Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przed przyjazdem do Albanii czytałam o legendarnej albańskiej gościnności zgodnie z tradycyjnym przykazem Kanunu... Właściciele hotelu chyba jednak o tym nie słyszeli... miałam wrażenie, że im przeszkadzamy. W Albanii ponoć kawę kochającej, do śniadania dostępny był tylko jeden ekspres, do którego ustawiały się kolejki, a w nim tylko jeden rodzaj kawy - rozwodniona caffe americano. I to nie zawsze... "Finished"! usłyszałam z pretensją w głosie od właścicielki, gdy pewnego dnia chciałam sobie zrobić kawę o godz. 8:30 - śniadanie trwa do godz. 10 - i nie pomogła nawet interwencja pilotki. Zero przeprosin, czy informacji, kiedy kawa będzie dostępna. Czarna herbata - a tak, do obiadokolacji można dokupić za 1 Euro, lecz do śniadania nie jest już dostępna. Tylko rozwodnione zioła, nazywane czystkiem, a będące tak naprawdę gojnikiem. O sokach też zapomnijmy - pod nazwą apple i orange coś w stylu barwionej oranżady z dawnej epoki. Jedzenie na modłę albańską w temperaturze pokojowej - podgrzewacze tam nie dotarły,zapomnijmy o ciepłej obiadokolacji, w porywach letnia jak szybko się na nią rzucimy. I choć smak nie najgorszy, to codziennie to samo - tylko raz w teakcie całego pobytu po ostrej interwencji pilotki podano rybę i letnie frytki. Ogłoszenie na recepcji wywieszone przez pilotkę zdarli, na pokoje w dniu przyjazdu trzeba było czekać, aż posprzątają, lecz kurz w szufladzie nie wchodził najwyraźniej w zakres tych porządków. Na do widzenia pani od kawy pożegnała mnie kpiącym uśmiechem w stylu "nareszcie, uff!". No i suchy prowiant na wycieczkę naprawdę suchy - bułka posmarowana trochę mdłym majonezem z plasterkiem wędliny i sera. Mając na uwadze powyższe, polecam przed wyjazdem odpowiednio się zaopatrzeć;)
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mam mieszane uczucia względem wycieczki objazdowej po Albanii. Z jednej strony sama wycieczka była bardzo udana, zwiedzane miejsca zdecydowanie warte zobaczenia, Pan Przemek widać, że z bardzo dużą wiedzą o kraju, opowiadał ciekawie. Fajnie zaplanowany jest też sam program- trochę zwiedzania, ale z czasem wolnym popołudniu i 2 dni odpoczynku (lub wycieczek fakultatywnych w zależności co kto woli), powrót zawsze do tego samego hotelu. Taka wycieczka objazdowa, gdzie można też odpocząć. Niestety w cieszeniu się tym odpoczynkiem przeszkadzają sami Albańczycy- chaos budowlany, gdzie powstaje hotel na hotelu, brud i śmieci na ulicach (co chwilę widoczne dzikie wysypiska przy ulicach i drogach dojazdowych), Albańczycy zachowujący się jakby pracowali za karę-bardzo powolni i mało ogarniający. Przykładem tego jest wyżywienie hotelowe- tak złego jedzenia jeszcze nie jadłam. Codziennie na śniadanie to samo, obiady różniły się minimalnie, co gorsza jedzenie było letnie lub po prostu zimne. Rezydent oczywiście próbował reagować i rozmawiać z właścicielem hotelu, ale oni nie byli chętni nic zmienić i wciąż serwowali zimne ziemniaki, makaron czy mięso. Tym samym poleciłabym tę wycieczkę, ale tylko pod warunkiem zmiany hotelu przez Biuro Podróży i może tak za parę lat jak już się trochę kraj i jego mieszkańcy ogarnął.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
ogónie dobra impeza
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczki/Program – widoki zapierające dech w piersiach, ciekawy program, warty obejrzenia i przemęczenia w tym upale, dokupiliśmy wycieczkę na kanion i okazała się najlepszą z wszystkich z całego programu, szczerze wszystkim polecam, w programie było dużo punktów do odwiedzenia, na szczególną uwagę zasługują bunkier w Tiranie, wjazd na górę Dajti, wycieczka jeepami, nie zawsze był zorganizowany obiad wspólny i w te dni brakowało czasu wolnego, żeby gdzieś usiąść i zjeść, gnaliśmy byle wrócić do hotelu popołudniu gdzie my jednak wolelibyśmy w danym, zwiedzanym punkcie mieć ok.1,5h czasu wolnego, żeby coś zjeść na spokojnie a nie głodnym wracać na kolację (bo w 40 minut to w biegu szukaliśmy pamiątek i żeby coś kupić do picia) – stad tytuł mojego wpisu, że Albania wcale nie taka nie w pośpiechu Hotel – nowy, dopiero co wybudowany wiec nie można powiedzieć złego słowa na jego stan, czysty, na biało, miłe pierwsze wrażenie, nie było w pokojach szklanek i czajnika a w związku z tym, że nie był to wyjazd all inclusive to czasem brakowało jednak tych