Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
jesteśmy bardzo zadowoleni! polecamy, zupełnie inny świat!!! :) W hotelu były mrówki faraonki! przewodniczki z bardzo dużą wiedzą! Ale UWAGA!!! Na lotnisku okradają walizki! Szukają kawy i cygar! Najlepiej włożyć do podręcznego!
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rezerwując pobyt w tym hotelu wiedziałam na co się piszę. To co zastałam na miejscu było mniej więcej zgodne z opisem w poprzednich opiniach. Dlatego nie byłam szczególnie rozczarowana. Hotel położony jest w centrum Varadero, co jest jego największym atutem. Jest położony w suchej okolicy, daleko od bagien i namorzynów w dalszej części półwyspu. W trakcie mojego pobytu nie było żadnych komarów ani zapachu siarkowodoru, który był obecny w takcie zwiedzania dalszej części półwyspu. Przejście na pobliską ładną plażę hotelową przez ulicę - jest przejście dla pieszych. W pobliżu duży bazar w bardzo ładnymi pamiątkami, w głąb miasta są także stragany z ładnymi rzeczami. Blisko hotelu przystanek autobusu turystycznego- za 5 cuków/osobę można jeździć po półwyspie cały dzień. Hotel skromny, stary, z 7. piętra widok na morze. Pokój bez balkonu. Dojazd windą, która czasami nie działała. W pokoju telewizor i łazienka. Okresowe niskie ciśnienie wody. Toaleta z samą muszlą bez deski klozetowej za to z działającą spłuczką. W wannie kran oraz wysoko przymocowana na stałe słuchawka. Pościel czysta. Łóżka duże, wygodne. Codziennie zmieniane czyste ręczniki średniej wielkości w ilości 1 sztuka na osobę. Na klatce schodowej brak oświetlenia. Obsługa w hotelu miła. Panie w recepcji mówiące po angielsku. Drobne upominki - mydełka, szamponiki, długopisy potrafiły zdziałać cuda. W barze naprzeciwko recepcji można za darmo otrzymać wodę pitną. Ważne, aby na posiłki w ogólnej restauracji pojawić się jak najwcześniej po potem brakuje stolików ze sztućcami oraz jedzenia. Jedzenie zależnie od dnia - czasem smaczne, czasem trochę skwaśniałe. Serwowano również produkty tradycyjnej kuchni kubańskiej. W każdym razie jedzenie szybko się kończyło. Ogólnie w innych miejscach, które zwiedzałam w restauracjach nie było dużo lepsze - kuchnia kubańska jest raczej mdła. W barach serwowane podstawowe drinki, ale dobre. Naprzeciwko hotelu jest bar, w którym za 3-4 cuki były drinki bardziej wyszukane i też dobre. Przez cały pobyt nie miałam żadnego zatrucia pokarmowego - możliwe, że przez profilaktykę alkoholową:) W hotelu jest kantor z korzystnym kursem. W trakcie pobytu byłam na dwóch fakultetach z Rainbowem - Havana oraz Cienfuegos i Trinidad - obie wycieczki polecam, chociaż ta druga jest dość wyczerpująca. Pilotem była Pani Madzia, która w mojej ocenie bardzo dobrze wywiązała się z zadania, odbierała nas także z lotniska - transfer przebiegał bardzo sprawnie. Z hotelu wykupiłam wycieczkę Matanzas - jaskinie Bellamar, którą polecam. Dodatkowo warto zobaczyć rezerwat Varaicacos na końcu półwyspu. Niestety na udanych wakacjach cieniem kładzie się wylot. Rezydentka obecna, ale mało aktywna. Mimo wykupionych miejsc w samolocie na lotnisku chciano nam przydzielić inne miejsca, dopiero po okazaniu umowy udało się uzyskać wykupione miejsca, bo jeszcze były niezajęte. Z rozmów z innymi uczestnikami wiem, że wiele osób nie otrzymało zarezerwowanych miejsc. A czasu na rozmowy było sporo, ponieważ wylot był opóźniony o około 3 godziny z przyczyn technicznych. Obsługa kubańska również średnio fatygowała się do udzielania informacji. No ale w końcu na Kubie czego nie ma to nie ma, ale za to wszyscy mają dużo czasu.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przez dwa tygodnie pobytu zżyliśmy się ze sobą.I nie do końca zgadzam się z poprzedniczką i jej opinią.Jak mówi przysłowie "Kto chce psa uderzyć to i kij znajdzie"Trzeba nastawić sie pozytywnie.Dać "łapówkę"tu i ówdzie to i pokój o lepszym standardzie sie znajdzie.I wycieczke można zorganizowac na własny koszt-taxowka{taniej}autobusem jeszcze taniej.Jedzenie bardzo dobre.Wielkie pokłony za Wigilie jaką nam przygotowano.I pozdrowienia całemu turnusowi."Helmenegilda" daj swoje namiary na facebooka:) Jedynym mankamentem jaki był uciążliwy to WINDA.Cżęsto się psuje,długo trzeba czekać i wchodzenie w czasie awarii na 8 piętro było uciązliwe.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wakacje zaliczam do udanych. Hotel bardzo skromny dla prawdziwych turystów, którzy nie spedzają dużo czasu w pokoju. Jedzenie bardzo dobre jak na hotel ***. Piękna plaża, która rekompencuje minusy hotelowe. Położenie hotelu znakomite ze względu na dużą ilość okolicznych sklepików. Obowiązkowo proponuję zaliczyć wycieczki do Hawany oraz Trynidadu, jednak program wycieczki daje dużo do życzenia {1,5 h straciliśmy w oczekiwaniu na lunch}. Duży minus za rezydenta {p. Kasia} totalnie niekompetentna, bez podstawowej wiedzy o okolicy , oraz Kubie.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd dobry, natomiast wycieczki bardzo "light" - warto dodać chociaż po jedno lub dwa muzea i wydluzyc czas wycieczki, szczególnie w Havanie - znajduje sie blisko Varadero, a bylo za malo czasu wolnego w Starej Havanie. Przejazd kabrioletami bardzo fajny. Przewodnicy dobrze przygotowani, ciekawie opowiadają plus sa bardzo pomocni. Wycieczka katamaranem - opcja dodatkowa bardzo ciekawa.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwsze 3 dni pobyt w hotelu Gran Caribe Sun Beach a następnie ewakuowani ze względu na huragan Irma do hotelu Arenas Doradas który był o jedną gwiazdkę wyżej ale o 3 gwiazdki w rzeczywistości lepszy....
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w hotelu w czerwcu 2017. Dawno nie remontowanyl. Pokoje przestronne, skromnie wyposażone. Niestety wyposażenie strasznie zużyte. Pomimo codziennej wizyty obsługi w pokojach, sprzątanie ograniczone do wymiany ręczników. Paprochy pod krzesłem były z nami przez całe dwa tygodnie. Jedzenie dobre. Troszkę monotonne, ale smaczne. Przepiękna plaża hotelowa z parasolami i leżakami. W okolicy dużo kramów z pamiątkami.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam wyjazd do tego pięknego kraju można opisać jako podróż do przeszłości. Mimo wcześniejszego zapoznania się z niejednym przewodnikiem turystycznym, przebywanie na tej wyspie napełnia nas całym wachlarzem emocji, od radości do smutku, od podziwu do niezrozumienia. Hotel Sun Beach położony jest w najlepszej okolicy Varadero, blisko wszędzie. Tuż za rogiem zlokalizowany jest największy miejscowy targ z przeróżnymi pamiątkami sprzedawanymi przez przesympatycznych Kubańczyków, z którymi oczywiście można się targować. Jedzenie: smaczne, lecz mało urozmaicone. Śniadania - codziennie takie same, na zamówienie omlety z