Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fajny hotel dla rodzin z dziećmi.Blisko do miasteczka , plaży i lotniska.Wszystko co trzeba w pobliżu.Przeważająca ilość Hiszpanów i animacje przeznaczone pod nich
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel naznaczony zębem czasu z zewnątrz. Wewnątrz jest ok. Aczkolwiek wiadomo ile czasu spędzamy w hotelu. Jedzenie monotonne i także bez szaleństw. Położenie ciekawe aczkolwiek miejscowość ta i generalnie okolica nie jest zbytnio interesująca, za wiele tutaj nie ma. Wynajęliśmy samochód i pojechaliśmy do Alemrii, gdzie jest to miasto z 2 atrakcjami..... Generalnie widać dookoła dość biedne tereny. Na plus napewno baseny, bar z Allem, zjeżdżalnie. Plaża żwirowo kamienista aczkolwiek metr w głąb morza i mamy piasek. Promenada mimo, że był lipiec, bez zbytnich atrakcji....
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel podstarzały, wymagający odświeżenia lub nawet gruntownego remontu. Pokój na 3. piętrze wyposażony w starą klimatyzację, lodówkę, tv. W naszym pokoju klima i lodówka nie działały - trzeba było prosić o naprawę. Największą porażką była łazienka: dwie umywalki okazały się zapchane, wanna z pożółkłym silikonem i zardzewiałym prysznicem, sedes z uszkodzoną deską i suszarka pamiętająca chyba czasy gen. Franco - jak na 4 gwiazdki (nawet jeśli lokalne 4*) to niedopuszczalne. Co prawda obsługa działa szybko, bo pan z misją odetkania umywalek zjawił się już po 15 min. Jeśli dodamy do tego mrówki faraonki, które pojawiały się w przeróżnych miejscach (wanna, szafy, a nawet łóżko !), to mamy standard poniżej normy. Polecam pokoje położone wyżej niż 2. piętro. Na samym dole widok z balkonu wychodził na mało estetyczne zadaszenia i rury wentylacyjne z restauracji... Obsługa hotelu mimo wszystko spisywała się na medal - przy każdym problemie typu zatkany zlew, mrówki czy klima - starali się pomóc jak mogli. Przemiła recepcjonistka Pani Ania z Polski chętnie służyła pomocą. Restauracja w Playalinda skromna, przepełniona płaczącymi dzieciakami. Polecam restaurację sąsiedniego hotelu Playasol. W opcji ALL można korzystać z restauracji w obu hotelach na jednej karcie. W Playasol jedzenie pyszne, różnorodne - od owoców morza, po dania mięsne. Każdego dnia coś innego, w sobotę zaś nadzwyczaj obfity bufet z wymyślnymi daniami, szczególnie owoce morza. Do obiadu butelka/szklanka piwa, kieliszek wina, softy typu cola, sok itp. Do kolacji w opcji ALL można zamówić butelkę wina, piwa z karty - piękna sprawa. Bar, zarówno w Playalinda, jak i w Playasol, działa do późnych godzin nocnych, nawet po północy barmani obsługiwali bez problemu. Ogólnie przy opcji ALL mieli dużo cierpliwości, można było prosić o różnorodne drinki. Kompleks basenowy - ok, woda czyszczona codziennie. Morze w odległości kilkunastu metrów od basenu. Leżaczki na plaży płatne po 3,5-4 euro/dzień. Plaża piaszczysto-żwirowa z domieszką drobnych kamyczków. Wzdłuż plaży zadbana promenada. Hotele oferowały codzienne animacje, od tańców na scenie, w basenie, po strzelanie ze śrutówki i z łuku. Brawa dla animatorek z Polski - Gosi i Karolinie, które wprowadzały do animacji polski akcent - choć można więcej tej polskości z racji tego, że w hotelu bywa sporo Polaków. Animacje przeważnie dla dzieciaków, które miały świetną rozrywkę. Sam hotel położony w malowniczej okolicy, miasteczko Roquetas przyjazne dla turystów, ale raczej dla tych w średnim wieku. W pobliżu hotelu dyskoteka, która w sobotę o godz. 1-2 była pusta (!). Oprócz tego sklep spożywczy, kameralne restauracyjki, bary, masa sklepików z pamiątkami. W samym miasteczku atrakcji typowo turystycznych brak, poza zamkiem św. Anny i możliwością długich spacerów promenadą wzdłuż plaży. Dla tych którzy w przypływie nudy postanowią coś zwiedzić polecam wypad do sąsiedniej Almerii (dojazd lokalnym pekaesem za ok. 2 euro) lub wykupienie wycieczki z polskim przewodnikiem z oferty Rainbow T. (polecam "Granada i Alhambra" - na prawdę warto!) Ogólnie tygodniowy pobyt (sierpień 2015) oceniam pozytywnie. Ogólnie wszystko ok, poza pokojem.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel czysty choć pokoje przydałoby się odświeżyć, łazienki widać że niedawno przeszły remont. Obsługa bardzo sympatyczna jednak ciężko porozumieć się po angielsku. Hotel nastawiony głównie na gości z Hiszpanii. Wyżywienie nieco monotonne, ale nikt głodny chodził nie będzie. Okolica ładna i czysta choć o widokach jak w Grecji czy Chorwacji można zapomnieć. . Kompleks basenowy ze zjeżdżalniami na prawdę fajny. Koszt wczasów mógłby być nieco niższa biorąc pod uwagę wszystkie wady i zalety.