Opinie o Egipt - Potęga Południa z Marsa Alam

5.4/6
(410 opinii)
Intensywność programu
5.3
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.6
Transport
5.2
Wyżywienie
5.4
Zakwaterowanie
5.3

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    20

    zaskakujący wyjazd

    Izabela, Warszawa 01.10.2023

    Zacznę od tego, ze była to moja pierwsza wycieczka objazdowa. Decydując się na nią liczyliśmy się z kosztem, jednak opłata 255$ za usługi rezydenta/pilota, która umieszczona była małym drukiem w umowie była sporym zaskoczeniem na miejscu. Pierwszy hotel, w którym nocowaliśmy, a w zasadzie spędziliśmy niecałe 24h, przyjeżdżając po 4 nad ranem, nie spełniał standardów 4*, z brudną łazienką, brakiem ciepłej wody i zaśmieconym otoczeniem. Rejs na statku był zdecydowanie największym plusem wyjazdu, choć też część rzeczy była irytująca (brudny prysznic). Decydując się na ten wyjazd trzeba wiedzieć jednak, że statki płyną jeden za drugim, wszystkie działają non stop, żeby generować prąd, a napędzane są ropą - generuje to chmurę smogu i czarnego dymu, który jest wszechobecny. Jesli chodzi o samą wycieczkę - sposób zwiedzania zabytków bardzo wczesnym rankiem co prawda omija najgorętsze godziny, jednak wstawanie o porach typu 2:30, 4, czy 5 rano nie jest miłe. Po zakończeniu rejsu w Asuanie, robienie dokładnie tej samej trasy autokarem i powrót do hotelu (8h jazdy co najmniej) to była największa męczarnia. Na duży plus pilot i jego ogromna wiedza oraz miły sposób bycia, a także ciekawe wycieczki fakultatywne. Zabytki starożytnego Egiptu są niesamowite, mimo wspomnianych wyżej dyskomfortów, warto się wybrać na tę wycieczkę.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    21

    WYCIECZKĄ ŻYCIA......MIAŁA BYĆ

    Grzegorz, Dobrzykowice 08.12.2024 | Termin pobytu: listopad 2024

    Zrobiliśmy sobie taki mały prezent na okrągłe urodziny:-) Prawie wyszło, ale prawie robi dużą różnicę. Wycieczkę polecamy tym, którzy lubią pobudki nocne o 2 - 3 nad ranem. Program wycieczki po wykupieniu wszystkich wyjazdów fakultatywnych robi się mocno uciążliwy. Brak czasu na sen i regenerację i cztery posiłki w formie suchego prowiantu (naprawdę suchego i nie dla bezglutenowców) może być powodem do frustracji. Zwiedzanie zabytków spełniło raczej nasze oczekiwania, jednak każda kolejna wycieczka do świątyni, jak np. do Abu Simbel, z pobudką o 2.30 powoduje niesmak i niechęć. Podróż ok 7 godzin (w obie strony), a zwiedzanie świątyni godzina. Wszystkie świątynie i starożytne zabytki Egiptu są piękne, ale też podobne do siebie. Po kolejnej ma się już przesyt. Ile można patrzeć na kamienie i hieroglify? Przejażdżka brudną dorożką, ciągnioną przez wychudzonego konia, przez ulice Luxoru, to też niezapomniane doświadczenie. Atrakcją było zobaczyć prawdziwe życie Egipcjan. Bród, smród i ubóstwo, to ich codzienność. Tyle brudu i śmieci nie widzieliśmy nigdzie. Atrakcją jest oczywiście sam rejs po Nilu. Był czas na chwilę relaksu i wypoczynku. Warunki na statku Esmeralda były całkiem przyzwoite, jak na afrykańskie standardy, bardzo smaczne posiłki i obsługa statku również na 5. Jednak podróż w chmurze dymu wydobywającego się z silników może być zabójcze dla astmatyków;-). Kolejna rzecz, to natarczywość handlarzy i ulicznych sprzedawczyków, czyli żebraków. Jedyną bronią turysty może być szybki krok i pusty wzrok. Każde spojrzenie w ich stronę lub na towar prowokuje natarczywość. Kilka słów o przewodniku. Abdul, stara się być miły i nie można odmówić mu wiedzy o starożytnym Egipcie. Nie dowiemy się jednak niczego o Egipcie współczesnym. W przekazie Abdula, Egipt jest krajem prawdziwej wolności i demokracji. Każdy żyje jak chce, robi co chce, jeździ ulicami jak chce, a jedyną zasadą jest bicie pokłonów Allachowi 5 x dziennie i to czyni Egipcjanina prawym. Słuchając Abdula można odnieść wrażenie, że oglądamy archiwalne wydanie dziennika tv i słuchamy I sekretarza partii. Wszystko było w konwencji, że "staramy się, wszystko idzie w dobrym kierunku, niczego się nie boimy", tylko że marnie to wychodzi. Na pytanie o służbę zdrowia i jej standardy, dowiedzieliśmy się tylko tyle, że jest państwowa i darmowa. Turyści dopowiedzieli swoje, że za darmo w publicznym szpitalu egipskim można jedynie umrzeć;-) Dla przyszłych turystów wycieczki: all inclusive, to strata pieniędzy, zakupy za pośrednictwem Abdula, to strata pieniędzy (żółta herbata, to nic innego jak kozieradka, a herbata z hibiskusa na lotnisku w Marsa Alam jest tańsza. Reasumując: po wykupieniu wszystkich wycieczek fakultatywnych cena wzrasta x 2, a ogólne wrażenie nie uzasadnia, że są to dobrze wydane pieniądze. Kolejny raz mocno zastanowimy się czy oferta biura Rainbow jest rzeczywiście prawdziwa i rzetelna.

