Kategoria lokalna: 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień dobry. Może zacznę od początku czyli od pierwszego dnia. Przyjechaliśmy około godziny 19:30, kolacja zaczynała się od 19 w hotelu. Odrazu z partnerem poszliśmy zjeść, bo po całej podróży wiadomo.. człowiek głodny. Zastaliśmy brudne stoliki, bez sztućców.. nie było ani jednego czystego stolika, do którego można było usiąść i zjeść. Z posiłków był makaron z serem, jakieś mięso na ciepło, marchewka gotowana. Posiłki ciepłe były wydawane przez (chyba kucharza), więc porcje też były takie jakie on nałożył. No ewentualnie gdy się dopowiedziało żeby dołożył to zrobił to, ale raczej bez zadowolenia. Było to do zjedzenia, natomiast czy smaczne? Dla nas nie bardzo, ale to kwestia indywidualna.. Z warzyw była rukola bez niczego i ogórek pokrojony w plastry. Chleba już niestety nie było. Były wędliny typu mortadela i mielonka i ser żółty, które mnie osobiście swoim wyglądem nie zachęcały do zjedzenia. I podobnie wyglądały kolejne dni. Wędliny i ser się w ogóle nie zmieniały. Nawet mam wrażenie, że to co nie zjedzone było wykładane znowu, bo sery były wyschnięte na brzegach. Na śniadania były codziennie jajka i parówki. Jedynie zmieniała się forma, raz była to jajecznica a raz jajka sadzone, które były czasami z pływającym białkiem. Parówki były raz krojone w większe kawałki, a raz na cienkie plastry krojone razem z UWAGĄ FOLIĄ. W któryś dzień na obiad była wątróbka tak spalona, że aż gorzka… do tego w ogóle nie oczyszczona, bo razem z sercami, które były surowe… ogólnie MASAKRA. Posiłki się prawie wcale nie zmieniały… zupy to była woda z makaronem, nie widać tam było żadnego warzywa ani mięsa.. 3 dni z rzędu te same zupy. Kawe wypiłam raz drugiego dnia pobytu i to był ostatni raz, bardzo kwaśna. Sok pomarańczowy mega rozwodniony, aż się pienił. Pokoje były w miarę czyste, ale z odpływu w łazience okropnie śmierdziało co roznosilo się na cały pokój. Odrazu po powrocie do pokoju witał nas ten zapach :) Zgłosiliśmy nasze uwagi co do jedzenia w hotelu rezydentowi, w odpowiedzi usłyszeliśmy, że on sobie zdaje sprawę z tego i, że to nie pierwsza taka skarga, ale on nie może nic zrobić. Przecież nie pójdzie ugotować sam do kuchni… Więc moje pytanie brzmi: Skoro to nie pierwsza taka skarga to po co nawiązywać współpracę z takim hotelem? płaci się nie małe pieniądze za pobyt. Nikt nie oczekuje cudow, ale schludnych smacznych posiłków. Ja niestety popełniłam błąd przed pobytem czytając tylko opinie na Rainbow, bo podczas pobytu po wpisaniu w Google tego hotelu ukazała się masa negatywnych komentarzy… Za to pracownicy recepcji bardzo na plus, zawsze pomocni. pozdrawiam
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeżeli ktoś się wybiera do tego hotelu, to proponuję wziąć pod uwagę to, że niewykluczona bezie konieczność żywienia się " na mieście ". Jedzenie jest OBRZYDLIWE,nie dla ludzi.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właśnie wróciliśmy z wczasów, niestety nie mogę wystawić pozytywnej opinii. Na samym wejściu smród od śmietników, jeden od strony sklepu, kilka od pobliskiego parkingu. W pokojach smród i brud, na wykładzinie pełno plam. W łazience zarówno brodzik jak i toaleta ani razu nie były myte. Pokoje nie sprzątane, ręczniki i pościel nie wymieniane. Od razu jak się otwiera drzwi do pokoju zapach nie do wytrzymania. Jedynym plusem pokoju była klimatyzacja, niestety nic więcej. Na stołówce dużo wilgoci, nie jest to przyjemny widok podczas jedzenia. Codzinnie chodziliśmy do pobliskich restauracji na lunch i kolację bo tej w hotelu nie dało się zjeść. Śniadania przez cały tydzień były takie same. Płatki, mleko, ser, 'wędliny', pomidor, ogórek, jakiś twarożek. W koszyczkach w małych opakowaniach znajdowało się: masło, nutella, dżemy, twarożek. Na 'ciepło' w jeden dzień jajecznica, na następny jakieś parówki i jajka na miękko, nic więcej.. kawa i herbata tylko do śniadania, na ciepło było jeszcze mleko i w misce trochę kakao. Przez cały tydzień proszę się spodziewać właśnie takiego zestawu. Na kolacjach 2 zupy do wyboru, które były bez smaku. Przesolone frytki i nugetsy, za to ziemniaki, ryż i makaron bez smaku w dodatku wszystko rozgotowane. Raz do kolacji była podana wątróbka cieleca, jakieś pulpeciki, gulasz, udka, papryka faszerowana, paluszki rybne i jakieś kiełbaski, reszty niestety nie pamiętam bo później zrezygnowałam z tych posiłków. Oprócz tego w osobnych miskach byla kapusta biała i czerwona, ogórek, pomidor, kukurydza konserwowa, groszek, fasala, buraczki i jakiś sos. Desery katastrofa.. naleśnik z dżemem, plasterek arbuza, kawałek najtańszego sklepowego ciasta, nektaryna, jakiś budyń albo pudding.. do picia woda albo sok. Można było jeszcze wziąć lampkę wina lub 0,5l piwa. Jedyny plus położenia hotelu jest taki, że jest blisko do morza. Jeśli chodzi o transfer z lotniska to trwa 3h. Do parku Krka 4h w jedną stronę, do Makarskiej Riwiery 45min autobusem. Według mnie nie jest to świetne miejsce wypadowe tak jak było napisane w ofercie, ponieważ wszędzie jest daleko. Szczerze nie polecam tego hotelu, za tą cenę można znaleźć inny, lepszy hotel.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam, byliśmy w tym hotelu w dniach 30.05. - 6.06.19r, pierwsze zaskoczenie po przyjeździe- brak wody w basenie ( woda pojawiła się po 3 dniach). Po wejściu do pokoju zastaliśmy brudną pościel na łóżku (brak poszewek), czyste ręczniki ( niewymieniane przez cały tydzień), brudną, pozalewaną wykładzinę dywanową, na balkonie stolik + 2 krzesła wiklinowe (jedno zarwane). Widok z pokoju na budynek kuchni/stołówki, zapachy od świtu nie do zniesienia. W łazience zaś unosił się smród z kanalizacji, widoczny grzyb w prysznicu, potłuczone płytki i zasyfiała kratka wentylacyjna, wieczny brak ciepłej wody. Przez cały tydzień nikt nie sprzątnął ani łazienki ani pokoju, ręczników i pościeli też nikt nie zmieniał. Po wywieszeniu informacji na klamce z prośbą o posprzątanie pokoju, Panie jedynie wyrzuciły śmieci. Z basenu nikt właściwie nie korzystał bo woda byłą lodowata, a przy basenie nie było się na czym nawet położyć lub usiąść, była sterta bardzo brudnych i połamanych leżaków, stały stoliki lecz bez siedzisk. Jeśli chodzi o POSIŁKI: na śniadanie standard, chleb, jakaś tania wędlina, żółty ser, miniaturowe pudełeczka z masłem , dżemem, białym serkiem, kremem orzechowym, mleko, płatki, jajka na twardo (zimne), jajecznica, stały 3 warniki: z wodą, kawą i mlekiem. Kawa, woda na herbatę i mleko podgrzewane przez"Pana szefa sali" spieniaczem do mleka w ekspresie do kawy. Niestety problem z brakiem gorącej wody w celu zaparzenia herbaty był nagminny. Nie było nawet czystej wody, tylko 2 zbiorniki z wodą +a'la sok- nie do wypicia. Na obiad i kolacje 2 rodzaje zup w warnikach- bez smaku, a drugie dania były wydzielane, podawane przez obsługę, wszystko niesmaczne i wiecznie zimne- mięsa, ziemniaki itd. Jedzenie wiecznie przetwarzane: "50 twarzy kotleta mielonego" Do picia do wyboru lampka wina lub piwo- podawane do stolika przez obsługe. Kawa i herbata tylko do śniadania. Brak wifi na terenie hotelu choć było w ofercie. Brak jakichkolwiek rozrywek na plaży i w okolicy, ale byliśmy przed sezonem, wszystko dopiero się otwierało. Zastrzeżenia do hotelu miała większość uczestników wycieczki, co było zgłaszane nie raz obsłudze i rezydentkom. Ogólnie hotel to 90% emeryci. NIE dla młodych osób i rodzin z dziećmi ( ze względu na brak atrakcji i rozrywek). Plus za lodówke w pokoju i bliskość do ładnej i czystej plaży, piękne górskie widoki i czysta woda w morzu.