4.1/6 (32 opinie)
Kategoria lokalna 4
5.5/6
Bardzo ładny hotel rozmieszczony w kilku budynkach - standard pokojów naprawdę dobra. Bogata oferta żywieniowa, pyszne owoce, że o deserach nie wspomnę. Minimalny minus za małą ofertę napojów oraz brak lodów w obszarze All in. Pizza dodatkowo płatna, ale można to zrozumieć jest to produkt importowany, jednak naprawdę warto jej spróbować np ostatniego dnia gdy w cenie nie ma ostatniego posiłku. Bardzo rozbudowany program animacyjny nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych codziennie piłka nożna, siatkówka, joga, waterpolo, tańce dla dzieci i dorosłych kobra show, fakir, show time . Hotel dla chcących odpocząć - w pobliżu nie ma nawet małego miasta więc zwiedzanie okolicy kończy się na pustyni. Brak miasto za to wynagradza piękna rafa koralowa przy samym hotelu warto więc wyposażyć się w maskę do snurkowania, można ją także wynająć w centrum nurkowym za 3$ za cały dzień. Obsługa hotelu na najwyższym standardzie codzienne sprzątanie pokojów jak również miłe gesty obsługi np. ułożenie ręczników w zmyślne figury zwierzęta itd. zasługują tym na bakszysz który wg ichniejszej kultury i tak należy dać. Skoro już o tym mowa warto dać w/w napiwek kelnerowi dbają wtedy o was znacznie bardziej - wskazują lepszy stolik w restauracji donoszą napoje czy nawet dania (piszę o restauracji głównej, gdzie wszystko przynosi się samemu) Na plaży też obsługa chętnie rozłoży ręcznik jednak będzie oczekiwała napiwku. Spora część załogi hotelowej jak i usługowej mówi, a przynajmniej stara się mówić po polsku. Pamiętajmy jednak, że wycieczka jest do Afryki i nie oczekujmy biegłej znajomości polskiego od wszystkich dookoła jak również nie podaję się tam wieprzowiny tudzież schabowych nie uświadczymy - piszę bo słyszałem głosy krytyki wśród innych współgości.
5.5/6
3x w Elphistone
5.5/6
Razem z Mamą wybrałyśmy nietypowy sposób na spędzenie świąt, wybrałyśmy się do Egiptu. Pierwszy raz byłyśmy w Marsa Alam, wybrałyśmy hotel Elphistone i ten wybór okazał się bardzo trafiony. Hotel składa się z kilku budynków, jest duży, ma własną plażę z leżakami i 4 różne baseny. To co jako pierwsze rzuciło mi się w oczy to o niebo lepsza obsługa niż w Hurgadzie czy Sharmie - brak jakiejkolwiek nachalności, cała obsługa (bary, restauracja, plaża) cechowała się życzliwością i chęcią pomocy na każdym kroku (o dziwo bez wyciągania łapy po $ za każdym razem:). Duży plus za zróżnicowanie posiłków i spejalne potrawy / desery podczas kolacji (polecam banany z ognia). Rezydent - Mahmoud Khairy - bardzo miły i pomocny człowiek, można było się do niego zgłaszać dosłownie ze wszystkim. Bardzo polecam wycieczkę w galabijach (60$/ osoby) - zobaczycie prawdziwe oblicze Egiptu :). Jedyny duży minus - za podział na Wigilii (kto dopłacił kilkadziesiąt $ miał wypasioną ucztę z drinkami, reszta została odizolowana w oddzielnej sali i w tym wyjątkowym dniu niestety kolacja była najuboższa. Generalne wrażenia bardzo pozytywne, jeśli wrócę do Egiptu to właśnie w to miejsce.
5.0/6
Byliśmy w terminie 16-30 stycznia 2016.Mimo niełaskawej pogody,b.zimne wiatry,temperatury od 8-18 stopni,snurkowanie szczątkowe ale i tylko dobre wspomnienia. Bardzo życzliwa obsługa szczególnie w restaurcji P.P. Mina i Mahmud ze swoimi sztuczkami.Kuchnia bez zarzutów.Białoruski animator Artiom i komunikatywny i pomocny. "Nasz" Rezydent Mahmud w pełni profesjonalny,pomocny i dający się lubić. W cieplejszych terminach polecamy zwłaszcza,że rafa amatorsko przyzwoita,a długi pomost(ok.700 m.!) stanowi pewnego rodzaju atrakcję.