5.5/6
Po tej wycieczce, aż szkoda było wracać do Polski, ale od początku :) Dzień 1. Po przylocie do Grecji, zaraz po wyjsciu z lotniska czekali na nas piloci i rezydenci. W samolocie były osoby, który przyleciały zarówno na wypoczynek, jak i na różne objazdy, ale umieszczenie nas wszystkich w odpowiednych autokarach przebiegło sprawnie. Zawieziono nas do hotelu Kornilios (https://www.booking.com/hotel/gr/kornilios.pl.html). Mimo obiecanego basenu w hotelu w pierwszym dniu niestety go nie było. Hotel znajduje się w centrum pól bawełny. Najprawdopodbniej trafiliśmy do niego z powodu trwajacych w Thessalonikach targów. Mimo wszystko hotel był całkiem przyjemny, a obiadokolacja smaczna. Dzień 2. Po śniadaniu wyruszyliśmy do mezuem w Werginie. Przewodniczka mówiła ciekawie i na temat. Byliśmy bardzo zadowoleni. Następnie jechaliśmy do Aten. Podróż ta trwała około 6 godzin. Jest to zdecydowanie najbardziej męczący dzień. Po przyjeździe zatrzymaliśmy się na szybki fotostop pod stadionem Kalimarmaro, a następnie udalismy się do hotelu. Z powodu grupy, któa liczyła około 60 osób, zostaliśmy rozdzieleni na dwa hotele. Moja część grupy trafiła do hotelu Dorian Inn (https://www.dorianinnhotel.com/). Hotel na szczęście miał wejście od strony głównej ulicy. Tego dnia plnowana była dodatkowo płatna wycieczka na "Wieczór grecki". My jednak z niego zrezygnowaliśmy i wybraliśmy się z innymi osobami, które również z niego zrezygnowały na miasto. Ateny są przerażające pod względem uchodźców. Sama z moim narzeczonym na pewno bym nie wyszła z hotelu. Pilotka kazała nam chodzić tylko głównymi ulicami, ponieważ mniejsze uliczki są okupowane przez imigrantów. Dodatkowo nie podeszliśmy blizej pod kilka budynków, które były zwiazane z mitolgią grecką, gdyż stali pod nimi dealerzy. Po powrocie do hotelu i przespanej w nim nocy okazało się, że w pokoju były PLUSKWY, które pogryzły mojego narzeczonego. Masakra... Dzień 3. Po śniadaniu jechaliśmy na wycieczkę na Akropol. Dosiadła się do nas przewodniczka Evi. Najgorsza przewodniczka na tym objeździe. Stała przy eksponacie 30 minut i mówiła co jej przyszło do głowy. Wszystkie wycieczki nas omijały, a my staliśmy i słuchaliśmy niezwiązanych z wycieczką historii. Mimo wszystko zabytki są piękne i warte zobaczenia.Po zwiedzaniu Akropolu dostaliśmy czas wolny na zakupy, czy jedzenie. Spotkaliśmy się później o godzinie 13.00 pod Parlamentem na zmianę warty. Jest tutaj dużo ludzi, więc należy pilnować portfelu, choć nikogo z naszej wycieczki nie okradziono. Następnie udaliśmy się muzeum narodowego, w którym również towarzyszyła nam przewodniczka Evi. Połowa grupy rozdzieliła się i postanowiła zwiedzać muzeum na własną rękę, gdyż przewodniczka znowu stała 30 minut przy jednym eksponacie. Niestety później brakło jej czasu i biegła przez pozostałe sale, mówiąc "To jest szmira. Tego nie trzeba oglądać.". Po tym muzeum udaliśmy się na dodatkowo płatny rejs po kanale Korynckim. Nie braliśmy w nim udziału. Poszliśmy w tym czasie na plażę. Sam rejs trwał około godziny. Po rejsie udaliśmy się do miejscowości Loutraki, w którym był nocleg. Spalismy w hotelu Barbara (https://www.hotel-barbara-loutraki-greece.com/). Trafiliśmy na pokój z widokiem na morze i góry. To było coś pięknego. Z hotelu można od razu wyjsć na plażę. Dzień 4. Rano wyruszliśmy w kierunku teatru w Epidauros. Przewodniczka Zoi była super. Przekazuje dużo ciekawych i konkretnych informacji. Następnie zwiedziliśmy Sanktuarium boga sztuki lekarskiej Asklepiosa. Dalej udaliśmy się do miasta Nafplion. Jest to bardzo ładne miasteczko, przypominajace nieco Wenecję. Zjedlismy tutaj lody z połśczenia mleka koziego i krowiego. Były przepyszne. Po czasie wolnym w Nafplio pojechaliśmy do myken, w których zwiedziliśmy Grób Agamemnona, Bramę Lwic i Cytadelę. Następnym kierunkiem była Olimpia, w której był nocleg. Spaliśmy w hotelu Ilis (https://www.booking.com/hotel/gr/ilis.pl.html). Miasteczko Olimpia jest bardzo przyjemne do zwiedzania wieczorem. hotel znajduje się przy samym deptaku. Dzień 5. Tego dnia zwiedzaliśmy miejsce, w którym odbywały sie starożytne Igrzyska Olimpijskie. Jest to miejsce dla ludzi z wybraźnią, gdyż w większości są to same ruiny. Na stadionie Pilotka Agata zoorganizowała dla chetnych małe zawody w biegach, w których zwycięsca nagradzany był wieńcem. Następnie udaliśmy się do Muzeum Archeologicznego. Po zwiedzaniu muzeum