Opinie o Chiny – w krainie złotego smoka

5.6/6
(879 opinii)
Intensywność programu
5.4
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.7
Transport
5.4
Wyżywienie
5.2
Zakwaterowanie
5.2
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Pobyt na wycieczce objazdowej w Chinach

    Kazimierz Leon, Lublin 17.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Wycieczka bardzo fajna Bardzo edukacyjna ,miła atmosfera fajne hotele Wyżywienie bardzo dobre Opieka pilota bardzo dobra od wylotu z Warszawy do przylotu do Wsrszawy Przewodnicy lokalni super

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Wakacje zycia

    Agnieszka Stanisława, Okunin 18.05.2025 | Termin pobytu: kwiecień 2025 | Tagi: 46-55 lat, ze znajomymi

    Wielka przygoda, wycieczka oferuje moc wrażeń i poznanie najważniejszych miejsc Chińskiej kultury i zabytków. Świetnie zorganizowana podróż, Polecam wszystkim kto chce poznać ten kraj o jego mentalność.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Warto

    Andrzej, Wrocław 08.11.2015 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Bardzo dobrze skomponowany program.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Azjatycka przygoda

    Dariusz Ruda Śląska 02.07.2025 | Termin pobytu: czerwiec 2025 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Fajnie poznać azjatycką kulturę, kuchnię, architekturę. Można zweryfikować swój pogląd na temat Chin, które są technologiczne i urbanistycznie znacznie przed Europą. Bogaty program. Wiele ciekawych miejsc. Czasami oczywiście mało czasu ale coś za coś. Fajna przygoda w superszybkich pociągach. Wspaniałe show artystyczne w Xian czy też akrobatyczne w Szanghaju, do tego widok z najwyższego tarasu widokowego. Super przewodnik Kamil bardzo nam odpowiadał. Pokazał kilka ponadprogramowych miejsc czy też nauczył korzystania z metra. Przekazał bardzo dużo ciekawych informacji. Chętnie bym go miał za przewodnika za rok w Indiach czy Tajlandii gdzie się wybieramy.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Ciekawa

    WOJCIECH, OLSZTYN 15.06.2016 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Wycieczka ciekawa , zmienia wyobrażenie potocznie funkcjonujące o Chinach. Czuje się wielką dynamikę rozwoju tego kraju. Sama impreza dobrze wyważona jeśli chodzi o stopień trudności. Doskwiera brak profesjonalnego, stałego przewodnika krajowego ( przewodnicy doraźnie zatrudniani w każdym mieście sprawiali wrażenie całkowicie nieprzygotowanych i niewiele można było się od nich dowiedzieć). Przewodnika Rainbow oceniam dobrze. Wyżywienie monotonne ale w pełni wystarczające.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    59

