Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
"Baśniowa Tajlandia" w dniach 26 grudnia 2022 do 10 stycznia 2023 - program zrealizowany z małymi wyjątkami (wypadek turysty z Nowej Zelandii uniemożliwił jazdę pociągiem po moście na rzece Kwai). Kraj bardzo ciekawy. Niestety praca polskiej pilotki (p. Aleksandry) pozostawiała dużo do życzenia. Nieprzygotowana, chaotyczna. Fascynujące opowieści o jej wcześniejszych destynacjach (Gruzja) nie mogły przykryć przykrego deficytu w opowieściach o Tajlandii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witamy RAIBOW! Dziękujemy za wspaniałą " Baśniową Tajlandię", wycieczkę godną polecenia. Jeździmy i latamy z Wami od 2005 r. Ze wszystkich wycieczek jesteśmy bardzo zadowoleni i dlatego nie zmieniamy Biura. Ostatnia /5-20.01.19 r./ wycieczka do Tajlandii pozostawiła niezapomniane wrażenia, znów są zdjęcia, filmiki i pamiątki. Nawet długie loty samolotem nie były nudne, bo najpierw 9 godzin marzeń, a potem 11 godzin wspaniałych wspomnień. Poznaliśmy dzisiejszy nowoczesny Bangkok z wysokimi wieżowcami, wielopoziomomymi drogami, ogromnym i strasznym ruchem drogowym. Tam tysiące śmigających skuterów pomiędzy pojazdami to horror dla obserwatora, odnosi się wrażenie, że zjechały się skutery z całego świata :-). Brzydoty dodają miastu wszechobecne, poplątane, wiszące kable nad głowami przechodniów. Stary Bangkok to duży kompleks Wielkiego Pałacu Krolewskiego. Są tu świątynie i budowle jak z bajki, to perły architektury i sztuki. Tutaj zobaczyliśmy małą rzeźbę Szmaragdowego Buddy - 66 cm wysokości, ogromny posąg Leżącego Buddy - 45 m długości i ważący ponad 5 ton posąg Złotego Buddy. Pływaliśmy też łodziami po kanałach, gdzie na murkach wygrzewały się duże jaszczury- warany. Wstępowaliśmy na targi i bazary z galerią rękodzieła ludowego. Piękne przeżycie dla "ducha" czekało na nas wśród artystów Rewii Narodowej. Kanchanaburi - to chwila zadumy i wspomnienie histrii z II wojny światowej: muzeum i cmentarz wojenny aliantów oraz słynny most na rzece Kwai. Do mostu dopłynęliśmy rzeką Kwai na tratwie, a dalej pojechaliśmy pociągiem tzw. "linią śmierci". W odległe wieki przeniosla nas wycieczka do AYUTTHAYA i SUKHOTHAI. Monumentalne ruiny pałaców i świątyń robią ogromne wrażenie, są piękne. W czasie wycieczki odwiedziliśmy plantację herbaty i spróbowaliśmy jej smaku.. Podziwialiśmy cudowny ogród orchidei. Zapoznaliśmy się z produkcją jedwabiu, parasolek i wachlarzy. Największe wrażenie pozostawiła wycieczka do rodzinnego parku słoni, gdzie mogliśmy być razem z tymi dużymi zwierzętami. Po kilku dniach zwiedzania znów poczuliśmy się jak w bajce, bo dotarliśmy do "Białej Świątyni". To co zobaczyliśmy nie da się opisać słowami, to trzeba zobaczyć! W rejonie Złotego Trójkąta zatrzymaliśmy się, żeby wskoczyć z krótką wizytą do Birmy i zwiedzić przygraniczne miasteczko. Zobaczyć kilka świątyń, złotą Stupę i poznać życie mnichów, byliśmy w ich pomieszczeniach. Ciekawe były miejskie targowiska, zwłaszcza to ze "stacją" benzynową w plastikowych butelkach - bhp??? Próbowaliśmy wyciskanego soku z trzciny cukrowej. Rejs po rzece Mekong zakończył się krótkim postojem na targowisku w Laosie, a tam węże, jaszczurki i inne stwory zatopione w alkoholu. Można było nawet to degustować ... brrrr i kupić. Nikt jednak nie kupował ze względu na problemy z przewozem. Przed powrotem do Bangkoku po pokonaniu 309 schodów zwiedziliśmy jedną z najsłynniejszych świątyń w Tajlandii WAT DOI SUTHEP na górze SUTHEP. Pełni niesamowitych wrażeń wsiedliśmy do pociągu w Chiang Mai i rano obudziliśmy się w Bangkoku, który przywitał nas 15-minutowym tropikalnym