Opinie klientów o Egipt - Potęga Południa

5.3 /6
517 
opinii
Intensywność programu
5.0
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.5
Transport
5.3
Wyżywienie
5.3
Zakwaterowanie
5.1
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.0/6

Alina 29.05.2023

Potęga Południa z Hurghady

Organizacja bardzo dobra, na statku wygodnie, jedzenie bardzo dobre. Wspaniałe zabytki. Jest jednak duży minus. Chodzi o egipskich pilotów. Widać świetne doświadczenie rezydenckie dlatego też organizacja jest bez zarzutu. Niestety nie jest tak dobrze jeśli chodzi o przekazywanie informacji i wiedzy na temat odwiedzanych miejsc i kraju. Wspaniale , że uczą się języka polskiego i dobrze im to idzie. Rozumiem, że ze względu na ogromną ilość turystów istotne jest tempo zwiedzania poszczególnych obiektów , trzeba zmieścić się w czasie bo następni czekają. Niemniej jednak w autokarze, gdy jedziemy niekiedy kilka godzin można wykorzystać ten czas na przekazanie niezbędnej wiedzy o kraju i miejscach, które zwiedzamy. Tego było bardzo mało. Brakowało nam tego, zadawaliśmy pytania ale nie o to chodzi. Jeśli utrudnieniem jest brak płynności w mowie pilota to można nagrać informacje na taśmę i w trakcie przejazdów wykorzystać ten środek komunikacji. Nie jest to zarzut w stosunku do Mustafa, który jest dobrze zorganizowanym, sympatycznym i pomocnym pilotem ale sugestia dla firmy aby zwiększyć zadowolenie klientów. Oczywiście zabytki bronią się same , rejs jest fajnym sposobem przemieszczania się ale przecież chodzi o utrzymanie wysokiego poziomu usług, których ceny stale rosną. Na wielu kierunkach pilot w takcie jazdy jest aktywny cały czas. Zdarzyło się, że bardzo dokładnie rozliczył się z zebranych od nas kwot. Ale to była incydentalna sprawa. Może warto rozszerzyć ten standard na wszystkie kierunki.

4.0/6

MonikaM 29.04.2019

Egipt to nie tylko hotel z basenem

Wycieczka pozwala zobaczyć znaczną część Egiptu. Bardzo kompetentny przewodnik lokalny, który potrafił zaciekawić historią. Widoki, zabytki, atrakcje, jak najbardziej godne polecenia, lecz zakwaterowanie tj. hotel i statek psół wrażenia zdobyte przez cały dzień zwiedzania. W hotelu Hotelu Royal Star w Hurgadzie jedzenie jest okropne, obsługa totalnie nie miła i jest brudno. Statek Monaco stary, brzydki i dramatycznie brudny, obsługa zajmuje się tylko ścielaniem pościeli i układaniem zwierzątek z ręczników. Lampki przy łóżkach wyglądały jak wysmarowane sadzą, wanna tak samo, lustra osmarkane po całości, spłuczka od wc wpadła w ścianę po pierwszym użyciu, a kran od prysznica opadał po sekundzie przez co szybciej można było wykąpać się w Nilu, jako plus statku miła obsługa i dobre jedzenie, chociaż gdy schodziło się do restauracji, okropnie śmierdziało spalinami przez co odechciewało się jeść.

