Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
ogólne wrażenie hotelu średnie, obiekt zadbany i utrzymany w czystości, bardzo ładna zieleń na terenie hotelu. Położenie hotelu w zatoce a więc możliwość spaceru deptakiem, ew. wypożyczenie melexa i przejechanie do zabytkowego centrum. Jedzenie ogólnie średnie, żeby nie powiedzieć że momentami słabe. Generalnie ocena na 4
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
to pierwsza wycieczka biura R która nie spełniła moich oczekiwań. 1.Hotel w którym nas umieszczono był w trakcie remontu i hałas przeszkadzal w wypoczynku. 2. rezydent pomimo ustaleń nie pojawiał się w wyznaczonym miejscu i określonej porze,zmieniał sobie miejsce oczekiwania w hotelu przez co był trudno osiągalny 3. Zwiedzanie Luxoru i doliny królów odbywało się w tempie olimpijskim, zabrakło czasu na spokojne podziwianie zabytków 4. Lokalny przewodnik wogole nie zwracał uwagi czy wszyscy z grupy nadążają i czy wszyscy są obecni
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko ok gdyby nie budzący nas odgłos budowy. W praktyce widok na ogród był widokiem na olac sasiadjacej z hotelem budowy. Co wiecej mimi poniesienianpelnejboolaty za nastoletniego syna spał on na dosrawce, ktora została doniesiona po zakwaterowanaiu. Ogólnie mocno mieszane uczucia
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo mnie zdenerwowało to że ludzie rozkładali ręczniki wcześniej nawet o szóstej rano to było męczące.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel przeznaczony jest albo dla dzieci albo dla osób dorosłych. W hotelu byliśmy z dwojgiem nastolatków (17 i 10 m-cy oraz 17 i 5 m-cy). Na basenie wielokrotnie nie było szans na wolny leżak więc poszliśmy z strefę 18+, z której zostali wyproszeni. To samo w restauracji, najnormalniej w świecie nie było miejsca w całej sali aby usiąść, jedyne miejsce wolne było w strefie 18+, z której również zostali poproszeni o przejście. Na 7 dni pobytu internet był tylko przez 3. W pozostałe dni nawet za dopłatą nie było dostępu do wi-fi. Jeśli myślicie o plaży, gdzie popływacie, nic bardziej mylnego. Codziennie rano odpływ, przez 20-30 m woda do kostki i samą rafa, buty do wody obowiązkowe. Jest wyznaczone przy pomoście miejsce do pływania ale tam są dzikie tłumy, pomost otwarty do godziny 18. W okolicach hotelu NIC nie ma. Polecamy wziąć melexa i jechać promenadą do miejscowości Sahl Hasheesh. Jedzenie - śniadania codziennie to samo ale każdy znajdzie coś dla siebie, obiady dobre a kolacje super, bardzo różnorodne (sushi, kraby, kaczka, ośmiorniczki, krewetki, kalmary i wiele innych pyszności dla smakoszy). Obsługa pomocna i uprzejma, animatorzy również super. Hotel zdecydowanie nastawiony na gości z Rosji i Niemiec - naprawdę jest odczuwalne faworyzowanie gości z wyżej wymienionych krajów.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Brakowało informacji, gdzie się kierować po przylocie na miejsce (że dopiero po odebraniu bagażu należy wyjść, i szukać człowieka z kartką Rainbow). Wycieczka do Hurghady to był cały dzień sprzedażowy. Najpierw - kupcie coś w restauracji lokalnej, potem kupcie coś w perfumerii, a na koniec kupcie coś w sklepie z pamiątkami. Sklepy do których zostaliśmy zabrani przez Rainbow były jednymi z droższych w Hurghadzie.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka atrakcyjnie wygląda w ofercie. Brak kontroli jakości hoteli, programu wycieczek oraz pracy rezydentów.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd w terminie 15-22.08 obiekt dość mały jak na tak duża ilość osób jaka przebywała w tym samym czasie, jedzenie smaczne chociaż dość monotonne, pokoje i hotel czyste. Obsługa miła, plaża przestronna.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wywczas zasadniczo był udany. Jednakowoż do ideału sporo zabrakło. Zacznę od pogody. Do Egiptu tylko w zimne pory roku!!! W Luxorze termometr wskazał 48 stopni, maskara jakaś. By się schłodzić wchodziliśmy do grobowców gdzie było tylko... 40 stopni XD Na szczęście z parkingu do zabytków kursował melex , w miarę szybko można było się przemieszczać. W hurghadzie było około 36 stopni, w nocy poniżej 30 (dobrze, że pokoje są klimatyzowane chociaż klima ledwo wyrabiała). Przejdę do wycieczek. Szczegóły napisałem gdzieś poniżej w ocenach. Poza Luxorem oraz wykupionym Kairem było dość średnio bym powiedział, dość średnio. Możliwe że lepiej byłoby kupić normalny wypoczynek a wycieczki w miarę uznania ewentualnie dokupić. Pamiętajcie o tym, że Luxor to wycieczka całodniowa a Kair to aż 23 godz.! Wyjazd z hotelu po 1 w nocy a powrót przed 1. Luxor troszkę krótszy bo wyjazd o 4 a powrót chyba o 23. Także trzeba mieć świadomość, że więcej czasu spędzimy w autokarze niż oglądając. No ale taki ich urok. Warto dokupić nurkowanie - fantastyczna sprawa. Walka ze strachem, bo nie jest to takie proste jak się wydaje do tego rafa na wyciągnięcie ręki - coś pięknego :) Hotel King Tut tudzież Sphinx Resort (obie nazwy prawdziwe). Szczegóły w ocenach. Podsumowując: wyjazd ok, poznać trochę historii zawsze jest fajne. Ale cała reszta, czyli kultura napiwków, trochę syfu na ulicach (nie ma nawet koszy na śmieci), do tego oglądanie Hurghady oraz Seascope mocno średnie. Ocena 3,5/6.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Lokalizacja, wyżywienie - tutaj nie można się rzetelnie odnieść. Hotel nie jest znany do ostatniej chwili, o przydziale dowiadujemy się dopiero po przylocie, czyli jadąc na wycieczkę nie mamy pojęcia w jakich warunkach, w jakiej lokalizacji i z jakimi atrakcjami będziemy mieli do czynienia. Osobiście trafiliśmy do 4* hotelu King Tut, jednakże czy na 4* to zasługiwało? Być może byłoby tak, gdyby nie ilość brudu i grzybów w łazience, a przede wszystkim rozbieżności w jakości i urządzeniu pokojów w zależności od piętra. Jedzenie smaczne, każdy znalazł dla siebie coś do spożycia. Oferta all inclusive mocno, ale to mocno okrojona, wiele rzeczy nie wchodziło w pakiet, a godziny dostępności do napojów i przekąsek były ograniczone w czasie największego zainteresowania. Piloci - trafiliśmy m.in na S. i M., którzy spełnili swoje zadanie, swoją aparycją godnie reprezentowali biuro, ich kraj i kulturę oraz chętnie nam wszystko w ciekawy sposób przedstawiali i wyjaśniali, miło spędziliśmy z nimi czas i będziemy ich dwóch pozytywnie wspominać, niestety tylko ich. Program wycieczki - obowiązkowe wyjazdy same w sobie wydają się ciekawe, ale niekoniecznie wykorzystano ich potencjał. Luxor - bez zastrzeżeń. San Marine - wg biura kupując od nich wycieczkę powinniśmy mieć zapewnionego pilota polskojęzycznego, jednakże co się okazało pilot wcale nie był z biura, nie znał języka polskiego, miał wręcz problem porozumieć się wyraźnie w języku angielskim. Nie mówiąc już o tym, że nie wiedział jak znaleźć na miejscu zbiórki swoich wycieczkowiczów, po odnalezieniu i zaprowadzeniu nas na miejsce rejsu zostawił nas tam na pastwę jedynie anglojęzycznych i rosyjskojęzycznych osób z załogi. Pan niczym nie wyróżniał się od lokalnych przedstawicieli biur wycieczkowych, sama wycieczka też niczym nie różniąca się, poza ceną oczywiście, bo biuro skasowało nas podwójnie za te przyjemność. Hurghada city - kto organizuje wycieczkę ze zwiedzaniem m.in targu rybnego, perfumerii i sklepu z pamiątkami oraz prawie godzinnym siedzeniem w barze przy jednym darmowym (najtańszym w karcie, opłaconym przez organizatora) napoju, który w dodatku okazał się przeterminowany, czy to naprawdę najciekawsze miejsca w tym mieście? Dobrze było „zwiedzić” meczet oraz katedrę, jednak poza tym wycieczka nudna i droga. Za o wiele mniejsze pieniądze dało się pojechać taksówką i na własną rękę zwiedzić lepsze zakątki miasta. UWAGA! Opłata dodatkowa obowiązkowa za te trzy wycieczki (tzw. dla pilota), w której koszt wchodzą napiwki dla obsługi, wynosi aż o 15$ więcej niż koszt zakupionych indywidualnie tych samych wycieczek przez osoby spoza objazdówki, a na koniec każdego wyjazdu i tak puszczona była koperta po napiwki dla pracowników. Czy wg Was objazdówka nie powinna mieć jakiejś „zniżki” bądź wliczenia w cenę bazową wyjazdu opłat tych wycieczek, a już na pewno uniknięcia wliczenia napiwków skoro i tak się o nie prosi? Wykupiliśmy też dodatkowe wycieczki - Kair oraz safari, obie ciekawe, jednakże tak jak i obowiązkowe, srogo przecenione, biuro pobiera za wysoką opłatę w porównaniu do lokalnych biur egipskich jak i prowadzonych przez polaków. Dodatkowy mocny minus - jedno z nas w trakcie wycieczki musiało zrezygnować z udania się na zwiedzanie ostatniej zaplanowanej atrakcji z przyczyn zdrowotnych, nie dostało do ręki biletu wstępu na te część wycieczki (bilet ważny przez pół roku od zakupu) ani rekompensaty kwoty tego biletu, czyli biuro „zarobiło” kolejny bilet wstępu za nic.