Opinie o Diamond

1.0/6

Masakra

Przed wyjazdem czytałam opinie o hotelu i większości były złe. Ale pomyślałam,że zadowoleni klienci rzadziej piszą a sfrustrowani i niezadowoleni gdzieś muszą wylać swoje żale. Niestety... wszystko co piszą ludzie to szczera prawda...No to wypunktujmy.. !1 BASEN- woda lodowata i tak brudne kafle wokół, że strach było stanąć bosą nogą 2 JEDZENIE- bardzo monotonne, okropnie tłuste(wszystko pływające w oleju, nawet dania z "grilla") notoryczny recycling( to co nie zeszło poprzedniego dnia było przerabiane na danie dnia na kolejny posiłek. Zdarzył się nawet mix z 2 dni- syf) 3 NAPOJE- same obleśnie słodkie, gazowane i sztuczne napoje, kawa tak lurowata i niesmaczna, że nie dało się pić, drinki masakryczne( dało się wypić tylko białe wino) 4 SYF- pokój, choć duży ,okropnie zaniedbany i brudny. Grzyb w łazience na suficie i pod prysznicem( kąpaliśmy się w klapkach). muszla toaletowa nieszczelna , sącząca brudną wodę na podłogę.Grzyb na ścianie w pokoju (tej od łazienki). Podwójna rozkładana kanapa, która była dostawką dla moich dzieci ,tak brudna jakby była chwilkę wcześniej wzięta z wystawki przy śmietniku. Uszkodzona lampka nad łóżkiem doprowadzała po pierwszym włączeniu do awarii prądu w całym pokoju( elektryk usuwał usterkę ponad godzinę). Dodatkowo mieliśmy uszkodzone okno, którego nie dało się otworzyć gdyż było śrubami przykręcone do ramy. Niestety było niedomknięte i mieliśmy w górnej części sporą szparę - kilka cm przez którą wiało, wpadały komary i był straszny szum od ulicy. W końcu po awanturze zostało zamknięte przez obsługę przy sporej pomocy mojego męża.Pokoje sprzątane bardzo niestarannie , pobieżnie do tego stopnia że moje dzieci ( 2 i 6 lat) przewracały się z powodu piasku na podłodze. Słowem MASAKRA. Bardzo nie polecam. Jak czytam to co tu napisałam, to się dziwie, jak my to przeżyliśmy. Nie mam nawet siły i chęci reklamować tego wyjazdu , choć zdecydowanie powinnam.