deszczem. Dalszy, indywidualny ciąg wycieczki rozpoczął się w Pattai. Pattaya leży nad Zatoką Tajlandzką, ma szeroką i długą 3 kilometrową plażę wzdłuż centrum miasta. Obok biegnie promenada wśród pięknych palm. Wszędzie można spotkać punkty gastronomiczne i rozrywkowe. Bardzo ciekawie wygląda miasto wieczorem. Wielkie wrażenie i niezapomniane wspomnienia pozostaną po obejrzeniu rewii transwestytów w Alcazar /teatr/. Wszystkie hotele na trasie były bardzo dobre, nie ma zastrzeżeń. Nowoczesny hotel A-One Star w Pattayi ma jeden duży minus - brak szafy w pokoju. Na tygodniowy pobyt jest potrzebna, bo walizki i ubrania leżały na podłodze , nie wyglądało to dobrze, koszmar. Wyżywienie we wszystkich hotelach było w formie bufetu. Było dobre i różnorodne. Wybór według własnego uznania. Nikt głodny nie mógł być. Podziękowania za sprawnie prowadzoną wycieczkę należą się naszej Ekipie: p. Bartkowi, wspaniałej tajskiej pilotce i p. kierowcy. Byli profesjonalni, uczynni, bardzo mili i umijali nam czas podróży autokarem częstując różnymi tajlandzkimi smakołykami. Uważamy, że wycieczka godna jest polecenia, pozostawi wspaniałe wspomnienia. mnóstwo cudownych przeżyć i wrażeń. E. i R. Góreczni.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam wyjazd ok, właściwie wszystko według programu, niestety obsługa naszej grupy strasznie słaba. pani rezydent nie zainteresowana grupą, informacje czytane z kartki przepisane z Wikipedia dlatego większość uczestników zasypiała, na dodatkowe pytania które nie były przygotowane wcześnie j brak odpowiedzi lub odpowiedz "o tym może później" lub zbywanie nas. Gonienie grupy żeby jak najszybciej znaleźć się w hotelu i mieć wieczór dla siebie, 100 razy powtarzane informacje o zbiórce w autobusie, godzinie odjazdu i nie spóźnianiu się, jak do dzieci, mimo tego że w grupie ich nie było. Integracja grupy przez to nie specjalna. Podczas pobytu na wypoczynku zostaliśmy zostawieni sami bez pani rezydent. Pani rezydent poinformowała nas że od niedzieli ma nową grupę i kontakt będzie z nią utrudniony, ale inny rezydent będzie gdzieś w innym hotelu, nie otrzymaliśmy żadnych namiarów. Nie było czasu na krótkie zakupy ani nawet rozejrzenie się bo przerwa trwała ok 20-półgodziny, więc był wybór albo zobaczyć zabytki albo może coś kupić, bo ważniejszy był powrót do hotelu. Taj który był naszym przewodnikiem też nie miał wiele do powiedzenia. Hotele różnej klasy, niektórzy trafili na karaluchy inni na pluskwy, mi si nie zdarzyło. Samoloty punktualnie, Tajski kierowca super. Moim zdaniem biuro powinno przeprowadzać głębszą rekrutację. Rozmawiając z innymi grupami Baśniowej Tajlandii odnieśliśmy wrażenie bardzo zadowolonych grup. Ogólnie wyjazd ok, wiele widzieliśmy, resztę doczytamy w internecie. Czy zdecyduję się jeszcze raz na podróż z biurem Rainbow, nie wiem, czy polecać? nie wiem. Każdy powinien się przekonać sam. Dla mnie słabo. Pozdrawiam.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka doskonała. Podróż jak z bajki. Wspaniała przewodniczka Aleksandra - ogrom wiedzy, komunikatywność, baaardzo przyjemny dla ucha tembr głosu, potrafi wzbudzić w człowieku ciekawość. Tajska Przewodniczka Pati - uśmiechnięta, bardzo pomysłowa, organizowała degustacje, prezentacje, przekazała nam wiele informacji. Współtowarzysze podróży - lepiej nie mogliśmy trafić❤️ Wycieczka zorganizowana tak, że wszystko szło gładko, nikt nie martwił się o bagaże. Popołudniami i wieczorami był czas dla siebie i mogliśmy we własnym zakresie poznawać ten egzotyczny kraj. Tajlandia sama w sobie to bajka, a jedzenie....... wow. Wypoczynek na Koh Chang - to jak wypoczynek w raju. Polecam z całego serca❤️