różnymi r dodatkami lub typowe jajka sadzone. Poza tym standardowo jajka gotowane, owoce, warzywa, no i wędliny i sery, o które nieraz trzeba było walczyć z wygłodniałymi gośćmi 😊 Ekspres do kawy najczęściej nie działał, ale nie ma co się tym nie przejmować, bo i tak najlepszą kawę hotel serwuje w kawiarni przy głównym lobby. Polecam kawę z rumem – przepyszna 😊 Obiady i kolacje, wg mnie znacznie lepsze - dużo wieprzowiny i drobiu (bardzo dobrze doprawione), zdarzała się również wołowinka, rybka i królik. Do tego oczywiście sezonowe warzywa i owoce. Plaża: piękna 😊 Wystarczy przejść tylko przez ulicę. Dla gości all inclusive przewidziany jest jeden darmowy krótki rejs katamaranem. Trzeba tylko podejść i się umówić. Dla tych, którzy lubią przygody bardzo polecam katamaran w wersji płatnej. Wypływa się nieco dalej i tam można sobie spokojnie posnurkować wśród przepięknych, kolorowych rybek (jak na załączonym przeze mnie zdjęciu). Jeśli chodzi o wycieczki fakultatywne to my byliśmy w Hawanie, Trinidadzie i Cienfuegos oraz na Cayo Blanco. Dwie pierwsze organizowane są z polskim przewodnikiem. Niestety trafiliśmy na Panią Magdę, która sprawiała wrażenia niezadowolonej ze swojej pracy. Z relacji znajomych wiem, że pozostali rezydenci byli naprawdę super. Szczególnie polecam wycieczkę do Trinidadu, to naprawdę inny świat. My postanowiliśmy odłączyć się od grupy i przejść się po uliczkach, których nie zobaczymy w przewodnikach.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zachwyciła mnie roślinność, plaże, czysta woda i klimat. Ciekawa była też Hawana. Wszechobecna muzyka o każdej porze dnia i nocy towarzyszyła nam. Energetyczny taniec i urok tancerzy pozostanie długo w pamięci. Jedzenie również było smaczne.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W opisie wycieczki było napisane objazd + wypoczynek. Opis wyjazdu: Pierwszy dzień po wylądowaniu zupełny brak informacji o zakwaterowaniu drugi zaplanowana całodzienna Hawana i znowu brak jakiejkolwiek informacja o miejscu noclegu . Nie chodzi nam o nazwę hotelu tylko miejscowość . W opisie imprezy trzeci dzień to "objazd" Trynidad i okolice. Od czwartego dnia wypoczynek w wykupionym hotelu. Po naszych usilnych pytaniach gdzie będziemy nocować po wylądowaniu , dopiero dzień przed wylotem dostaliśmy informacje o tym ,że cały czas śpimy w wybranym docelowo Hotelu, Wycieczki " objazdowe " zostały poprzekładane na dni w które Panie rezydentki mają normalnie organizowane wycieczki fakultatywne. Co więcej musieliśmy dopłacić po 115 Euro każdy do rąk rezydentki Nie dostaliśmy żadnego potwierdzenia,!!! A w trakcie fakultetów byliśmy tylko raz w jakimś muzeum gdzie ceny biletów były śmiesznie tanie. Niestety czujemy się oszukani !!! Kuba jest piękna ale my kupowaliśmy coś innego co otrzymaliśmy. Zresztą w samolocie rozmawialiśmy ludźmi , którzy byli przekonani że pierwsza noc będzie w Hawanie. Jeśli chodzi o sam Hotel w którym byliśmy to bardzo polecamy. Pod każdym względem , Wycieczki w takiej formule nie polecamy to jawne wprowadzanie w błąd Poza tym wyczarterowany z Ultra Plus samolot to jakiś żart. Komfort lotu podobny do tanich linii. Dwa posiłki przez dwanaście godzin. Z tego jeden to np. bułka z serkiem topionym i dwoma plasterkami ogórka kiszonego . Jakaś bułka Podobno z pieczarkami . Bułki podawane zawinięte w folię aluminiową !