Opinie klientów o Villa Marco Polo

3.2 /6
56 
opinii
Atrakcje dla dzieci
2.3
Obsługa hotelowa
3.4
Plaża
5.0
Pokój
3.0
Położenie i okolica
4.8
Rezydent
4.2
Sport i rozrywka
3.2
Wyżywienie
2.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

Agnieszka, Białystok 10.07.2018
Termin pobytu: czerwiec 2018

Polecam!

Hotel wymaga odświeżenia, ale pobyt w nim była bardzo udany. Świetne jedzenie, zazwyczaj duży wybór dań, każdy znajdzie coś dla siebie. Plaża o rzut beretem od hotelu, ciągnie się na kilkadziesiąt metrów w obie strony. Piękne widoki z pokoju, miła obsługa, dobra komunikacja transportowa ze Splitem i Trogirem. Polecam!

5.5/6

Kasia 09.07.2017
Termin pobytu: sierpień 2017

Wakacje w Slatine

Miałam okazje spędzić urlop w tym hotelu na początku czerwca. W tym hotelu co wieczór rozkłada się Polska Strefa i umila czas wolny gościom hotelowym, puszcza filmy, prowadzi konkursy i teleturnieje oraz puszcza muzykę do szaleńczej zabawy. Rezydentka jak i obsługa w hotelu łatwo dostępni i bardzo pomocni i mili. Niedaleko hotelu jest sklep, w którym można kupić tak naprawdę wszystko. A gdy się chce opuścić hotel i zapragnie pozwiedzać to ułatwia nam to przystanek autobusowy, z którego za 12 kun można dostać się do Trogiru oraz port, z którego kursują stateczki i do Trogitu i do Splitu za 25 kun. Pobyt ogólnie podsumowuję jako baardzo udany, serdecznie polecam ten hotel.

5.0/6

Magda&Tomek 05.07.2018
Termin pobytu: lipiec 2018

Cudowne wakacje w całkiem przyjemnym miejscu

Po przeczytaniu opinii internetowych byliśmy negatywnie nastawieni do Willi Marco Polo, ale na szczęście rzeczywistoiść przerosła nasze oczekiwania. Co prawda, willa lata świetności ma dawno za sobą, ale nie wpływa to na pobyt. Wiele usterek możnaby było naprawić i zadbać o wygląd pokoi i samej willi. Pokoje nie są sprzątane ( ale właściwie po co? Każdy chyba potrafi pościelić własne łóżko), kosze na śmieci opróżniane są raz w tygodniu, tak samo raz w tygodniu wymieniane są ręczniki. Ręczniki są śnieżnobiałe i są dwa na osobę, wiec właściwie nie potrzeba zabierać własnych. Łóżka duże i wygodne, pościel czysta. Dużo osób pisało o niesmacznym jedzeniu...no cóż, co te osoby jedzą na co dzień? Kalmary? Kawior? Przegrzebki w sosie z młodych jagniąt?. Jedzenia jest dużo i jest naprawdę smaczne. Codziennie mięso lub ryba ( na lunch i kolację) frytki, pieczone ziemniaki, zapiekanki ziemniaczane, makaron, potrawki z ryżu, smażony szpinak, groszek, fasolka szparagowa, brokuły, marchewki, kalafior, spaghetti, gulasz, dużo sałat i sałatek, carpacio z buraków itp. Troszkę uboższe jest śniadanie, ale też każdy znajdzie coś dla siebie. Czasem może się coś przegotowało, ale kto by się przejmował takimi drobnostkami. W Willi wieczorami jest Polska Strefa, gdzie polscy animatorzy umilają pobyt gościom. Strefa ta jest zarówno plusem jak i munusem. Plusem, ponieważ jest to ciekawa alternatywa dla braku wieczonych rozrywek na wyspie. Natomiast minusem jest to,że willa gości ,,Janusze i Grażyny", którzy to wszędzie byli, wszystko widzieli, po chorwacku mówią lepiej niż chorwaci, a wycieczki potrafia lepiej oprowadzać niż piloci. W dodatku takie ,,Januszki i Grażynki" na wszystko kręcą nosem, wszystko było fuj, nie ma leżaków w pokojach, nie ma polskiego jedzenia w bufecie, nie ma schabowego, wino bee, piwo bee, soki bee, kawa bee, a ,,chleba z żółtym serem nawet by sie pies nie chwycił"( komentarz Januszka) Podsumowując: Jak ktoś wyjmie kij z tyłka i przestanie udawać damessę to w Villi Marco Polo spędzi fantastyczne wakacje, za całkiem małe pieniądze.

5.0/6

Jola 09.06.2017
Termin pobytu: czerwiec 2017

Udany wypoczynek

Villa Marco położona jest na skraju niedużej wsi, przy głównej drodze, którą jeżdżą autobusy do Trogiru i Splitu. Jednocześnie villa położona jest malowniczo nad samym morzem. Posiada piękny ogród i kompleks wypoczynkowy. Na głownym placu króluje Polska Strefa. Przy mikrofonie szaleje Darek - Człowiek Orkiestra, specjalista , który potrafi rozkręcić każdą imprezę i każdego " sztywniaka". Również specjalne słowa uznania dla rezydentki, pani Beaty , która ujmowała nas swoją życzliwością i znajomością Chorwacji ! |Trafił nam się dobry pokój na pierwszym piętrze, z balkonem , z widokiem na morze. Nie za duży , nie za mały, wygodnie urządzony. Nie mogłam na nic narzekać ( no może na wylatujący wciąż wąż od prysznica ;) ) Panie z obsługi sympartyczne i uśmiechnięte. Minusem był brak dostępu do herbaty i kawy, i ogólnie do ... wrzątku , poza posiłkami. Kawa na śniadanie była produktem kawopodobnym więc uprzedzam , że warto wziąć ze spbą czajnik i zaopatrzyć się w kawę, żeby potem , tak jak nasza grupa, nie walczyć w konkursie o główną wygraną w postaci czajnika elektrycznego ;) Niestety takich nagród nie przewidziano ;(. Jedzenie : oby się poprawiło. Było nawet smaczne, ale praktycznie nie było wyboru. Marzyły nam się pomidorki i ogórki do śniadania. Myślę, mam nafdzieję , że to się poprawi. Do Trogiru żabi skok, 20 minut autobusem spod domu. Wystarczyło zamachać łapką i autobus się zatrzymał na żądanie ( 13 kun/ os ). Fajna trasa spacerowa wzdłuż morza w stronę portu Slatine. Trzeba trochę poskakać po skałkach ( warto mieć stabilne buty). Widoki z tej trasy są niezapomniane !! Ogólnie wystawiam 5 z dużym minusem - za mało urozmaicone jedzenie :)
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem