5.0/6 (305 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
3.5/6
Hotel ma idealne położenie, rozmiar i funkcjonalność ale … Przyjazd opóźniony i finalnie spać o 2 nad ranem, następny dzień adaptacja po ciężkiej nocy. Zryw na śniadanie bo tylko godzina 8-9. Wyjazd podobnie. Panie sprzątaczki od 5:40 sprzątały już pokoje i czekały tylko aż opróżnię pokoje bo muszą do 10 te też posprzątać. Rzeczywiście nowi lokatorzy pojawili się przed południem. Więc teoretycznie można korzystać ze wszystkiego ale trzeba się dobrze spakować (kąpielówki, ręczniki) i ogarnąć temat klucza do furtek. Bez klucza nigdzie nie wejdziesz i nie wyjdziesz. Realnie 2 dni mniej wypoczywania. Jedzenie tragedia. FWP z czasów głębokiego Socjalizmu. Lepszym rozwiązaniem byłoby tylko śniadanie (z prawdziwą kawą) i bez tego jednego drinka do posiłku ale w niższej cenie. Pobliski bulwar ma całkiem niezłe opcje żywieniowe więc te marne obiady i kolacje można odpuścić. Zamiast wycieczek polecam wynająć samochód i w tym rezydenci też nie pomogą. Wadium 300E z ubezpieczeniem 50E i 50E/dzień. Więc tanio nie jest i staraj się nie zarysować. Na minus: Jedzenie, organizacja i ceny. Na plus: lokalizacja, hotel. Jeśli przyjadę raz jeszcze to samochodem.
3.0/6
Byliśmy na przełomie lipca i sierpnia w Sunce. Hotel znajduje się w pierwszej linii brzegowej i jest pięknie położony pomiędzy malowniczymi górami a morzem. Widoki zapierające dech !!! Jednym słowem hotel spełnił nasze oczekiwania. Pokoje czyste, codziennie wymieniane ręczniki. Obsługa bardzo miła. Minusem było to, że w hotelu nie było telewizji z programami polskojęzycznymi, chociaż w większości zamieszkiwany był przez Polaków. Nie jesteśmy wybredni, ale jedzenie było baaardzo skromne. Do obiadu serwowane były najtańsze pseudo sałatki ze słoika. To, co zostawało ze śniadania było podawane w postaci zapiekanki. Dorota i Marek
3.0/6
Wyjazd udany, hotel ze względu na wyżywienie mocno średni
3.0/6
Hotel wychodzi chyba z założenia, że miejscówka wystarczy za wszystko! Będziemy wspominać bajkowe turkusy i szmaragdy morza, zielenie nadmorskich sosen i palm, majestat gór... Tyle tylko, że posiłki w hotelu bardzo słabej jakości, często z recyklingu, gotowe, z puszki, mrożone, prawdopodobnie mocno chemiczne, ponieważ wiele osób skarżyło się na problemy trawienne. Obsługa stara się mówić po polsku, jest grzeczna w taki trochę wyuczony sposób, ale można czasem spotkać się z arogancją przy najmniejszym zwróceniu uwagi. Kwestia tzw opłaty turystycznej w wysokości 10 kn za osobę/dzień jest co najmniej niejasna (nie było o niej mowy w momencie zawarcia umowy), zażądano jej w momencie prośby o zwrot dowodów osobistych (skanowanych!!!) w recepcji, tak jakby one stanowiły swoisty zastaw, fant do wykupienia. Nie otrzymaliśmy rachunku po opłaceniu opłaty turystycznej pomimo interwencji u rezydenrki, p. Ewy. P. Ewa zresztą we wszystkich sprawach była bardzo miła (jak nakazują kanony sztuki rezydeckiej), jednak była słabo poinformowana i wprowadzała turystów w błąd np w sprawie konieczności posiadania paszportu przy wjeździe na teren BiH. Generalnie w niczym nie pomagała. Sprzątanie praktycznie nie istniało (2 razy w tygodniu wyrzucane śmieci i wymiana ręczników). Wino bardzo słabe, bywało że nie do picia, espresso zdarzało się w dużych filiżankach (kelnerka oburzona po zwróceniu uwagi,nie powiedzieliśmy przecież, że chcemu mało kawy!). Jednym słowem miejsce baaardzo polecamy, natomiast obsługa hotelu musi się jeszcze wiele nauczyć (może z wyjątkiem zdecydowanie bardziej przyjaznej męskiej części obsługi)