5.3/6 (1259 opinii)
4.5/6
Przylecieliśmy do Grecji do Salonik bardzo rano, więc calutki dzień mieliśmy na plażowanie i zwiedzanie Salonik. Kąpiele w morzu i pyszna kawa Frappe w nadmorskich restauracjach. Na drugi dzień zaczął się objazd. Krótkie zwiedzanie Salonik. Zobaczyliśmy słynne Termopile. W kolejnych dniach zwiedziliśmy antyczne skarby Grecji. Byliśmy w Delfach, dawnych środku ziemi. Byliśmy w Olimpii , gdzie się odbywały pierwsze igrzyska. W teatrze w Epidauros mieliśmy okazję sprawdzić tamtejszą świetną akustykę. Mykeny zachwyciły nas też swoimi zabytkami i grobem Agammennona. Byliśmy w Koryncie. A potem odbyliśmy przepiękny rejs kanałem korynckim, który zachwyca swoją wielkością. Zwiedzaliśmy Nafplion, gdzie na domach wiszą piękne kaskady bungewilli a woda w morzu ma cudowny kolor i jest przejrzysta. W czasie wieczornych pobytów w hotelach mieliśmy okazję być na różnych plażach i tych pięknych piaszczystych i tych kamiennych i każda miała swój urok. Woda w morzach cieplutka i czysta. Zwiedziliśmy też podczas objazdu stolicę Grecji. Wieczorem po zakwaterowaniu każdy na własną rękę mógł poznać prawdziwe życie Aten. W dzień z kolei zwiedziliśmy Akropol, gdzie panował nieziemski upał. A potem przeszliśmy na słynną Agorę. Mieliśmy okazję zobaczyć zmianę warty pod Parlamentem. Greccy żołnierze mają niezwykłe stroje. Dzień przed pożegnaniem z Grecją, pojechaliśmy zwiedzać Meteory, gdzie są przepiękne klaszory wiszące na skałach. Zwiedziliśmy 2. Widoki zapierające dech w piersiach, chociaż dla ludzi z lękiem wysokości raczej niezbyt miłe. Trzeba było ubrać się tam przyzwoicie czyli coś zakrywającego kolana i ramiona. Ale warto było przecierpieć taki strój w ten upał, bo widoki niezapomniane. Sporo dowiedzieliśmy się o wierze prawosławnej. Ostatni dzień już spędziliśmy w hotelu w Salonikach. Niestety w oczekiwaniu na samolot do Warszawy, który był wieczorem wiele godzin spędziliśmy na plaży, co niestety skończyło się trochę zbyt mocną opalenizną. Ale wycieczka ogólnie cudowna
4.5/6
Objazd plus wypoczynek spełnił moje oczekiwania. W tak krótkim czasie nie ma możliwości zobaczyć i poznać całej Grecji ale myślę, że biorąc pod uwagę wypady fakultatywne podczas objazdu i wypoczynku, można zobaczyć i ugryźć spory kawał Grecji. Co do hoteli to bywa różnie ale klimatyzacja działa, było gdzie się wyspać, jedzenie nie było najgorsze, choć wszystko zależy od hotelu, raz lepiej, raz gorzej, również co do czystości, jakości, ciszy. Pilot jak i kierowca jak najbardziej na plus, lecz w autobusie definitywnie za mało miejsca i niewygodne siedzenia, jak na tak długie podróże. Cena do jakości? to zależy kto ile zapłacił, tu też bywa różnie w zależności od okresu zarezerwowania wycieczki. Ogólnie jestem zadowolony i mogę polecić objazd jak i wypoczynek.
4.5/6
To było moje pierwsze zetknięcie z Grecją, bardzo udane głównie dzięki ciekawej trasie i wspaniałemu przewodnikowi, panu Marcinowi. Pan Marcin, prawdziwy pasjonat i znawca Grecji, z wielką swadą opowiadał o zwiedzanych miejscach, dzielił sie swoją wiedzą w sposób niezwykle ciekawy i dowcipny. Doceniam również jego precyzyjną organizację podczas objazdu. Na minus hotele, bardzo średniej klasy, zużyte, podniszczone (po tak renomowanej firmie spodziewałąm się noclegów lepszej klasy, zwłąszcza że wyjazd nie należał do najtańszych) i słąbe śniadania. Ponadto system nagłośnienia w autobusie płatał figle, co było dość denerwujące, bo nie chciałam uronić niczego z opowieści pana Marcina.
4.5/6
chciałabym wszystkim polecić tego typu wycieczki, którzy lubią zwiedzac. Ja wybrałam się sama i w ogóle nie żałuję. Poznalam fajnych i ciekawych ludzi, którzy nie pozwolili mi zginąć. Na wieczorze greckim poznałam jeszcze większą grupę osób z naszej całej wycieczki.... Nie do opisania... :* Pani Magda pilotka-rewelacyjna, ciepła. Pomogła w każdej sytuacji. Nikt się nie zgubi, nawet gdy trzeba Chińczyków szukać :) program objazdowki dość przemyślany. Zahaczylismy o wiele miejsc. Jedno czego żałuję - nie zabrałam butów do wody, a to podstawa. Kąpiel w morzu o 21:00 to jest to. Uważać należy na klimatyzację w autokarach. Ja niestety od tego po powrocie dostałam goraczki i anginy. Hotele : hotel hotelowi nie równy. Zdarzył się i karaluch w pokoju. Bywało, że brakowało balkonu, a za oknem widok na stary zniszczony, wręcz zrujnowany budynek. Warto pomyśleć o zatyczkach do uszu na noc. Okno warto zostawić otwarte na noc a halasy z ulicy okropne. Urzekły mnie Meteory... Spacer po miasteczku ifantastyczny mężczyzna u boku.... Polecam rejs kanałem korynckim... Wino na pokładzie gwarantowane:) polecam wieczor grecki, ale tylko dlatego ze nie wracałam z niego sama :) poza tym szkoda kasy na to. Spacery po Atenach i Salonikach tez polecam nocą - byle nie samemu. Pogoda we wrzesniu bywa kapryśna - trochę słońca, deszczu i burzy. Na objazd b . dobra pogoda. Na odpoczynek juz różnie. Jedzenie - brakowało mi regionalnego. Takie jadalam jedynie podczas postojów na obiad gdy sama za nie placilam. Polecam przywiesc chalwe, herbate gorska, oliwe z oliwek, miod tymiankowy, pomarańcze. Same objazdy po kraju nie były zbyt męczące, bo bylo duzo postojów. Nie bójcie się jeździć sami, ja rozpoczęłam swoje wyjazdy i za rok kolejna wyprawa. Nie jest ci potrzebny ani facet, ani przyjaciolka. Singli jest pelno. W mojej grupie niestety nie mialam zadnych singli ani singielek w moim wieku, czyli po 30-tce.wiekszosc osob kolo 50-tki. Firmę Rainbowtours polecam zdecydowanie. Minus dla pana z obsługi z biura na lotnisku w Gdansku. Zlal mnie totalnie 2 razy. Odesłał mnie z kwitkiem na dzień dobry. Gdy podeszlam drugi raz widząc że grupa ludzi na wycieczkę się już zebrała, okazalo się że nawet wizytówek do bagażu juz nie było. Widać że robi wszystko na odwal. To takie moje luźne przemyślenia :) pozdrawiam Kasia