Kategoria lokalna 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mieliśmy okazję spędzić 8 dni w Zante Village. Otrzymaliśmy pokój w sekcji B (położony w spokojniejszej części hotelu, nie słychać muzyki ani innych dzwięków dochodzących z baru czy basenu). Pokój był czysty i przestronny. Wyposażenie typowe dla Grecji. Sprzątanie pokoju odbywało się codziennie, podobnie jak wymiana pościeli. Plusy: - basen - duży i czysty. Będąc tam we wrześniu nie było problemu z leżakami, ani innym sprzętem. Na szczęście nie było tłumów :) - bar - barmanki miłe i uśmiechnięte, muzyka puszczana przyjemna i nie za głośna. Alkohol i drinki rozwodnione, ale to chyba nawet lepiej z uwagi na upały. Raczej nie da się upić, chociaż niektórym to się udawało, - przekąski i lody z ciągu dnia - całkiem smaczne, chociaż nasze wyobrażenie o burgerze czy hod-dogu jest nieco inne. Lody smaczne. - położenie - w spokojnej okolicy. Blisko do plaży i miasta. Nie było też problemu z odbieraniem nas na wycieczki lokalne - plaża - busik dowozi do oddalonej o ok. 2km plaży, jednak my wybraliśmy tą bliższą, spacerkiem ok. 10 minut. Plaża piaszczysta, bardzo płytkie dno, nawet 50m od brzegu woda sięgała do ud. Woda czyściutka Do jedynych minusów (chociaż nie do końca) zaliczę jedzenie. Mięsa były albo tłuste albo wysuszone. Dania typu kalmary lub Moussaka mogliby sobie darować. Makarony i sosy w miarę dobre. Frytki pływające w oleju. Kawa słaba, ale harbata Lipton, więc to na plus. Zupy to zdecydowanie minus. Ciasta i owoce były smaczne (szczególnie ciasto z galaretką). Jednak codzinnie z owoców był tylko arbuz i melon. Głodni nie chodziliśmy, ale tęsnikiliśmy za domowym jedzeniem :) Polecam wybrać się na wycieczkę do Zatoki Wraku i na Kefalonię - przepiękne widoki, zapierające dech. Zdjęcia wyszły świetne. Warto też wypożyczyć samochód. W jeden dzień udałlo się zwiedzić część południa wyspy (Plaża Gerakas, Keri, Agios Sostis). Podsumowując, jeśli ktoś nastawiony jest na zwiedzanie a nie siedzenie w hotelu mogę spokojnie polecić. W hotelu jest mało atrakcji, największą jest basen, ale ileż można się opalać i pływać. Pobyt zaliczamy do udanych!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel z zewnątrz bardzo ładny, w miarę czysty, pokoje raczej dla ludzi mniej wymagających - w pokoju klimatyzacja (w naszym działała idealnie), lodówka, tv, łazienka z wanną. Jak ktoś chce przeżyć, to musi odpiąć od klucza „zawieszkę” która się wkłada w pokoju aby był prąd - w przeciwnym razie nic nie działa, również lodówka i klimatyzacja. U nas klima chodziła 24h, a w lodówce przynajmniej można było schłodzić napoje na następny dzień. Pościel i ręczniki były wymieniane zdaje się dwa razy w czasie całego pobytu (7 nocy). Wybierając ten hotel zależało mi aby było gdzie przenocować a nie koczować w pokoju. Często zdarzało się, że po wejściu do pokoju czuć było zapach kanalizacji, jednak z tego co zauważyłem to w Grecji częsty problem. Basen duży, woda w nim ciepła. Każdy znajdzie miejsce dla siebie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Minusy : materace w łóżkach zdecydowanie do wymiany, jedzenie smaczne ale rzeczywiście bardzo monotonne, drinki kiepskie Plusy: fajny hotel, codzienne sprzątanie, dobra lokalizacja, duży, czysty basen Generalnie miejsce oceniam pozytywnie ;)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszy wyjazd z Rainbow. Obsługa biura i rezydenci bez zarzutu. Wszystko sprawnie i miło. Polecam. Wyspa Zakyntos to jedno z najpiekniejszych miejsc jakie widziałam, oprócz oczywiście greckiego wszechobecnego bajzlu - ale taki naród.... Woda w morzu ciepła i turkusowa, mnóstwo rybek i żółwie! Klimat magiczny. Sam hotel Zante Village dla niewymagających. Jedzenie dobre, obsluga naburmuszona, ale to chyba zmęczenie końcem sezonu i samymi, nieraz problematycznymi turystami.