 dni przygotowane 3 kolacje tematyczne (nie ma wymogu ubioru wieczorowego). Minusem dla niektórych może być słona woda w basenie. Warto wybrać się na wydmy, mimo znacznej odległości. Hotel godny polecenia, wakacje uważamy za mega udane.