Kategoria lokalna 4
2.5/6
Przede wszystkim koszt wycieczki nie odpowiada zaproponowanym warunkom, a internetowa oferta przekłamuje i zbyt dalece odbiega od zastanej rzeczywistości. Myślę, że rodzime biura turystyczne powinny polskich turystów traktować z większym szacunkiem, a nie wykorzystywać koniunkturę i sytuację geopolityczną do upychania ich w jak największej ilości w bułgarskie, trzygwiazdkowe, betonowe konserwy w occie. Oferta biura zapewniała obustronny przelot do Warny (odległość do Złotych Piasków ok. 30 km - godzina drogi), w rzeczywistości wylądowaliśmy w Burgas (odległość od celu podróży ok. 130 km), transfer do hotelu trwał ponad 3 godziny (byliśmy w nim o 1 w nocy), "podróżowaliśmy" małym, ciasnym, zatęchłym busikiem z kierowcą, który nie odpowiadał na żadne pytania, po drodze sikał po krzakach i robił sobie przerwy na papierosa z przygodnie spotkanym kumplem po fachu.
Marcin Ptasiński - 08.07.2016 | Termin pobytu: lipiec 2016
57/69 uznało opinię za pomocną
2.5/6
Zraziliśmy się do tego hotelu kompletnie.Po wylądowaniu Rezydentka wskazała tylko który to nasz autokar. Bus podwiózł nas pod hotel około 8 godziny. Jak można się domyslić juz wszystko samemu trzeba było załatwić. Niestety poinformowano nas w recepcji , iż opaskę ALL ICLUSIVE otrzymamy dopiero o 12 , a pokoj o 14. Rozumieliśmy, że jest sezon i pokoje są zajęte więc nie robiliśmy problemu z tego, lecz będąc od 2 na lotnisku do godziny 14 musieliśmy koczować na kanapach w holu hotelowym starając się drzemnąć choć chwile. Oczywiście nie dostaliśmy nic do picia (przecież nam się nie należało skoro ALL jest od 12.00 ) Kiedy już otrzymaliśmy upragnioną opaskę , nawet nie zasugerowano nam czy i gdzie możemy zjeść obiad. Na drugi dzień odbyło się spotkanie z Panią Rezydent. Na zadane kilkukrotnie pytanie pewnej kobiety która w tym samym czasie przyleciała do owego hotelu "czy w dniu wylotu po zdaniu klucza możemy korzystać w pełni ze wszystkiego ?" Otrzymaliśmy odpowiedz "oczywiśćie". Niestety w dniu wylotu idąc o godzinie 12 zdać pokój w recepcji zderzyliśmy sie z prawdą. Recepcjonista w "super" uprzejmy sposób kazał nam oddać opaski. Probowaliśmy wytłumaczyć , iż godzina którą nam obiecano jest 17... Pana szanownego jednak to nie interesowało. Podjęliśmy decyzję o oddaniu opasek , sugerując się słowami Pani Rezydent - "oczywiście możemy korzystać". Dwie minuty poźniej chcąc się napić , podeszliśmy do lobby baru. Barman niczym wytrawny gracz pokerowy z miną pokerface zakomunikował nam , iż nie otrzymamy nic "BO NIE MAMY OPASEK" .Frustracja tych kilku osób stojących pośrodku holu hotelowego sięgała zenitu. Postanowiłem zadzwonić do Pani Rezydent. Wyjaśniła całą sytuacje z wyżęj wymienionymi pracownikami hotelu i otrzymaliśmy odpowiedz " niestety obiad już się Wam nie należy" . Jak można się domyślić koczowaliśmy od 12 godziny do czasu przyjazdu autokaru czyli 17 w holu bez możliwości obiecanego korzystania z baru i restauracji... Pierwszy raz spotkałem się z takim potraktowaniem i ze strony obsługi hotelu jak i przedstawiciela biura podróży. Oczywiście nie były to same minusy , ponieważ pobyt był całkiem udany. Bardzo dużym plusem hotelu jest ALL Inclusive 24 h , śliczne pokoje, wygodne łóżka , przestronne balkony, ładny basen zewnętrzny. Niedaleko do plaży (kilkaset metrów). Czysty i zadbany hotel. Dwie windy , niestety jezdzą jak same chcą. Jedzienie tragiczne.
Mariusz G. - 15.08.2016 | Termin pobytu: sierpień 2016
23/26 uznało opinię za pomocną