Opinie o Dookoła Grecji

Dużo do zobaczenia

W ramach oferty można dużo zobaczyć w krótkim czasie. Ostatnimi laty podrozowalismy indywidualnie dlatego mamy trochę inne spojrzenie.

dookoła Grecji

Pokoje były brudne, pościel: czyli poduszka z poszewką i brudny, zmechacony koc do przykrycia bez poszewki. Łóżka o zarwanych materacach. W łazienkach smród kanalizacji. Były sytuacje w hotelu w Salonikach gdzie nie było wody w kranach i w toaletach po ok 2 godzinnym braku wody usterka została naprawiona. Od momentu naprawienia do następnego dnia z kranu leciała woda koloru brązowego z domieszką piasku/mułu. Na podłodze śmieci pozostawione przez poprzednich turystów np. pudełka po lekach. Na ścianach pokojowych obfity wzrost pleśni, w hotelu w Olimpii. Zgłosiłam prośbę o zmianę pokoju w recepcji, która została uwzględniona. Otrzymałam pokój na innym piętrze, o wyższym standardzie. Hotel posiadał pokoje o różnym standardzie, Państwa biuro wybrało dla swoich gości najgorszy standard – zapleśniałych i cuchnących pokoi. Krzesła w restauracji o podartych tapicerkach, z zarwanym siedziskiem przykrytym jedynie materiałową narzutą. W jednym z hoteli najprawdopodobniej na trasie Mykeny/ Delfy zostałam pogryziona przez pluskwy, nie byłam jedynym uczestnikiem wycieczki pogryzionym przez te owady.

Dookoła Grecji. Wycieczka objazdowa 10 -17 .09.2022 po Grecji. Prawie 2000 km w 7 dni. Grupa 40 osób. Pomimo 30 stopniowych upałów wszyscy dali radę. Pilot wycieczki Pan Darek , dobry organizator. Hotele poniżej poziomu. Podczas całego pobytu narzekaliśmy na śniadania i obiadokolacje. Bardzo mały wybór, brak warzyw i owoców w jednym z hoteli nie było nawet masła. Wycieczkę polecam osobom, którym nie przeszkadzają złe warunki.

Słabo ale intensywnie

Bardzo napięty harmonogram, niestety nie skutkowało to obejrzeniem dużej ilości zabytków. Większość podróży spędzona w autokarze, zabytki w formie gruzu, a pozostałości oglądane w muzeum. Pilot opowiadał więcej o Bangkoku , gdzie mieszkał niż o Grecji, a na miejscu oprowadzało nas 4 innych przewodników. Pokoje hotelowe w opłakanym stanie o wyżywieniu nie wspomnę. Niestety Grecja kontynentalna nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Jedynie widoki refundują niedogodności. Proponuję zmienić hotel Marina na inny, ponieważ w centrum Aten roi się od uchodźców dających w żyłę, a w nocy do hotelu mieliśmy próbę włamania (po balkonach), ulica była remontowana, więc trzeba było przejść z walizami przez te slumsy. Jeśli tam kiedykolwiek powrócę to tylko na wyspy...