4.0/6

Globtroterzy 17.05.2015

Organizacja do poprawki

Wylot z W-wy skoro świt. Byliśmy w Hurghadzie ok. godz. 10. Dobrze, że hotel Magic Beach (za dopłatą) zaczął nas kwaterować praktycznie od razu. Z tym, że był to stracony dzień bo spotkanie z pilotem mieliśmy dopiero następnego dnia przed południem. A w tym czasie planowałam wypłynięcie na rafy. Po spotkaniu z pilotem było już za późno, bo wszystkie łodzie w tym kierunku odpłynęły. Czyli pozostało nam tylko plażowanie albo wycieczka do dość odległego centrum Hurghady. Dwa dni stracone :( Do rejsu nie mam większych zastrzeżeń. Jedzenie na statku (Miss Esadora) monotonne. Każdego dnia te same potrawy. Nie wykupowaliśmy all inclusive na statku i rzeczywiście wydaje się niepotrzebne. Brak czasu na korzystanie z barku. Natomiast to co zafundowano nam ostatniego dnia woła o pomstę do nieba. Do hotelu przyjechaliśmy późno wieczorem. Kolacja zimna i raczej niejadalna. Mimo, że mieliśmy all inclusive, to na ostatnią dobę nie otrzymaliśmy opasek. Pójście do barku kończyło się wyjaśnieniami recepcjonisty, że jednak mamy dostawać napoje. O ile pokój na pierwsze dwie noce był w porządku, to ostatnia noc to jakieś nieporozumienie. W pokoju nie było ręczników i świeciła aż jedna żarówka. Potrzebna była nocna wizyta elektryka. Po śniadaniu wykwaterowano nas a autokar na lotnisko był dopiero po godz. 18. Nie dostaliśmy już obiadu ani nic do picia choćby kawy czy herbaty. Na koniec nie pojawił się żaden bagażowy żeby pomóc przy walizkach. Totalne olewanie klienta. Przecież i tak już wyjeżdża...

4.0/6

Halina, Warszawa 30.01.2023

Mogło by być znacznie lepiej.

Zaczęło się już na Okęciu. Samolot wykołował i przed startem ujawniła sie usterka (podobno silnik). W tył na lewo do budynku portu i półtorej godzinki oczekiwania. LOT znalazł maszynę rezerwową i polecieliśmy.Pecha ciąg dalszy był następnego dnia rano.Autokar którym mieliśmy pojechać do Luksoru się zepsuł i po około godzinie przyjechał zastępczy.Model specjalny dla dzieci i karłów.Odległości między fotelami wykluczały normalne zajęcie miejsca dla osób o wzroście 170 cm, o wyższych nie wspominając.Dojechaliśmy na statek połamani . Statek Nile Treasure ,jeden z mniejszych na Nilu ,więc i kabiny malutkie, umieszczenie dwu walizek wymagało pomysłowości.Zwiedzanie-tu ujawniły się dwie niedogodności.Stopień znajomości języka polskiego (a zwłaszcza wymowa) przez egipskiego przewodnika powodował że momentami było trudno coś zrozumieć.Do tego dochodził brak urządzeń "tour guide" .W zwiedzanych obiektach był wielonarodowy tłum.Na 100 metrach kwadratowych stało i kilkaset osób. Włoski przewodnik głośno opowiadał.Pięć metrów dalej stał Francuz i przekrzykiwał Włocha. Następne pięć metrów dalej nasz Egipcjanin p.Boshra szedł w zawody swoim łamanym polskim. Zwiedzający też dokładali swoją część hałasu. Kakofonia to skromnie powiedziane. Pozostaje teraz poczytać w internecie o tym czego nie dało się usłyszeć. No i powrót. Tym razem autokar umożliwiał podróż w normalnych warunkach. Ale dzień powrotu z Asuanu do Hurghady jest wyczerpujący. Wyjazd ze statku o 6. Zwiedzanie tamy i świątyni na wyspie File do 9 ,a potem jazda do 21 ( z dwoma postojami po 15-20 minut) . Jeden kierowca,bez zmiennika. W Europie ze względów bezpieczeństwa praca kierowcy autobusu w takim wymiarze jest absolutnie wykluczona. Ale to Egipt i Najwyższy chciał byśmy cali dojechali. Zwłaszcza że początek trasy (około 5 godzin ) prowadził drogami"powiatowymi",przez liczne wsie o intensywnym ruchu lokalnym. Urozmaiceniem są progi zwalniające . Ile ich jest na trasie powrotu? Do +/- połowy trasy je liczyłem, doliczyłem się tysiąca i dałem sobie spokój. A co najciekawsze można by jechać drogami szybkiego ruchu ,krótszą trasą, szybciej i w rezultacie krócej. Ale to wymaga zapłacenia za zezwolenie na przejazd autokaru tymi drogami. Taniość i oszczędność w postępowaniu BP Rainbow i co do trasy autokaru i co do urządzeń głośnomówiących widzę.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem