6.0/6
W pełni zgadam się z pozytywnymi opiniami. Hotel czysty, nie zatłoczony, nie ma kolejek na stołówce. Miejsce urokliwe. Plaza piękna. Jedzenie doprawione i bardzo dobre. Może nie ma szaleństwa w wyborze ale to i lepiej bo można się rozsmakować w lokalnych przysmakach, świeżych owocach morza, sokach i zupach rybnych. Alkoholu nie żałują, całkiem dobre drinki. Na plaży orkiestra przygrywa na żywo. Rewelacja. Dla urozmaicenia można popływać kajakiem po jeziorku na terenie ośrodka lub po morzu jak nie ma fal. Są też rowery, na których można zwiedzić cały ośrodek, który jest naprawdę duży, dzięki temu nie odczuwa się tłoku wśród turystów. Rezydentki przemiłe i pomocne. Korzystałyśmy z dwóch wycieczek Margarita w pigułce i rejs katamaranem. Na każdej czułyśmy się zaopiekowanie i rozpieszczane. Jestem bardzo zadowolona z pobytu.
Iwona Alina, Lublin - 23.03.2024 | Termin pobytu: marzec 2024
4/4 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Hotel oceniam wysoko to nie Europa, ale niczego mi nie brakowało, jedzenie smaczne, dużo i nigdy nie jest człowiek głodny. W każdym miejscu tego hotelu coś się dzieje, muzyka na żywo animacje itp. Plaża cudowna,czysta tylko na moim urlopie były trochę za duże fale ale do końca w prawo jest zatoczka i tam można było popływać.
podróżniczka - 15.12.2023
19/20 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wypoczynek był przecudny.Czułam sie fantastycznie u wyjątkowo mieszkając w pięknym rajskim ogrodzie.wycieczki fakultatywne pozwoliły poznać troche wyspę a lokalne specjały przypominają smaki Margarirty.Jestem zachwycona wyjazdem.Zamierzam tu wrócić za rok
Krystyna, Poznań - 28.11.2023 | Termin pobytu: listopad 2023
32/36 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Do Wenezueli z Katowic ( Rainbow ) podróżowaliśmy bezpośrednio bez przesiadek. Lecieliśmy pomimo złych komentarzy hiszpańską linią Plus Ultra z wykupionymi wcześniej miejscami w rzędzie 15A,C ( przy oknie oraz wyjściu ewakuacyjnym ) oraz na powrocie 42A,C ( przy oknach ) w klasie ekonomicznej. Lot trwa około 10 godzin ( 1 strona 10, 2 strona - 9,50h ). W trakcie dostajemy pierwsze ciepły posiłek ( jak na załączonych zdjęciach ) a pod koniec lotu tosta. Cały czas dostępna jest woda a do posiłków można otrzymać dodatkowo kawę, herbatę, sok, colę. Podczas lotu dostępne filmy, seriale, gry, muzyka itd. ale na własnych urządzeniach po podłączeniu z siecią dostępną na pokładzie ( działa tylko aplikacja Plus Ultra, nie działają inne rzeczy ). Zdarzało się, że przerwało połączenie parę razy więc wg mnie lepsze rozwiązanie jest z monitorkami w Dreamlinerze Lot,u.HOTEL:Z lotniska w Porlamar do hotelu dojazd trwał niecałą godzinę. Poruszaliśmy się dużym autobusem eskortowani z lotniska aż do hotelu przez panów na motorach z karabinami ( jak się okazało później dbanie o turystów i pokaz, że jest bezpiecznie – tak było w trakcie dalszego pobytu ). Hotel składa się dwóch części: Laguna / Oasis oraz Las Dunas i ma też dwa lobby. My podczas zakupu wycieczki i wielu porad dopłaciliśmy do zakwaterowania w części Las Dunas. Przyjeżdżając do hotelu w nocy zostaliśmy zakwaterowani w lobby "pod strzechą" części Laguna / Oasis skąd melexem zostaliśmy przewiezieni do naszej części ( wymeldowanie wszystkich odbywało się lobby Las Dunas ). W hotelu generalnie są sami Polacy ( tylko Polska lata obecnie do Wenezueli do Margeritę ). Na weekend przybywa trochę miejscowych ale wszędzie generalnie są miejsca. W niedziele popołudniu już jest spokój i cisza :) Obsługa porozumiewa się w języku hiszpańskim oraz angielskim. Jeśli chodzi o komary: warto zabrać Muggę, ponieważ rano w niezamykanej restauracji części Las Dunas parę razy ugryzły. W pokoju zasłony służą jako moskitiera więc przez pobyt wleciał nam może jeden. Na terenie hotelu w dwóch częściach znajdują się dwa sklepy - jak na hotel sklepy mają bardzo atrakcyjne ceny bo to sieć tanich sklepów. POKOJE: W naszym przypadku otrzymaliśmy pokój na pierwszym piętrze. Wszędzie z niego blisko - na obiad, basen i plażę. Pokój mały, skromny ale klimatyczny. Wyposażony w lodówkę, klimatyzację, telewizor ( ok. 50 kanałów ), dwa stoliki służące jako szafki nocne, łóżko małżeńskie, szafkę / toaletkę nad lodówką. Dodatkowo w pokoju znajdowało się zamykane pomieszczenie służące jako garderoba z drewnianymi półkami oraz tam znajdował się sejf. Na balkonie plastikowy stolik z dwoma krzesłami. W łazience prysznic z deszczownicą, muszla oraz suszarka do włosów. Sprzątanie w naszym przypadku odbywało się codziennie. Podczas sprzątania dostajemy mydełko, żel do ciała, szampon, dostawa papieru toaletowego. Dodatkowo otrzymywaliśmy wodę q dużej butelce plastikowej. My osobiście zostawialiśmy Pani sprzątającej drobny "napiwek" w postaci 1$. Łazienka może nie była wysokiego standardu ale też nie była najgorsza. W naszym pokoju potrzebne były przejściówki do gniazdek. Z uwagi na wilgotność powietrza i brak wentylacji, żeby w pokoju nie było "mokro" musiała na okrągło działać klimatyzacja. Nie wymagana była karta do jej uruchomienia ( tylko do otwierania pokoju ). Klimatyzacja mogła chodzić na okrągło ( jak to mówili to duma Wenezueli ). PLAŻA/OCEAN: Po przejściu lobby mijamy po lewej stronie na piętrze restaurację oraz wchodzimy w strefę basenową. Widzimy piękne palmy przez które można przejść i wchodzimy plażę. Mamy do wyboru leżaki plastikowe, drewniane oraz leżaki drewniane z zadaszeniem. W części Las Dunas leżaki umieszczone są pod pięknymi palmami. W części Oazis / Laguna są umieszczone pod słomianymi parasolami. Leżaki oczywiście bezpłatne. Plaża piękna piaszczysta długości łącznej około 1 km ( gdzieś 700 m to teren hotelu ). Z lewej strony plaży znajduje się wzgórze z latarnią morską. U jej podnóża znajduje się wiele dużych głazów o które obijają się fale i gdzie przebywają czarne krabiki w dużych ilościach. Na plaży hotelowej istnieje możliwość wypożyczenia kajaka. Idąc plaża w prawo mijamy część Oazis / Laguna gdzie kończy się teren hotelowy. W tym miejscu ochroniarz zapisuje nr pokoju lub robi zdjęcie, że opuszczamy teren hotelowy. Zaraz za tym miejscem plaża ciągnie się dalej z 300 m w stronę hotelu Hesperia. Po drodze punkty z masażem, pamiątkami ( my osobiście kupowaliśmy na końcu ale po plaży krążą osoby z różnymi rzeczami ). Przy plaży w dwóch częściach znajdują się dwa bary w tym z przekąskami. BASENY: Hotel wyposażony w parę basenów w zależności od części zakwaterowania. Ładniejszy duży basen wg nas był w części Las Dunas a obok niego mały brodzik dla dzieci z fontanną i strumieniami wodnymi oraz mały okrągły basen przy lobby. Jeśli chodzi o część Oasis / Laguna jeden duży basen przy restauracji a jeden przy lobby zaraz przy barze tej części. Wokół basenów bardzo dużo leżaków i parasoli. Przy dużym basenie części Las Dunas znajduje się wypożyczalnia ręczników gdzie podczas leżenia gra muzyka. Znajduje się też tu bar. RESTAURACJA: Skupię się na tej w części Las Dunas bo głównie z jej korzystaliśmy. Restauracja na pierwszym piętrze, niezabudowana, przewiewna i pomimo gorąca bardzo przyjemnie się jadło. Ogólnie jakiegoś dużego wyboru jedzenia nie było, często się powtarzało ale za to wszystko bardzo smaczne wg nas. Przykładowo spagetti najlepsze ze wszystkich hoteli w jakich do tej pory byliśmy ( a troszkę już zjechaliśmy ). Na śniadanie, obiad, kolację dostępne kawa, herbata, piwo, wina, cola, sprite, wyciskane soki. Herbata i kawa z metalowych dużych, podgrzewanych "termosów". W restauracji serwują spagetti, ryby, owoce morza, kurczaka itd. Owoce: ananasy, melony, marakuja, arbuz, pomarańcza i dodatkowo mieszanka w postaci sałatek. Duży wybór ciast i ciastek. Jak na biedę jaka panuje w Wenezueli to naprawdę jedzenie było bardzo w porządku. Większość ludzi tam żyjących na takie "rarytasy" nie stać. LOKALIZACJA/ATRAKCJE W POBLIŻU: Hotel na obrzeżach więc w pobliżu nie ma większych atrakcji. Na terenie hotelu znajduje się latarnia morska na którą organizowane są piesze wycieczki na zachód słońca. Osobiście w pierwszy dzień byliśmy tam sami a w przed ostatni zoorganizowani z hotelu na zachodzie słońca. Widoki piękne + zachód słońca rewelacja. Sami ze znajomymi wybraliśmy się pieszo za teren hotelu ( po wyjściu w prawo ) na plażę Zaragoza gdzie znajduje się sklep i liczne knajpki. Po przyjściu oczywiście wszyscy sprzedawcy, mieszkańcy przybyli z różnymi ofertami. Z uwagi na powyższe zwiedziliśmy tylko sklep ( na terenie hotelu taniej ), wypiliśmy pinacoladę i wróciliśmy do hotelu. Wykupiliśmy wycieczkę Egzotyka Light, w której zawarte były 3 wycieczki: 1) odkrywanie Wyspy Margarita: zwiedzanie stolicy wyspy La Asuncion, parku narodowego Laguna la Restinga ( pływaliśmy motorówką po lasach namorzynowych, liczne ptactwo w tym pelikany, w wodzie liczne ryby oraz rozgwiazdy, w tym miejscu możliwość zakupu pereł w różnych formach - kupiliśmy mnóstwo fajnych bransoletek na prezenty 3 w cenie 5$ ), przejazd przez półwysep Macanao, odpoczynek na plaży Punta Arenas gdzie zjedliśmy pyszny obiadek na plaży, zwiedzanie fortecy La Galera z zachodem słońca - piękne widoki, możliwość zakupu drinków, pan na saksofonie gra polskie utwory ). 2) Relaks na karaibskiej wyspie Coche - godzinny przejazd autobusem do portu skąd ruszyliśmy katamaranem w rejs oceanem - super atmosfera, napoje alkoholowe w cenie. Następnie relaks na plaży i czas wolny ( my przespacerowaliśmy się obok dwóch hoteli z oferty Rainbow piękną plażą aż do cypelka i z powrotem). Obiad w cenie wycieczki oraz możliwość zakupu do zjedzenia świeżych owoców morza. Następnie krótka piesza wycieczka na różowe jeziorko - fajna sceneria do zdjęć. Zalecamy zabranie porządnych butów, ponieważ dno jest solno skaliste z ostrymi elementami. Na wyspie była możliwość wybrania się odpłatnie na snoorkowanie, przejazd autobusem po wyspie oraz wypożyczenie skuterów wodnych. Następnie powrót katamaranem na Margeritę i autobusem do hotelu. 3) smaki i zapachy Margarity: wycieczka odbyła się po obiedzie. Ruszyliśmy do miasteczka Pampatar gdzie zwiedziliśmy okolice fortu San Carlos de Borromeo, degustacja kokady ( przepyszna, polecamy zakupić z rumem ), byliśmy w fabryce czekolady Delirio Chocholate ( jedna z czekolad tej firmy ma pierwsze miejsce na świecie ), gdzie skosztowaliśmy kakao płynne, herbatę, czekolady oraz zobaczyliśmy proces tworzenia czekolady. Odwiedziliśmy sklep z kawą, alkoholami, perłami, pamiątkami oraz galerie handlową w której zakupiliśmy rum i czekoladę w atrakcyjnych cenach. ROZRYWKA: W hotelu przy basenach odbywają się animacje i gra muzyka. Co dokładnie nie napiszemy bo jak nie spacerowaliśmy po plaży to byliśmy na zorganizowanych wycieczkach. W hotelu w części Las Dunas znajduje się kino i odbywają się tam wieczorne seanse ( lista filmów na tablicy przed wejściem ). W cześci Las Dunas z widokiem na duży basen znajduję się siłownia - sprzęt porządny i spory wybór. Za lobby części Laguna / Oasis znajduje się mały zalew coś na wzór lasów namorzynowych, gdzie można wypożyczyć rowerek wodny i popływać - osobiście nie korzystaliśmy bo byliśmy na jednej z wycieczek w Parku Narodowym. POGODA: W marcu ( 13-21 ) temperatura w nocy około 25/26'C a przez dzień 32'C ( odczuwalna prawie 35'C ). Cały czas powiewał wiaterek - raz mocniej raz mniej. Wiatr przynosił niesamowitą ochłodę a zarazem był zdradliwy bo można się było spalić szybko od słońca. Woda w basenach gorąca. W oceanie taka średnia - do kąpieli ok. Były dnie gdzie były chmurki ale też takie, że niebo było bezchmurne. Deszcz padał parę razy w nocy ( nawet nie wiedzieliśmy ).
MARIUSZ SYLWESTER, KRZESZOWICE - 13.04.2025 | Termin pobytu: marzec 2025
1/1 uznało opinię za pomocną