5.1/6 (238 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
W czerwcu byliśmy z mężem na krótkim urlopie - Hotel godny polecenia. Nie mieliśmy żadnych uwag ani do hotelu, ani do jedzenia. Pokój czysty zadbany dość duży i przestronny, wszystko zgadzało się z opisem przedstawionym na r.pl. Wzięliśmy z widokiem na morze i taki właśnie był. Jedzenie polecam. Mieliśmy wykupioną opcje All inclusive i jedzenia było od rana do wieczora. Każdy zarówno wegetarianin jak i Ci, co bardzo lubią mięso znajdą coś dla siebie. Bardzo duży wybór i jakby ktoś chciał również pojawiały się typowe dla Bułgarii potrawy. Na śniadania dodatkowo kucharze znajdujący się na sali robili na bieżąco gofry, naleśniki i jajecznicę, a do tego wszystkiego były świeże owoce. Każdego dnia były 2 zupy do wyboru (jedna z mięsem, a druga bez), szeroki wybór drugiego dania, nie brakowo również warzyw, a na deser były ciasta i ciasteczka, owoce, lody. Można powiedzieć, że na kolacje był drugi obiad:) Był jeszcze bar nad basenem gdyby komuś było mało. Zapomniałam dodać, że na niższym piętrze były wyciskane soki na bieżąco - pyszne - osobiście polecam. Bar serwował drinki i alkohole. Szkoda tylko, że nasz urlop był tak krótki. Jedną uwagę, jaką możemy mieć to niestety kompletna dezorganizacja na lotniskach. W Warszawie czekaliśmy prawie 2 godziny na wylot. (A to był opóźniony samolot, a to czekaliśmy aż załadują bagaże, a potem nie miał, kto zabrać nam schodów…), niestety w Burgas również lotnisko nie podołało. Do kontroli paszportowej była pełna wielka hala ludzi i mimo że wszystkie okienka były otwarte nie było żadnej organizacji. Nie było kolejek, Był 1 wielki tłum, który się pchał do przodu… Masakra. Powrót z Burgas do Warszawy też nie był zbyt dobrze zorganizowany – zawiodła organizacja lotniska. Żeby oddać bagaż czekaliśmy ponad godzinę (podobna sytuacja jak przy kontroli paszportowej). Samolot również się opóźnił. Wielki plus dla naszej rezydentki, która czekała przy miejscu zdania bagażu i koordynowała całą tą sytuacją i pomagała osobom, które miałby jakiś problem z odprawą.
6.0/6
Naprawdę komfortowy hotel za rozsądną cenę.
6.0/6
Dwa dni temu wrócilismy z Festa Panorama. Było super, blisko do plaży, codziennie animacje dla dzieci i przepyszne jedzenie (mnóstwo warzyw i róznego rodzaju surówek). Pyyyyyychota. Hotel na 6+. Polecamy!!
6.0/6
Dostaliśmy wszystko zgodnie z ofertą i z pobytu w hotelu Festa Panorama jesteśmy bardzo zadowoleni. Zakwaterowanie od godz. 14.00, byliśmy w hotelu ok. 8.30 rano i musieliśmy czekać na pokój, ale od razu dostaliśmy opaski all inc. i można było od razu korzystać z wyżywienia i basenu. Zresztą podobnie było w ostatnim, 15. dniu pobytu. Pokój trzeba było zdać do godz. 12.00, ale wyżywienie i picie mieliśmy do samego końca (byliśmy w hotelu do ok. 19.30). Rainbow nie zmieniło nam godzin wylotu (czego się obawiałam, bo mieliśmy pobyt pełne 15 dni i dużo ludzi pisało, że w ostatniej chwili biuro podróży skraca pobyt). U nas tego nie było i z biura podróży jesteśmy bardzo zadowoleni, z rezydentki również, zresztą żadnych problemów nie mieliśmy. Nie wiem dlaczego ludzie narzekają na wyżywienie, to już naprawdę wymyślanie, ponieważ w naszym odczuciu (4 osoby) wyżywienie było bardzo dobre, smaczne, urozmaicone, zawsze było pożywienie donoszone, jeśli się stało w kolejce po jedzenie, to najwyżej 1 - 2 minuty. Czasem trzeba było poczekać 5 minut aż się zwolni jakiś stolik. Nie mieliśmy żadnych zatruć, wręcz chodziliśmy przejedzeni :D. Klimatyzacja w jadalni działała, w pokojach również. WiFi w pokoju działało. Mieliśmy pokój 2+2 z widokiem na morze i z niego również byliśmy zadowoleni. Wielkość w sam raz, dostawka wystarczająca, ciemne kotary w oknach, więc wczesne słońce nas nie budziło. Widok na morze piękny. Z prysznica trochę wyciekała woda, ale ręczników było tyle, że było czym wycierać. Ręczniki mogły być wymieniane nawet codziennie (tak jak chcieliśmy), tylko warunek był, że trzeba je wrzucić do wanny lub do prysznica. Ci co czytać w obcych językach nie potrafią to twierdzą, że ręczniki nie były wymieniane, ale wszystkie instrukcje postępowania były zapisane w informacji dostępnej w każdym pokoju. Plaża blisko - 5 minut drogi i bardzo fajna. Na drugiej plaży (18 minut drogi z dziećmi) też fajnie, ale na każdej z nich papierosy i pety (bo w Bułgarii palą wszędzie). Żadna nie była lepsza od drugiej, w każdej zdarzały się meduzy (nie parzyły) i małe krabiki oraz brudy jak był przypływ. Leżaki i parasole wynajmowane drogie, lepiej kupić własny parasol (nawet na miejscu ok 10 - 15 lewa, tj. 20-30 zł). Animacje dla dzieci fajne, z animacji dla dorosłych świadomie nie korzystaliśmy, ale były i nie były nachalne. Muzyka też nie grała cały dzień na okrągło. Bar przy basenie super, fryteczki i pizza - przepyszne ! Polecamy serdecznie i dziękujemy za wspaniały wypoczynek. Jedyne do czego możemy się przyczepić to obsługi lotniska (zarówno w Katowicach, jak i Burgas : bałagan, ciągle psujący się sprzęt i odprawa trwała bardzo długo.