    Chiny w listopadzie

    Barbara Hanna, Warszawa 18.11.2023 | Tagi: powyżej 65 lat, ze znajomymi

    Termin okazał się w sumie dobry - w Pekinie było niemal upalnie, wszędzie poza tym ciepło, ale i deszczu nie brakło - Xian, Groty Longmen, Shaolin, no i Szanghaj żegnał nas rzęsistą ulewą. Wycieczka dość intensywna, mało czasu dla siebie, na własną eksplorację, na pewno potrzebna w miarę dobra kondycja, wygodne, nieprzemakalne buty, takaż sama kurtka lub pelerynka /chociaż tę można za grosze kupić/. Program obejmuje w tak krótkim czasie najważniejsze miejsca tego ogromnego i ciekawego kraju. Szkoda, że ominęły nas takie atrakcje, jak opera pekińska i spektakl o Dynastii Tang /bo ponoć w ogóle nie działają/. Co prawda Biuro obniżyło nam obowiązkową wpłatę o 22 dolary, ale zaraz odbiło sobie 15$ podnosząc i tak wysokie ceny fakultetów - Wieża Szanghajska z 35$ w programie do 40 w realu, a nocny rejs w Szanghaju z 30$ w programie do 40 w realu /podwyżka ponad 30%/ . Nie było też fakultetów - przejazd pociągiem Maglev /bo ponoć ma awarię/ i pokazów akrobatycznych /bo są tylko w weekendy/. Czy wobec tego Biuro nie orientuje się w tych realiach??? Dlaczego mami klientów? Dlaczego strona internetowa nie jest uaktualniana wobec zmieniającej się sytuacji? Czy to takie trudne w dobie obecnej informatyzacji? Myślę, że to zwykłe lekceważenie klientów z Waszej strony, o czym niestety coraz częściej słyszy się i czyta w opiniach. Drogie Rainbow, jeżdżę z Wami od 17 lat i chciałabym nadal, dlatego martwi mnie to. Sporym niedociągnięciem z Waszej strony /co potwierdziło sporo osób z grupy, szczególnie tych spoza Warszawy/, było późne nadesłanie dokumentów do wizy. Miało być na 30 dni przed wylotem. Było na 20! Tymczasem Ch. Centrum Wizowe dawało terminy na złożenie wniosku po 8-9 dniach, plus czekanie na wizę. Ja w rezultacie odebrałam wizę na 3 dni! przed wylotem. Trochę nerwów to kosztowało. Wracając do Programu - mieliśmy zwiedzić w Szanghaju Muzeum Narodowe, tymczasem zawieziono nas do pawilonu po Expo 2010, gdzie obecnie mieści się Muzeum Sztuki Nowoczesnej - nudne, stracone ponad 2,5godziny. Należałoby z tego miejsca zrezygnować, bo na pewno w Szanghaju są ciekawe muzea. Miało też być "fascynujące Centrum Planowania Miasta" , gdzie miała być super makieta, wystawy, etc. Były... praktycznie puste, ogromne sale. Jedynie wirtualna podróż po Szanghaju uratowała trochę opinię o tym miejscu. Drogie Biuro, takie niedociągnięcia nie wpływają dobrze na Wasz wizerunek. Pilotem była p. Agnieszka B.O. - przewodnik z wiedzą raczej skryptową. Przynajmniej o Chinach. Owszem, fakty historyczne dot. oglądanych zabytków były podawane, ale tak zwane wiadomości bieżące np. gospodarka, obyczaje i tradycje itp. p. Agnieszka musiała czerpać od przewodników lokalnych lub z Internetu, bo nie zawsze dysponowała taką wiedzą. Dużym cieniem na opinii o p. Agnieszce legł incydent w Xian. Otóż po przyjeździe do Xian, okazało się, że leje! deszcz. Wyszliśmy z dworca na tę ulewę rozglądając się za autokarem. Niestety! Miejscowa przewodniczka pognała nas w tym deszczu dobre kilkaset metrów w kierunku jakiegoś zadaszenia. Taszczyliśmy nasze walizy z nadzieją, że tam podjedzie autokar. Znów NIESTETY! Kazano na iść dalej, przetaszczyć walizy przez jakieś betonowe kule oddzielające ulicę od trawnika, potem był nieutwardzony grunt rozmiękły i pełen kałuż, potem był spory kawałek asfaltem i zielony ok. półmetrowy płotek i przestawianie waliz, a w końcu "wisienka na torcie" - metrowy biały płot, przez który należało przedźwigać walizy. A za tym płotem? Był parking! I tam spokojnie stał sobie zielony, mały autobusik. Mały, bo nasze 27 walizek z trudem dało się upchnąć do luku. A całość tej "imprezy" odbywała się w lejącym deszczu. Byliśmy przemoczeni i umęczeni tym deszczowym maratonem tak ok 1,5kilometrowym. Niestety, nie było żadnego sensownego wyjaśnienia dlaczego autobus nie mógł podjechać pod dworzec, skoro biegła tam szeroka i pusta o tej rannej porze ulica. Dlaczego??? Skoro w Pekinie, w Szanghaju, w dużym ruchu, autokar zawsze mógł podjechać, zatrzymać się na chwilę, abyśmy wsiedli. Dlaczego p. Agnieszka nie interweniowała? Dlaczego pozwoliła na tak karygodną sytuację? Naraziła nas na ogromny dyskomfort i ryzyko utraty zdrowia. Nawet młodzi mieli problem z płotami, a w grupie były też osoby starsze. Liczę, że Biuro wyjaśni tę naprawdę karygodną sytuację i zachowanie pilotki. Całe szczęście, że hotel, do którego nasza grupa "zmokłych kur" pojechała na śniadanie, udostępnił nam od razu rano wolne pokoje. Dzięki temu można było się wysuszyć, a ci, którzy nie mieli plastikowych walizek, mieli jeszcze suszenie ich zawartości, bo tradycyjne walizki po prostu przemiękły w tej ulewie. Hotele były bardzo dobre, tylko w Szanghaju tuż za ścianą hotelu, na wiadukcie, co kilka minut z hukiem przejeżdżał pociąg, ale wszędzie było bardzo czysto, zawsze była woda i kącik herbaciano-kawowy. Ponadto w autokarze codziennie była butelka wody, co było ogromnym plusem. Transport - Loty ok. Przejazdy pociągami bardzo wygodne. Autokary duże, wygodne. Oprócz tego w Xian. Kierowcy pomocni i sympatyczni. Wyżywienie - co kraj, to obyczaj. Śniadania w formie bufetu w hotelach. Najlepsze w Pekinie. Potem różnie, ale zawsze były jajka na twardo i sadzone. Kolacje i lunche w restauracjach i różnych jadłodajniach. Najgorsza kolacja w restauracji muzułmańskiej i lunch ostatniego dnia w Szanghaju. Kaczka była, ale tak skąpo, że nie wszyscy spróbowali. Potraw na stole było wiele, ale na półmiskach czasem za mało do podziału na 9 osób. Bywało, że czasem panowie wychodzili niezbyt najedzeni. Jednak plusem były 3 posiłki przez większość dni, różnorodność potraw i napoje /cola, piwo, herbata/ podawane do posiłków. A smaki? Egzotyczne, ciekawe, warte spróbowania. Ogólnie - mimo braków i niedociągnięć, które mam nadzieję Biuro zniweluje - wycieczka godna polecenia.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    14

    polecam

    Iwona, Kielce 18.05.2017 | Termin pobytu: kwiecień 2017 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    dużo, intensywnie, warto

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    23

    W krainie Złotego Smoka wrzesień 2019

    Ewa 03.02.2020 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Polecam wycieczkę, dobry program i organizacja, Warto skosztować "stuletniego jajka" i wykorzystać fakultety. Najlepszy Pilot - Pani Asia!!!! Ogromna wiedza, doskonała umiejętność jej przekazywania - opowieści Pani Asi można było słuchać bez końca i coś w głowie pozostało. Rzadko zdarza się taki Pilot - mimo, że już wycieczka się skończyła (po przylocie do Pekinu), Pani Asia troskliwie odprowadziła grupę do "linii granicznej". Lotnisko w Pekinie jest duże i można się zagubić. Lokalni piloci -super Tony z Pekinu i Szanghaju.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    25

    smok symbol łagodności ,raczej niebianski niż złoty

    Elżbieta, POZNAŃ 26.11.2019 | Tagi: 56-65 lat, ze znajomymi

    jak poniżej w podpunktach tzw rozwinięty komentarz

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    43

    Wycieczkę uznałabym za fantastyczną gdyby nie osoba Pilota.

    Monika, Tarnów 29.04.2015 | Tagi: 36-45 lat, z rodziną

    Ogromne brawa dla organizatorów, za fantastyczną i sprawną organizację całej wyprawy.Plan wycieczki intensywny. W zasadzie do tego punktu programu, jedna drobna uwaga, zbyt dużo wolnego czasu na zakupy w centrum Szanghaju (3,5h). Ale nigdy wszystkim się nie dogodzi. Największy minus wycieczki to osoba pilota, Pana Dawida, który zresztą chyba celowo nie rozdał ankiet do oceny, ponieważ na sam koniec wyprawy, uczestnicy nie kryli się z negatywną oceną jego osoby.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem