Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem bardzo zadowolony z mojego pobytu w Casa Durres. Hotel czysty, nieduży, cichy i spokojny. Jedzenie pyszne, obsługa przemiła. Bardzo polecam. Wspaniały wieczór albański i wycieczki. Niczego mi nie brakował by czuć się wyśmienicie.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na wycieczkę Albania bez pośpiechu wybraliśmy się z mężem pod koniec maja. Wycieczka była prezentem-niespodzianką od naszych dzieci. Albania jest pięknym krajem pod względem przyrodniczym jak i architektonicznym. Wszystkie wycieczki: Tirana, Berat, Góry Przeklęte, Półwysep Rodonit (off road), Jezioro Ochrydzkie spełniły nasze oczekiwania. Najbardziej w pamięć zapadł nam rejs statkiem pośród klifów. Tempo wycieczki było odpowiednie. Dużo zwiedzania, a wieczorami odpoczynek i spacery po plaży we własnym zakresie. Bez wahania wybralibyśmy się na tą wycieczkę jeszcze raz i przedłużyli pobyt o kilka dni zwykłego odpoczynku.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Od 1 do 8 lipca uczestniczyłam w objazdowej wycieczce po Albanii. To moje pierwsze spotkanie z tym krajem. Bałkany do specyficzny region wystawiający nasz zachodni cywilizacyjny nos na spore wyzwanie. Staram się nie oceniać i nie porównywać...a poznawać. Wszędobylskie śmieci i gromady bezpańskich psów a także, skądinąd dość malowniczy, chaos komunikacyjny...to pewien standard. Oswajając się z tym krajobrazem dostrzegamy kraj piękny, tajemniczy z tragiczną historią w tle. Miałam szczęście, że z Albanią zapoznawała nas Paula! Niebywała wiedza historyczna,geograficzna i kulturowa! A także wyraźna fascynacja tym krajem..ba!całymi Bałkanami!...sprawiła, że wróciłam zauroczona z obietnicą powrotu w następnym roku. Polecam wszystkim ciekawym wiedzy o kraju,który już niebawem stanie się rywalem Chorwacji i innych bałkański wyjadaczy!!!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie ma sensu powtarzać tego, co juz zostało powiedziane. W tym najlepszym od lat wyjeździe typu all chodziło o to, aby było go jak najmniej. Dlaczego? Ano dlatego, że jak się uwikłacie w 5 gwiazdek, drinki z parasolką i ciasta z kremem, to nic nie zobaczycie, a Albania - cały czas jeszcze dzika i niezadeptana warta jest Waszej uwagi. I dlatego Casa Durres świetnie się do tej roli nadaje. na 6 pełnych dni pobytu, dwa spędzacie na plaży ( pierwsze) pamiętając, że coś do przykrycia leżaków warto przywieźć z domu, ręczniki możecie wypożyczyć za 10 EUR kaucji i wymieniać co dwa dni. A po dwóch dniach leżenia pora na spotkanie z Albanią. Wycieczek jest tyle, że musicie się zdecydować gdzie i z kim ( grafiki) - My wybraliśmy Macedonię z Moją Albania, Kanion Holta i OFFRoad z Rainbow, dodatkowo jeśli wypadnie Wam niedziela to warto za 35 - 40 EUR udać się prywatnie do Durres ( rezydent powie jak) od wizyty z rodakami w kościele św.,. Łucji ( psalm i ewangelia po polsku, kazanie tłumaczone na polski). Weźcie duże walizki i upominki pakujcie do walizek - na lotnisku będzie duża strefa gastronomiczna i bardzo uboga oferta upominkowa. Zameldowanie w Casa Durres nie wymaga od Was voucher'u , a razem z kluczem dostajecie klucz do sejfu, ale w pokoju #406 sejf skutecznie się zablokował ( był pusty), więc nie zawsze się tak uda, ale w tym hotelu nie ma prawa nic zginąć.! Jedyny minus jaki znalazłem to białe wino serwowane w temp. 31+ ( otoczenie) i lód w niczym tu nie pomaga, ale przekonajcie się sami. Dlatego raz jeszcze - jeśli chcesz zobaczyć Albanię wybierz Casa Durres i podróżuj z Rainbow. Oczywiście ten hotel nie jest dobrym rozwiązaniem dla rodzin z dziećmi, zapewne dlatego, że to on stał na tej ulicy pierwszy, pozostałe się do niego z czasem "doklejały" , wiec nie ma zjeżdżalni, łomotu muzy od rana , ale w srodę czeka na Was dance party z disco polo. Nie ma kremowych ciastek, ale owoców nie brakuje. Nie widziałem otyłego Albańczyka, ale już ...o tak! Super miejsce, cudowny i dziki jeszcze kraj i profesjonalny tour operator. To muszą być super wakacje. Aaa, oczywiście 50 EUR przeznaczamy na napiwki - Albańczycy są cały czas na dorobku, a my nie możemy stracić tak dobrej marki, jaką tam mamy. Sprzedaż na 2025 juz ruszyła:)