Opinie o Dookoła Grecji

6.0/6

Wyprawa po przygode do Grecji, na Peloponez

Moja wielka grecka wycieczka rozpoczęła się od Salonik, miasta założonego w trzysta piętnastym roku przed narodzeniem Chrystusa przez macedońskiego króla Kassandra. Kassander poślubił córkę Filipa II, który był także ojcem Aleksandra III Wielkiego i na cześć żony nadał miastu nazwę Tessalonika... Po raz pierwszy miałam przyjemność podróżować autokarem prowadzonym przez kobietę o imieniu Efi. I powiem szczerze, że Efi – w języku polskim powiedzielibyśmy Ewa – radziła sobie doskonale w każdej trudnej sytuacji, zarówno w górach na wąskich drogach, jak i w ciasnych uliczkach miast i miasteczek. W Grecji pozwolenie na prowadzenie takich pojazdów posiada trzynaście kobiet, dziewięć mieszka w Atenach, cztery w Salonikach... Efi dbała o komfort podróży, a polska pilotka znakomicie przygotowana pełniła rolę przewodnika. Obie panie odkrywały tajemnice i historie Salonik, Aten, Termopili, Koryntu, Myken, Naupli, Epidauros, Lepanto, Delf, Meteorów... Pobudzały moją wyobraźnię co zaowocowało sięganiem do źródeł i pogłębianiem wiedzy. To dzięki znakomicie przygotowanej pani pilot, dowiedziałam się o Laskarinie Bouboulinie, Greczynce, o której historycy pisali, że nigdzie, w żadnym innym czasie nie było żadnej kobiety, która powstała dla ojczyzny, kobiety mającej taki charakter i zdolnej wzbudzić podziw świata. W jej osobie kobiecość, skromność i męstwo kroczyły naprzód... Wszystkie moje wrażenia opisałam na blogu, a było naprawdę o czym pisać!