5.3/6 (1259 opinii)
6.0/6
Przewodnik super, organizacja sprawna, w tym terminie brak tłumu turystów co daje niesamowity komfort i brak pośpiechu w zwiedzaniu, jedyny minus to brak powrotu samolotem z Salonik i strata czasu na przejazd na lotnisko do Aten
6.0/6
Kalimera! Kraj zmysłów. . . morze o różnych odcieniach błękitu i zieleni, gorący piasek plaży, domki z kolorowymi okiennicami, wzgórza usłane gajami oliwnymi, granaty, arbuzy, melony i pomarańcze dojrzewające w gorącym słońcu. W tle granie cykad i dzwonki kóz przemierzających pobliskie wzgórza . . . Nie byliśmy świadomi ogromu wspaniałości tej krainy, wybierając Grecję na cel naszej podróży poślubnej. Skusił nas wtedy magiczny świat mitologii greckiej znany z dziecięcych lat. Warto tutaj przyjechać, by stać się naocznym świadkiem tego, co miało miejsce w starożytności. Tutaj każdy kamień, każda budowla i każdy skrawek wybrzeża przechowują tajemnicę mitycznej przeszłości.Dzięki wyprawie „Dookoła Grecji” rzeczywiście przenieśliśmy się w dawny świat mitów poznając różnorodne jego tajemnice. Podróż rozpoczęliśmy od obłoków . . . „zawieszeni” w powietrzu i pełni duchowych uniesień. Wiszące klasztory Meteora to miejsce iście baśniowe. Piękno przyrody, klasztornych wnętrz i ikon bizantyjskich, a także dawna niedostępność klasztorów wzniesionych na poziomie wysokich turni i ofiarne życie mnichów w odległych czasach zachwycają i w pełni zasługują na miano cudu świata. Przyszedł jednak czas, by zejść na ziemię, a w kolejnym punkcie programu znaleźliśmy się w jej środku – w środku ziemii. Przepiękne, położone na wzgórzu, ruiny w Delfach kryją w sobie oprócz świątyni Apollina, znanej jako siedziba słynnej wyroczni – delfickiej Pytii, także „pępek świata”. W kolejnym niezwykłym miejscu Epidauros pomimo upływu tysięcy lat możliwe jest ciągłe podziwianie wspaniale zachowanego antycznego teatru, gdzie udało nam się zorganizować całą grupą spontaniczny koncert klaskania, by zdać sobie sprawę ze wspaniałej akustyki obiektu. Podróż „Dookoła Grecji” odkryła przed nami jeszcze wiele innych niesamowitych miejsc i atrakcji, w tym m.in. - słynną Olimpię i miejsce gdzie rozpala się do dziś ogień olimpijski - most Rio-Antirio, najdłuższy na świecie most wantowy, który znacznie przyspiesza podróż między kontynentem a Peloponezem. Oddany do użytku tuż przed inauguracją Igrzysk Olimpijskich. Następnego dnia po otwarciu przebiegła nim sztafeta pochodni ognia olimpijskiego (m.in. Irena Szewińska). - rejs słynnym Kanałem korynckim - widowiskową zmianę warty przed grobem nieznanego żołnierza przed Parlamentem w Atenach - nowo otwarte muzeum Akropolu gdzie niektóre z zabytków są wystawione po raz pierwszy jako, że miejsce w starym muzeum było ograniczone - i oczywiście wzgórze Akropol w Atenach. Zakończyliśmy naszą przygodę z Grecją tego lata przekonaniem, iż w te kilka dni zobaczyliśmy naprawdę dużo i udało się dość dobrze poznać jej część kontynentalną. Byliśmy w pełni usatysfakcjonowani zarówno bogatym programem wycieczki jak i bardzo wysokim standardem jej organizacji pod wszelkimi względami. To o czym nie sposób wspomnieć w relacji z Grecji to pyszna kuchnia grecka. Olbrzymia różnorodność warzyw, owoców i ziół. Oliwki oraz „płynne złoto”, czyli grecka oliwa z oliwek, to prawdziwy rarytas przy egzemplarzach dostępnych w Polsce. Dodatkowo sam proces przygotowania oliwek do spożycia jest niezwykle ciekawy. Sok ze świeżych pomarańczy, smak ananasów i melonów jest nie do przecenienia. Niestety aż przykro było po powrocie do Polski „kosztować” dostępne u nas owoce. Z pewnością na zawsze Grecja kojarzyć nam się będzie również z wszechobecną sałatką Grecką (w nieco innym wydaniu niż ta serwowana w Polsce) oraz jakże pyszną pastą tzatziki – pasta czosnkowa z ogórkami i miętą (odpowiednik polskiej mizerii). Na dobre trawienie warto przed posiłkiem napić się Ouzo, greckiej wódki której cechą charakterystyczną jest anyżkowy smak. Połączona z lodem ma interesujące właściwości zmieniania kolory i konsystencji. A po posiłku obowiązkowa cafe frappe na zimno. Tak my zapamiętamy Grecję. Choć różnorodność przeżyć jest nie do opisania. Życzymy równie pięknych wspomnień. Adio Grecjo!
6.0/6
Było super
6.0/6
Bardzo ciekawa podróż do początku powstania kultury greckiej, która stała się zaczątkiem innych kultur europejskich. Hotele o dość znośnym standardzie. Bardzo smaczne jedzenie w czasie lunchu na objeździe w tamtejszych lokalach. Duży wybór greckich potraw. Świetnie zorganizowana pilotka. Mimo upału niezapomniane wrażenia.