Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
udany wypoczynek połączony ze zwiedzaniem największych atrakcji Rio. wbrew powszechnym opiniom jest bezpiecznie jednak trzeba uważać i nie prowokować miejscowych do kradzieży. 12 dni dosyć się dłużyło, brak ciekawych atrakcji, jedynie plaża - ogólnodostępna
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka skupiona na Rio aczkolwiek z mozliwosciami dodatkowych atrakcji w okolicy. Program niezbyt napięty ale w sam raz aby zobaczyć Rio i dodatkowo miec czas na samodzielne eksplorowanie. Bardzo duży plus dla pani przewodnik Ani - wycieczki zrobione z pasją i dużym doświadczeniem! Hotele na opcji częsciowego objazdu raczej mocno przecietne, typu miejskiego, szkoda że nie bylo opcji wyboru hotelu z dopłatą, na pewno wybrałabym taki z widokiem na Copacabanę. Rio jest zdecydowanie warte 10dniowego pobytu!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wrażenie było wspaniałe co zobaczyłem w Brazylii. Pomnik Chrystusa mi zaimponował tym, że jest postawiony na szczycie góry. Spodobał mi się lot helikopterem bo zobaczyłem cześć miasta Rio de Janeiro. Plaża była wspaniała, tylko natrętni byli ci lokalsi, co wszystko podsuwali pod nos do sprzedaży.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana, ale to głównie zasługa grupy ludzi, których poznaliśmy na tej wyprawie, naszego indywidualnego przygotowania do wyjazdu i samodzielnych wypadów do centrum Rio, a tylko w minimalnym stopniu biura. O Rio można powiedzieć wszystko i każde z kolejnych napisanych przeze mnie zdań będzie prawdziwe. A więc: Rio jest pięknie położone - ocean, plaża, deptak, jezdnie, hotele, sklepy, bary, góry i kolejna dzielnica...obłędnie piękne położenie - szczególnie widoki z Głowy Cukru są powalające. Rio jest mało bezpieczne, niestety ale ciągle ma się to poczucie z tyłu głowy, że może coś się wydarzyć, dlatego z hotelu zawsze wychodziliśmy bez zegarków, telefonów, z niewielką ilością gotówki - tak po prostu, by nie kusić losu, a znajomi z grupy przeżyli chwile grozy, gdy wieczorem byliśmy na próbie szkoły samby w Villa Isabell i grupa miejscowych osiłków próbowała ich uwolnić z aparatów fotograficznych - na szczęście zdążyli sprytnie umknąć do taksówki. Rio ma piękne plaże, na których można leniuchować, ale też wzdłuż których można spacerować podziwiając piękne Brazylijki i przystojnych Brazylijczyków grających - często parami właśnie - w siatkonogę lub siatkówkę - umiejętności techniczne zwłaszcza tych dziewczyn są niespotykane chyba nigdzie indziej (spacer wzdłuż Leme, Copacabany, Ipanemy i Leblon z podziwianiem zachodu słońca na skałach przy Ipanemie zajmuje kilka godzin – to pewnie około 12 km w obie strony). Rio ma magiczne zachody słońca na Ipanemie i popiersie Marszałka, taki dar od brazylijskiej polonii. Rio cuchnie moczem, szczególnie w centrum i szokuje widokiem bezdomnych śpiących na chodnikach - pełne knajpki, gdzie bawią się ludzie, a tuż obok kartony, na których śpią inni ludzie... Rio zachwyca przepychem barokowych kościołów (jeśli lubi się barok to można urządzić sobie wspaniały "churching" po kościołach - koniecznie zobaczyć trzeba San Bento i kościół św. Franciszka przy klasztorze św. Antoniego, warto zajrzeć do bliźniaczych kościołów przy placu 15 listopada, w jednym z nich jest figura prababki Jezusa i do malowniczo położonego kościółka na wzgórzu Gloria - piękne azulejos)… Rio ma ciekawą kolonialną zabudowę w centrum i choć nie ma tam powalających na kolana zabytków, to i tak warto podjechać metrem, by powłóczyć się po tzw. starówce - byle nie w niedzielę, bo wtedy wszystko w centrum jest pozamykane i prawie nie spotyka się ludzi poza bezdomnymi korzystającymi z kościołowych garkuchni. Rio ma też Jezuska, a w zasadzie Chrystusa Odkupiciela, który góruje nad miastem - choćby dla niego warto pojechać do Rio, bo to jeden z siedmiu nowych cudów świata zaprojektowany przez Polaka z pochodzenia. Do tego piękne widoki ze wzgórza Corcovado (710 m), na którym stoi Jezusek (łał…). Na koniec serdeczne podziękowania dla Agi i Konrada, bo to dzięki nim zobaczyliśmy więcej.