5.0/6 (305 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
2.5/6
Skromny hotel, podstawowe warunki spełnione....przy pozytywnym nastawieniu urlopowym można cieszyć się wypoczynkiem. Serwis jest utrzymany na poziomie nie wywołującym skarg ale nie więcej. Obsługa bardzo mila a lokalizacja idealna i to są jedyne atuty oferty. Po raz pierwszy w moich licznych podróżach po Bałkanach z Rainbow opiekunka towarzysząca grupie w trakcie transferu z lotniska zaskoczyła niechęcią do klientów i kompletnym brakiem zainteresowania...minimum informacji. Na chęć przewodniczki pozbycia się turystów jak najprędzej zwróciła uwagę większość uczestników podróży. Brak profesjonalizmu.
2.0/6
Hotel słaby głównie z powodu posiłków. Nie ma owoców oraz świeżych warzyw . Bar sałatkowy to produkty na occie. Menu to głównie pieczywo, makaron, ziemniaki w formie papki i kurczak. Pierwszy raz spotkałam się że suszarki nie ma w pokoju, można wypożyczyć z recepcji na czas mycia włosów. Czystość w pokoju słaba. Sporo kurzu pod materacem oraz na lampach. W łazience zniszczone lustro oraz szafka i brodzik poklejony silikonem. Na balkonie rozsypujące się fotele. Hotel nie zasługuje na 3 gwiazdki i na pewno nie na taką cenę. Jedyny plus usytuowanie hotelu blisko morza.
2.0/6
Jestem bardzo zawiedziona tymi wakacjami, już po przylocie do Dubrownika musieliśmy czekać dodatkowo na lotnisku 2 godziny bo samolot z Warszawyj miał opóźnienie, więc na miejscu byłyśmy późnym wieczorem więc pierwszy dzień stracony, a za to żadnej rekompensaty, jednymi pozytywnymi aspektami było położenie hotelu bo faktycznie widoki pięknie i obsługa hotelowa, która była po prostu miła, natomiast minusów jest mnóstwo po pierwsze to oczywiście posiłki, bo ileż można w kółko jeść to samo. Śniadania codziennie takie same czyli- jajka w postaci jajecznicy lub sadzonych smażonych na oleju czyli bardzo tłuste, kiełbaski lub parówki, białe lub ciemne pieczywo najgorszej jakości, trochę szynki i żółtego sera, z warzyw tylko ogórek lub rukola nic więcej, trochę smarowideł i płatki oraz jogurt i mleko, napoje i kawa z automatu, żadnych owoców czy czegoś słodkiego do kawy po prostu nic. Lunche i kolacje też bazowały na tych samych daniach przeplatanych jedno po drugim, oczywiście nakładanych przez obsługę, bufet sałatkowy codziennie taki sam, 2 zupy do wyboru ale nie były zbyt smaczne, z napoji piwo lub wino oraz napoje z automatu, po kolacji wręcz śmieszne "desery" czyli małe miseczki "sałatki owocowej" z arbuza i jabłka dosłownie na 3 gryzy lub 2 małe gałeczki lodów najtańszych marketowych. Kolejna rzecz to pokoje, które były w miarę czyste ale oczywiście pełne mrówek więc jeśli kupi się coś słodkiego to natychmiast trzeba to zjeść bo przychodzą od razu. Ręczniki były wymieniane tylko raz podczas pobytu, pościel w ogóle, sprzątanie polegało na wyniesieniu śmieci i dołożeniu papieru toaletowego. Jeśli chodzi o rezydentów to starali się być na spotkaniu bardzo zabawni po prostu karuzela śmiechu nie miała końca, ogólnie wytłumaczyli wszystko ale zapomnieli dodać "mały" szczegół, że 5 sierpnia w Chorwacji jest święto i wszystkie sklepy i markety są zamknięte, wylot mieliśmy 6 sierpnia z samego rana więc nie można było kupić nic na drogę, ale oczywiście zapewniono nam pakiety śniadaniowe, które składały się z wody 0,5l, jabłka oraz kanapki w dużym tego słowa znaczeniu bo były to po prostu 2 suche kromki chleba tostowego z 2 nuggetsami oraz 2 plasterkami zielonego ogórka po prostu dramat. Jeśli chodzi o Gradac to jest to małe miasteczko bardzo spokojne ale oprócz plażowania nie ma tam za bardzo co robić. Plaże były ładne i zadbane więc tu się nie ma do czego przyczepić. Wi-Fi było dostępne w całym hotelu ale czasami zasięg szwankował. Ogólnie jestem niezadowalna z tych wakacji bo na pewno za te pieniądze można znaleźć coś lepszego.
2.0/6
Położenie hotelu super bardzo blisko plaża . Widoki super i na tym koniec . Co do jakości hotelu to porażka, pokój tylko sprzątany na przyjazd później tylko wyrzucane śmieci. W pokoju mieliśmy mrówki w całym apartamencie i na łóżku 3 letniego dziecka po zgłoszeniu został sypany proszek. Co do jedzenia to wydzielane prze personel, bardzo mała ilość wręcz puste bemary, brak owoców czy ciasta, kawa i herbaria tylko do śniadania. Dla dzieci nie było nic do jedzenie. Najgorszy hotel w jakim byłam z Rainbow. Rezydent pan Dawid super, bardzo fajnie prowadził wycieczke w Splicie.