4.7/6 (108 opinii)
2.0/6
Osoba sprzedająca wycieczką zapewniała, że jest to wycieczka objazdowa. Pierwsze 3 dni miały obejmować wycieczkę objazdową z noclegami poza docelowym hotelem. Niestety, po wylądowaniu otrzymaliśmy ostateczny plan wycieczki, w którym nocleg przewidziany był w hotelu docelowym, a wycieczki, które miały być realizowane "ciągiem" zostały rozdzielone na różne dni. W efekcie pierwszy dzień spędziliśmy w hotelu, kolejnego dnia było zwiedzanie Hawany i powrót do hotelu, kolejny dzień znowu wolny i następny wycieczka do Trinidadu i znowu powrót do hotelu. W efekcie zmarnowaliśmy dużo czasu na podróże z i do hotelu, nie było noclegu w innym miejscu (chociażby w Hawanie), a wycieczki były bardzo "skromne" i krótkie (mało czasu wolnego). Ponadto ostatecznie nie było kilku dni wolnych w hotelu, tylko jednodniowe przerwy między wycieczkami. Gdy po przylocie dowiedzieliśmy się o takim planie wycieczek próbowaliśmy poprzez rezydenta zamienić jednodniowy wyjazd do Hawany na dwudniową wycieczkę fakultatywną obejmującą zwiedzanie Hawany z noclegiem oraz zwiedzaniem kolejnego dnia doliny Vinales (oczywiście z opcją dopłaty z naszej strony). Niestety nie było możliwości wprowadzenia zmian pomimo naszego dwutygodniowego pobytu. Nie mam uwag do rezydenta (p. Ola zrobiła co mogła i była przy tym bardzo miła), ale niestety osoba, która sprzedawała wycieczkę nie sprostała oczekiwaniom. Po czasie mamy wrażenie, że sprzedawała produkt, o którym nie miała pojęcia i zamiast powiedzieć to wprost (wrócić z odpowiedziami np. kolejnego dnia) brnęła w swojej niewiedzy do końca. Podczas zakupu wycieczki konsultowaliśmy w biurze (Poznań Avenida) różne możliwości. Otrzymaliśmy informacje, że wszystkie pozostałe wycieczki polegają na codziennej zmianie hotelu przez tydzień i później tygodniowym wypoczynku w Varadero. Uznaliśmy to za zbyt obciążające, aby zmieniać codziennie hotel i wybraliśmy krótszą wersję objazdu (Egzotyka Light). Po spotkaniu innych turystów, którzy wybrali inny produkt (np. Kuba - wyspa jak wulkan gorąca), dowiedzieliśmy się, że pierwszy tydzień nie polegał na codziennej zmianie hotelu, a jedynie na dwukrotnym przekwaterowaniu (kilka nocy w Hawanie+kilka nocy w innej miejscowości). Gdybyśmy wcześniej wiedzieli jak wygląda plan tego wyjazdu, na pewno dokonalibyśmy innego wyboru (Kuba - wyspa jak wulkan gorąca zamiast Egzotyka Light). Sama Egzotyka Light jest w naszej ocenie bardzo uboga - wracamy z niedosytem, pomimo dokupienia kilku innych wycieczek fakultatywnych. Kolejna uwaga dotyczy samolotu, a dokładniej jego standardu. Ilość miejsca i jakość foteli przypominała samoloty tanich linii lotniczych, które sprawdzają się na krótkich dystansach. Niestety, na ponad 12-godzinny to zbyt mało i po kilku godzinach byliśmy bardzo zmęczeni. Mając porównanie na niemal identycznej trasie wiemy, że taka podróż nie musi męczyć. Jeżeli chodzi o samą Kubę - jest bardzo interesująca i warta zwiedzenia. Jednakże należy mieć na uwadze trudną sytuację w kraju i utrudnioną dostępność do wielu produktów. Jest to jednak wpisane w ten kierunek i opinii na ten temat w Internecie jest wiele.
1.0/6
Jestem zawiedziona Minusy : Stary, brudny hotel, niedobre jedzenie ( jedynie duzy wybor owocow morza ), slabe animacje, pelno rozwrzeszcanych, pijanych kanadyjczykow klejace sie sciany w jadalni, niemili kelnerzy ( rozpuszczeni napiwkami ) Plusy : dobra lokalizacja hotelu, piekna plaza niedaleko, fajne pokazy taneczne wieczorami
1.0/6
Jedzenie okropne - nieprzyprawione i mdłe. W jakże popularnym daniu ropa vieja znalazłam skórę z sierścią zwierzęcia... naczynia brudne. Często wielu rzeczy brakowało (rozumiem, że to jest Kuba i często czegoś brakuje), ale zdażały się dni, że nie było w ogóle pieczywa. Obsługa wyraźnie faworyzuje Rosjan, obsługując ich w pierwszej kolejności, prowadząc animacje tylko w języku hiszpańskim i rosyjskim. Jeżeli chodzi o ratownika hotelowego - całe dni podczas mojego pobytu przeleżał na plaży gapiąc się w telefon... Ostatniego dnia zostawiając kawałek jedzenia na stole okazało się, że w pokoju jest mrowisko (mrówki wychodziły ze szczeliny między ścianą a futryną maszerując do/z miejsca pozostawionego jedzenia) Darmowe WIFI łapało tylko na balkonie naszego pokoju. Plus za zmienianie ręczników co drugi dzień. Nie polecam tego Hotelu, forma all inclusive na Kubie średnio ma sens.
0.5/6
Nie polecacie tego hotelu pseudo PRL albo gorzej pod każdym względem