sprzętów, wprawdzie był dostępny bar, ale słabo zaopatrzony, nie było nawet coli, tylko kilka lokalnych napoi w puszkach no i dobra kawa (z resztą jak w całej Albanii). Pokoje były sprzątane co drugi dzień, basen mały, ale jak na taką wycieczkę wystarczający, dużym plusem było, że mogliśmy z niego korzystać całą dobę, wieczorami był kolorowo podświetlany i grała muzyka z głośnika co trochę zaćmiewało znajdujące się bezpośrednio za płotem budowy czy obdrapany blok, brak kantora o którym pisano, że znajduje się w hotelu, brak restauracji gdzie poza wyznaczonym śniadaniem i kolacją można byłby coś zamówić. Posiłki – hotel mały, gości mało wiec i wybór nie był bogaty, jeden owoc (arbuz lub melon) do posiłku, do śniadania na słodko ciasto lub rogalik o ile się za późno nie przyszło, 3 sztuczne soki, kawa i woda do picia, praktycznie codziennie to samo, na kolacji co najwyżej wymiennie kurczak, ryba lub sucha jagnięcina (dwa do wyboru) a do tego warzywa (smacznie przyrządzone), na kolacji brak deseru. Można było się najeść, ale już ostatniego dnia cała nasza ekipa zdecydowała się zjeść kolację poza hotelem. Okolica przy hotelu - Plaża znajdowała się ok. 500m od hotelu, piaszczysta, z leżakami do wynajęcia (10eur za dzień), w okolicy też sklepy i restauracje, szczerze polecam owoce morza przy plaży w Happy Beach Albania to piękny kraj, z własną, ciekawą i szczególną histerią, którą warto poznać. Jedynie co to musze zauważyć – byłam w wielu krajach i nigdzie nie było aż tak brudno, śmieci walają się po ulicach, na plaży, w wodzie, w lasach, smutno patrzeć jak ten piękny kraj topi się w tonach śmieci. Nie żałuję wycieczki, była interesująca, ale raczej do Albanii już nie wrócę.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólne wrażenia dobre, choć pozostaje pewien niedosyt co do ilości zwiedzanych obiektów. Zdecydowanie najsłabszy punkt to wycieczka do Durres.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeśli wziąć pod uwagę program, to wyjazd do Albanii można nazwać "wojażem jednorazowego użytku". Niewiele jest do tam do zobaczenia, ilość śladów przeszłości (wrażenie robią tylko lochy z czasów Envera Hodży w Tiranie) jest znikoma , a sam fakt, że w ciągu de facto 7 dni Rainbow oferuje wycieczki do Czarnogóry i Macedonii Płn. , świadczy o tym najlepiej. Ale jeśli ktoś woli - ja nie - leżenie na plaży i smażenie się w słońcu, to zapewne będzie z chęcią tam wracać. Mimo że to koniec września, Adriatyk był jeszcze ciepły. Co charakterystyczne - odnosiło się wrażenie, że są tam już tylko Polacy, ostatnie zresztą grupy. Większość hoteli i knajp zamknięta na głucho.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pragnę poinformować, że plan Wycieczki był Ok Rezydent na wycieczkę słaby Bez zaangażowania Najgorsze , że nigdy nie odpowiadał na zadane pytania tłumacząc się brakiem czasu , hotel na poziomie trzech gwiazdek, łazienki fatalne, a na stołówce trzeba było polować na jedzenie
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Trudno chodzić po pagórkowatym terenie,hotel Adria/Golem super,wycieczka do Macedoni nie spełniła moich oczekiwań z powodu braku rejsu po jeziorze
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pan Przemek, przewodnik super! Jeżeli chodzi o zwiedzanie Albani też pozytywnie. Największym minusem był hotel ADRIATIK 2, w którym jedzenie kończyło się po 10 minutach i niestety na próżno było czekać aż obsługa uzupełni braki:/ Uczestnicy wycieczki już 10 minut przed otwarciem stołówki czekali w kolejce:/ Sam hotel słaby/ w części pokoi brak ręczników/ lodówka niedziałająca. Gdyby nie cześć objazdowa, która była super to ocena ogólna tym razem, po tylu latach wyjazdów z biurem wyniosłaby- 1.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie w wyjazd ciekawy mam uwagi do pokoi które choć wyposażone w klimatyzację, lodówkę i tv nie zachęcały do przebywania w nich . Odczucie brudu a raczej niechlujnego sprzątania i zdezelowanego wyposażenia robi nie miłe wrażenie. Awarie w łazience brak spływu, brak wody w spłuczce i bezradność obsługi wpływa na gorsze odczucia z pobytu jedynie rezydentka próbowała coś zrobić i sama często zawijała rękawy aby usunąć awarię. Rdzewiejące elementy w łazience bidetowy natrysk robi ogólnie słabe wrażenie. podsumowując choć wyposażenie w pokoju można powiedzieć pełne robi wrażenie bardzo budżetowego zwłaszcza w łazience.