5.3/6 (2 opinie)
6.0/6
Byłem już piąty raz w Duni, pierwszy raz z biurem turystycznym RAINBOW. Wrażenia bardzo pozytywne: jedzenie super, woda czyściutka, możliwość skorzystania z wielu atrakcji. Jeśli chcesz możesz zagospodarować sobie czas od rana do późnej nocy.
4.5/6
Nasz wyjazd był w terminie 17.07-25.07. Moja ogólna ocena 4,5 jako "prawie" średnia z ocen poszczególnych elementów. Opiszę każdą ze składowych więc może być długo - opinia dla wytrwałych :) 1. Pokój - 3/6. Pokojom po prostu przydałby się mały remont. 2. Wyżywienie 5/6 - obiady, kolacje, przekąska nad basenem, dostępność napojów - na plus, na mały minus śniadania, ciężko mi było znaleźć coś dla siebie, kawa ohydna. 3. Obsługa hotelowa 4/6 - recepcja super, kelnerzy się trochę snuli po sali, zdarzały się brudne sztućce i talerze, obsługa baru super, personel sprzątający ok, 4. REZYDENT 1/6 - nasza pani rezydent niestety na minus. Może warto wysłać rezydentów na jakieś szkolenie z pracy z trudnym klientem? Jeden z panów w autokarze pytał o 3 rzeczy, które można obejrzeć w okolicy. Odpowiedź "dowie się pan jutro" nie jest odpowiedzią, tym bardziej jeśli pani rezydent nie przychodzi na umówione spotkanie. W autokarze zamiast się wściekać mogła faktycznie to załatwić jednym zdaniem, że można zobaczyć Sozopol, Nessebar i zamek w Ravadinowie i pan by się odczepił. Ogłaszanie spotkania i nie przychodzenie też słabo wyszło. Brak kopert na lotnisku też na minus ląduje w ocenie rezydenta. Na prawdę nie wiadomo ilu pasażerów leci z Rainbow aby przygotować odpowiednią ilość kopert? 5. Położenie i okolica 6/6 - bardzo malownicze i ładne tereny. Dużo górek i schodów do pokojów Coral. Hotel zajmuje bardzo rozległy teren, jest gdzie chodzić. Dla biegających też nie łatwo z górkami ale ogólnie na plus! 6. Plaża 6/6 - piaszczysta plaża, jak najbardziej na plus. Leżaki i parasole "na wyposażeniu". 7. Sport i rozrywka 6/6 - baseny, zjeżdzalnie, pokazy w amfiteatrze (polecam!), dyskoteka dla dorosłych 8. Atrakcje dla dzieci 6/6 Polecam jeszcze kolację bułgarską w restauracji Mehana. I o ile w sklepikach przy 5* hotelu nie ma problemu, to w Belleville trzeba się nastawić, że panie nie przyjmują monet euro. Na minus dopisałabym jeszcze, że w przypadku kiedy kolega dzwonił po lekarza do dziecka hotel nie chciał pani doktor wpuścić na teren hotelu, ponieważ "nie współpracują z nią". Dziecko było badane w samochodzie przed bramą hotelu.