5.7/6 (136 opinii)
5.5/6
Trasa doskonale dopracowana a dzięki uprzejmości kierowcy - Krzysztofa wzbogacona o kilka punktów. Profesjonalizm pilotki - Ewy pomagał wszystkim uczestnikom zrozumieć zawiłości procesów geologicznych, które doprowadziły do powstania spektakularnych atrakcji przyrodniczych. Przejazdy o umiarkowanej długości - zupełnie niemęczące. Tym bardziej, że zawsze była przerwa na lunch. Z tego powodu niezasadne jest kupowanie obiadokolacji. Posiłki były co prawda bardzo smaczne i różnorodne, ale ich cena to lekka przesada ( przeliczając wychodziło 400 zł/os. za posiłek serwowany). Wycieczka godna polecenia i warta swojej ceny , a gdy trafi się taka wspaniała pogoda jak na nasze objazdówce na pewno wszyscy będą zadowoleni.
5.0/6
Wycieczka bardzo ciekawa dla osób, które cenią sobie kontakt z żywą przyrodą. Wspaniałe widoki i krajobrazy nieskażonej cywilizacją wyspy. Wodospady, gejzery, gorące źródła i dymiące siarką wulkaniczne opary....to cała Islandia. Na pastwiskach wolne owce i konie . W wodach foki i delfiny. Hotele schludne i czyste, chociaż skromne. Slaby dostęp do alkoholu - radzę zabrać z kraju. Ceny wszystkiego dużo droższe niż w Polsce. Wspaniała , kompetentna i dobrze zorganizowana Pani Pilot Paulina. Ogólne wrażenia z wycieczki bardzo pozytywne. Zachęcam do udziału. Dariusz.
5.0/6
Na wycieczce byłam z mężem oraz córką i zięciem w terminie 11-19 czerwca 2017. Jesteżmy bardzo zadowoleni. Na ogół wolimy wyjazdy w małych grupach, bo przy dużej ilości osób zawsze coś się nieciekawego dzieje, a to ktoś się zgubi, ciągle za kimś trzeba czekać. Tutaju było inaczej. Może to zasługa Pani Pauliny naszej pilotki, która zawsze była uśmiechnięta. Wykazała się bardzo dużą wiedzą. O Islandii mówiła bardzo ciekawie. Widać było, że zna nie tylko historię, ale i zwyczaje dawnych i obecnych mieszkańców. Codziennie informowała o planie na kolejny dzień i o zapowiadanej pogodzie, która na Islandii jest bardzo zmienna. Nam się udało zwiedzać przy dobrej widoczności, choć czasem deszczowej aurze. Hotele różne o większym i mniejszym standarcie. W niektórych były czajniki. Wszędzie ręczniki i płyn do kąpieli. Islandia jest bardzo droga. Koszt zupy to ok. 1600 kioron tj. 4 euro. Była to najtańsza zupa jaką spotkaliśmy podczas podróży. Toalety na trasie płatne 100 lub 200 koron na 4 postojach. . Śniadania były w formie szwedzkiego stołu. Rzadko było coś na ciepło. Wybór był jednak duży i każdy mógł dla siebie coś znaleźć smacznego. Nikt nie mg by godny.
5.0/6
Kraina Lodu i Ognia, pełna sprzeczności i piękna.