pojechaliśmy na dodatkowo płątne zwiedzanie winiarii z degustacją. Było super. Nasza Pilotka oprowadzała nas po winiarnii razem z lokalną przewodniczką, w ktorej po prostu było widać pasję. Mimo, że nas nie rozumiała, to ciągle dopowiadała coś naszej pilotce, aby na pewno o czym nie zapomniała. Wina również były pyszne. My raczej preferujemy wina półsłodkie, dltaego wino Muscat of Patras i Mavrodaphne przypadło nam do gustu. Polecamy te wina. Później udaliśmy sie w stronę Delf, w których był nocleg. Zostaiśmy rozdzieleni na trzy hotele. My spaliśmy w hotelu Iniohos (https://www.booking.com/hotel/gr/iniohos-delphoi.pl.html). Widoki w Delfach są przepiękne. Wybraliśmy się po zmroku za taką skarpę z ławeczkami. Szkoda ze bardzo wiało, bo to miejsce jest bardzo urokliwe. Same Delfy jako miasteczko są piękne. Dzień 6. Po śniadaniu wybraliśmy się na zwiedzanie stanowisk archelogoicznych i muzeum w Delfach. Po wyjechaniu z Delf udaliśmy się na około godzinne plażowanie. Fajnie było się ochłodzić po upale. Następnie pojechaliśmy do Kalambaki, w której był nocleg. Spaliśmy w hotelu Edelweiss (https://www.hotel-edelweiss.gr/pl-pl). W tym hotelu był również basen. Dzień 7. Ostatni dzień super objazdu zaczął się od wizyty w pracowni Ikon oraz od zwiedzania Klasztorów Meteora. Odwiedziliśmy dwa klasztory. Mężczyźni muszą mieć tutaj długie spodnie i zakryte ramiona, a kobiety spódnice za kolano i bluzki z zakrytymi ramionami i małym dekoltem. W innych przypadkach trzeba było założyć spódnice, które były na miejscu. Długie spodnie u kobiet też nie przejdą. Tutaj towarzyszyła nam przewodniczka, z którą zwiedzaliśmy Verginę. Po Klasztorach udaliśmy się do Thessalonik. Ten dzień również był męczący z powodu ciągłego wysiadania z piętrowego autokaru. Niektórym już w Thessalonikach nie chciało się wysiadać, ponieważ wysiadanie zajmowało wiecej czasu niż samo oglądanie obiektów. W Thessalonikach zostaliśmy rozdzieleni na dwa hotele. Osoby, które wylatywały następnegod dnia do innych lotnisk niż Warszawa, zakwaterowane zostały w centruym Thessalonik. Natomiast osoby lecące do Warszawy oraz udające się na dalszy wypoczynek mieszkały poza miastem. My byliśmy w tej drugiej grupie, więc nocowaliśmy w hotelu Kornilios Palace (http://korniliospalace.gr/en/). Mimo, ze do centrum było 20 minut taksówką i niektórzy nie byli z tego zadowoleni, pobyt w takim hotelu załagodził to małe rozgoryczenie. Dzień 8. Udalismy się na lotnisko, na którym osoby odlatujące do Warszawy wysiadły. Nasza grupa, która miała wykupiony wypoczynek została umieszczona w innych autokarach w zależnosci kto i gdzie jechał. Sam transfer przebiegł sprawnie i w Parali znaleźliśmy się bardzo szybko. Objazd był rewelacyjny i polecam go wszystkim pasjonatom starożytnej Grecji.
Justyna, Łódź - 01.10.2018
135/141 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Kasi druga (pierwsza też z Rainbow), Henia pierwsza wycieczka. Wrażenia bardzo pozytywne. Przede wszystkim słowa uznania dla Pani pilot, tj. dla Pani Edyty. Jej praca to najlepsza strona tej wycieczki. Była zawsze miła, uśmiechnięta, znała odpowiedź na każde pytanie, baaaardzo cierpliwa i do tego jest po prostu mistrzynią dobrej organizacji. Sama Grecja piękna, no ale na to żadne biuro nie ma wpływu.
Katarzyna, Poznań - 16.06.2022
6/7 uznało opinię za pomocną
5.5/6
ogolnie polecam wycieczkę dla tych osobó które chcą pojechać do Grecji pierwszy raz. W pierwszej kolejnosci zobaczyć taki Kręgosłup najważniejszych miejsc w Grecji. Oczywiście nie da sie zobaczyć wszystkiego natomiast ta wycieczka na pewno pokaże czego można oczekiwać w póżniejszych wyjazdach i na pewnoe rozbudzi ciekawość do dalszego poznawania tego pieknego kraju, mająca na myśli miejsca nie tak powszechnie znane jak Ateny Saloniki Korynt czy Meteory.
Sebekkus - 09.05.2017 | Termin pobytu: czerwiec 2017
8/15 uznało opinię za pomocną
5.5/6
w imieniu swoim i mojej kuzynki , chcemy serdecznie podziękować za niezwykle ciekawą - merytorycznie wyczerpująca wycieczki objazdową. Jestesmy stałym klientem Państwa firmy i niemal zawsze jesteśmy usatysfakcjonowane tym , co usłyszymy.Ale ta wycieczka - była bardzo dobra.Szczególnie interesująco opowiadał nam pan - ( nie pamietam imienia) , który mieszka w Salonikach. Jego fascynacja starożytnościa - jest nie do zastąpienia. Pilot również !!!!Pan Jakub......
Maria, Warszawa - 04.10.2020
1/3 uznało opinię za pomocną