Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przed wyborem tej wycieczki POWINNA pojawić się informacja, że cała część objazdowa (ciekawa i prowadzona przez piękne miejsca, ale...) prowadzona jest w języku angielskim tajskim. Pilotka polskojęzyczna prowadzi grupę z miejsca do miejsca, zajmuje się organizacją, opowiada w autokarze - ale niewiele. Natomiast przewodniczka mówi tylko po angielsku. Wiele osób w mojej grupie było tym zaskoczonym, nikt nie tłumaczy.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie mamy szczególnego sentymentu do "objazdówek" ale akurat perełki były super. Zobaczyliśmy to co było do zobaczenia w programie w zupełnie lajtowej formie bez poczucia, że jesteśmy w ciągłej pogoni za atrakcjami. Jest to chyba najmniej uciążliwa objazdówka Tajlandii ze wszystkich do wyboru. Hotele, jak to w objazdówce, raczej średnie (z paroma wyjątkami) ale nie było też tragedii. Generalnie godna polecenia. Pozdrawiamy naszych niezrównanych opiekunów Alana i Johny-ego.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetna impreza, piękne widoki, bogaty program👍Zwiedzaliśmy Bangkok oraz południe Tajlandii. Zachwyciły nas magiczne wyspy, widoki na wapienne mogoty, jaskinie i cudowne, rajskie plaże.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Karol to najgorszy pilot jakiego można spotkać w swojej podróży. Jest arogancki, kaleczy język polski, traktuje swoich podopiecznych jako zło konieczne, od którego należy się jak najszybciej uwolnić. I robi to przez cały czas. Nawet jak się umówi z uczestnikami wyjazdu, że o określonej godzinie będzie w lobby, to i tak go nie ma. Przez 5 dni pobytu w hotelach w Phuket nie pojawił się w żadnym z nich ani razu. Nie interesowało go jak sobie radzą uczestnicy nie znający angielskiego. Na spotkania przy objeździe zawsze przychodził w ostatniej chwili, lekko spóźniony, i urywał się jak tylko dojeżdżaliśmy na miejsce noclegu. Na pytanie o której mamy samolot powrotny odpowiedział, że nie wie bo go to nie obchodzi. Dla niego istotna jest informacja o której mamy być na lotnisku. A jeśli chodzi o śniadanie przed wylotem, to wolałby, żeby nie było, bo dla niego tak jest łatwiej. zastanawiające jest, po co został pilotem. Czy po to aby nam psuć urlop, a Rainbow opinie.