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    17

    trochę bieda

    Andrzej, 21.06.2024

    Sama organizacja, nawet nawet. Z wycieczek fakultatywnych radzę zrezygnować ewentualnie jedna. Wczesne wstawanie przez kilka dni na wycieczce może męczyć. Rejs po Nilu sporo nadrabia i jest chyba najlepszym punktem programu. Najmilej wspominam czas rejsu. Dopłata do all inclusive nie ma sensu. Kiepska kawa, serwowane od 10 czyli jak nas nie ma :(. Nawet o wodę się trzeba prosić. Lepiej kupić u kierowcy . Pogoda dopisała. Drugi raz się tam nie wybieram znajomym też odradzam.

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Egipt Potęga Południa z Gdańska

    Alicja 26.03.2025 | Termin pobytu: marzec 2025

    Wycieczka wspaniałą, wróciliśmy pełni wrażeń i doświadczeń tak, że po powrocie przy oglądaniu zdjęć potrzebowałam jeszcze 2 tygodnie na poukładanie tego wszystkiego w głowie, poszerzanie informacji na temat napotkanych zabytków. Jak zwykle były małe niedociągnięcia, które nie rzutowały na ogólną wysoką ocenę całości. W mojej opinii postaram się zawrzeć informacje, których sama bezowocnie szukałam. Przede wszystkim ilustracja pokazująca trasę może być trochę myląca. Sugerując się nią wybraliśmy wyprawę z Marsa Alam, a nie alternatywna z Hurghardy, widząc ze powrót a Asuanu do Marsa Alam jest dużo krótszy. Niestety w drodze powrotnej i tak trzeba pojechać naokoło, jedyną dostępną dla turystów drogą, wzdłuż Nilu aż do Luksoru i poprzez pustynie na północ do Safadże, by potem zjechać w dół. Na szczęście ostatni hotel był w Al Kusajir co trochę skróciło drogę, choć i tak spędzilismy w autokarze 9 godzin. Jeśli chodzi o wi-fi, mimo że hotele były all inculsive, nie było darmowego internetu albo w ogóle jak w ostatnim Flamenco, albo tak jak w pierwszym Alexander, tylko przy recepcji, który przy większej ilości osób strasznie "zamulał". Na statku był dostępny darmowy internet do 10GB, na wysyłanie wiadomości by wystarczył, ale tez jedynie nocą i nad ranem dało się z nim połączyć. Zwykły telefoniczne kontakty jak i internetowy przesył danych jest z Egiptem bardzo drogi więc pozostawało albo wykupić interent na statku i w hotelach, albo zopatrzyć się w kartę do telefonu, (pilot sprzedawał za 10$ - 20 GB), albo uprzedzić rodzinę że kontakt będzie minimalny. Tak naprawdę na korzystanie z internetu i tak nie było zbyt wiele czasu, więc uznaliśmy kupno karty za zbyteczne i wysyłaliśmy nocą krótkie wiadomości do rodziny. Plan wycieczki, który jest na stronie sugerował, że 4 dnia jedynie są wycieczki fakultatywne, miłą niespodzianką było więc wycieczka dla wszystkich do świątyni w Karnaku, tak że nawet Ci co nie wykupili wycieczek dodatkowych mieli w ten dzień atrakcję. Hotele mieliśmy z tych trochę starszych, nadgryzionych zębem czasów, mniej nowoczesne, ale za to bardziej klimatyczne i z przepięknymi kwitnącymi roślinami. Zdecydowanie dla mnie to lepszy wybór niż nowoczesne, betonowe molochy, które mijaliśmy po drodze. Czytając opinie innych liczyłam na opowieści o Egipcie w czasie dłuższych przejazdów niestety nasz pilot nie był zbyt rozmowy, przekazywał zdawkowe informację. Potwierdzamy to co czytaliśmy w innych opiniach, trzeba się nastawić na bardzo wczesne pobudki, dwa razy nawet o 2 w nocy (wyjazd z pierwszego hotelu i z Asuanu do Abu Simbel) i przy wykupieniu wycieczek fakultatywnych jest więc mało spania- czasem tylko 3-4 h. Jedzenie oprócz pierwszego hotelu naprawdę SUPER. W pierwszym było mniej smacznie, ale za to częściej- śniadanie, drugie śniadanie, lunch, kolacja i późna kolacja. Na statku posiłki wręcz wyśmienite, tak jak inni pisali nie opłaca się dokupować opcji all inclusive. W podstawowej ofercie Full Board trzeba dokupić tylko picie do obiadu i kolacji, kawa i herbata do śniadania jest, oprócz tego w cenie o wyznaczonej godzinie na słonecznym pokładzie kawa i herbata, słodkie i słone przekąski, koktail w barze. Nasze wyloty z i do Gdańska tak się ułożyły, że za równo przed objazdem jak i po mieliśmy po jednym całym dniu na wypoczynek w hotelu. To było bardzo potrzebne po intensywnym zwiedzaniu.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem