5.3/6 (253 opinie)
3.0/6
Pokój Oasis/Laguna( wieża 2) jest GORSZY niż Dunas. Pokoje stare, ciemne z głośną klimatyzacją. 3 restauracje na terenie hotelu, niestety po 2dniu pobytu, 1 z restauracji(najbliżej morza) nieczynna. Potrawy 2/5 - zimne, ,,przeciągnięte " . Jedna z restauracji , ciemna, ponura, z głośną klimatyzacją nastawioną na 18stopni(podobno to normalne tam). Wychodząc po posiłku smród oleju na ubraniach. Plaża, również lepsza, ładniejsza z krótszym dojściem do wody, po stronie Dunas. Znajomość angielskiego po stronie recepcji -Żadna. Wszystko na Translatorze tłumaczone. Za 2lata pewnie wszystko się zdecydowanie poprawi. Najważniejsze, że cały czas była piękna pogoda i owe ,,niedociągnięcia " nie popsuły pobytu.
3.0/6
Margarita w pigułce jest ok. Natomiast zakupy są bezcelowe gdyż takie same ceny są w hotelu. Jeep safari to nieporozumienie zdecydowanie lepsza jest wycieczka na koniach. Jeep dwa razy się zepsuł. Jazda po drogach asfaltowych. To żadne safari.
3.0/6
Wycieczkę oceniamy na ocenę 3 . Katering w samolocie bardzo słaby. Wycieczki z wyjątkiem jednej Margerarta w pigłuce beznadziejne. Czujemy się trochę oszukani ponieważ podczas rezerwacji nie było informacji o dodatkowych opłatach za wycieczki lokalne jak również w przesłanym przez biuro opisie pobytu nie było ani słowa o opłatach dodatkowych. Informacje o dotakowych opłatach pojawiły się w ofercie już po naszej rezerwacji. Jeśli chodzi o hotel to jeśli weźmiemy pod uwagę olbrzymi kryzys z jakim zmierzyła sie Wenezuela to oceniamy 4+ . Bardzo miła obsługa we obydwu hotelach których byliśmy.
3.0/6
W hotelu, check in trwał dobre kilka godzin, wiele ludzi miało problemy z pokojami. Pani sprzedająca nam wycieczkę dała dopiskę, że jest to podróż poślubna. Mimo to, w naszym pokoju była jedynie zimna woda w kranie, klimatyzacja robiła temperaturę 17 lub 28 stopni, zamka do drzwi nie dało się zamknąć od środka, oraz cały czas był problem z otwarciem drzwi, gdyż zamek był zepsuty i karty nie działały. Na wycieczce jeep safari, przy ponad 70km/h odpadło nam tylnie koło, w Caracas zepsuł się autokar (na szczęście w miarę szybko podjechał zastępczy). Przed wycieczką do parku Canaima, po godzinie 23 dostaliśmy wiadomość, że transport po nas będzie 20 min wcześniej niż planowo. Z innych hoteli ktoś niestety nie przeczytał wiadomości odpowiednio szybko i zaspali… historii jest jeszcze wiele, jednak Wenezuela nie jest jeszcze gotowa na turystów.