Kategoria lokalna: Trzy klucze
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szczerze powiedziawszy do Kokkino Nero jechałam z pewnymi obawami. Przerażała mnie kamienista plaża, niewiele atrakcji w małej wiosce, a przede wszystkim istnienie tzw. „polskiej strefy”, pełnej hałaśliwych Polaków, ich imprezowania i różnego rodzaju ekscesów. Nastawiona jednak na wszelkie te niedogodności pomyślałam: „Raz kozie śmierć… Nie pojadę, to nie przekonam się osobiście”. Obawy okazały się płonne. Kokkino Nero jest co prawda maleńką, ale uroczą miejscowością, położoną malowniczo w dolinie otoczonej przez zalesione wzgórza Masywu Ossa. Bliskość gór i lasów sprawia, że wioska posiada specyficzny mikroklimat, a odpowiednio podwyższona wilgotność powietrza sprawia, że letnie upały nie są bardzo uciążliwe. Morze w tym regionie oraz zatokach jest latem bardzo ciepłe, (jego temperatura dochodzi nawet do 30 stopni C), a jego wody są krystalicznie czyste i niczym nie zanieczyszczone. W spokojne bezwietrzne dni mieni się niezliczonymi kolorami: od błękitu, turkusu poprzez różne odcienie zieleni, aż po ciemny granat, zaś dno morskie podziwiać daleko w głąb. Miejscowości jest cicha i spokojna, gdyż składa się głównie z pensjonatów i brak w nim jest betonowych hoteli-molochów. Dwie główne ulice, które można przejść w ok. 30 minut, tworzą kształt litery L. Wzdłuż nich położonych jest kilka sklepików spożywczych, cztery tawerny, rzeźnik oraz dwie piekarnie, w których można też kupić pyszne lody. Ten zestaw uzupełnia jeden kramik z pamiątkami oraz mobilne stragany, gdzie można kupić przywożone przez okolicznych rolników warzywa, owoce i świeże ryby. W miejscowości jest też sezonowo bankomat Euronet, a kartami płatniczymi można uiszczać rachunki w jednym ze sklepów i kilku tawernach. Kokkino Nero słynie z czerwonego źródełka, które zawiera duże ilości szczawów żelazistych. Lecznicze wody gromadzone są w położonych powyżej wioski kamiennych basenach, a mineralnej wody można zaczerpnąć wprost ze źródła. W pobliżu tego naturalnego SPA położona jest tawerna oraz zdobiona pięknymi ikonami, prawosławna cerkiew. Mimo dużej ilości Polaków nie było żadnych hucznych imprez, a polska strefa okazała się całkiem przyjemnym miejscem, gdzie można było obejrzeć filmy, uczestniczyć w różnych konkursach i zabawach czy pobawić się przy niezbyt głośnej muzyce. Reasumując polecić mogę pobyt w Kokkino Nero osobom lubiącym wiejską atmosferę oraz ceniącym ciszę i spokój. Cała moja 6-cio osobowa rodzina naprawdę dobrze tam wypoczęła. Jeżeli jednak ktoś woli gwarne kurorty pełne hoteli, dyskotek, nocnych barów oraz usytuowanych wzdłuż nadmorskich promenad sklepów i restauracji, to serdecznie odradzam.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kupiliśmy ofertę last minute w bardzo korzystnej cenie, przez co i wymagania były obniżone. Wczasy oceniam bardzo dobrze, no pogoda dopisała i udało się odpocząć. Zakwaterowanie przeciętne, choć jak na lokalne standardy dobre, właściciele robią co mogą, choć są starsi i do europejskich 3 gwiazdek daleko. Pokoje są odswieżone, co wygląda nawet lepiej niz na zdjęciach, basen zdecydowanie gorzej prezentuje się na żywo, gdyż jest mały, ale jest i można się schłodzić :) środki czystości należy mieć własne -nawet papier toaletowy, worki na śmieci, mydło, płyn do naczyń. Ręczniki warto mieć w zapasie na zmianę, gdyż baseny lecznicze brudzą całkiem intensywnie. All inclusive nie polecam, podobno nie warto -lepiej gotować lub stołować się w knajpach. Miejsce klimatyczne, plaże żwirkowe i kamieniste, więc buty do wody warto mieć, woda i pogoda bajka. Relaks udany i mam szczere obawy, czy to miejsce będzie cieszyło się dalej popularnością, gdyż Grecja wyspiarska ma w mojej ocenie piekniejsze widoki i lepszy standard, jednak jest jakis urok w Kokkino Nero. Na plus, że lubią tu Polaków (glownie nasi rodacy są tu obecni, zatem szybciej czasem po polsku niz po angielsku da się porozumieć) i zdecydowanie można przyjemnie wypocząć, gdyż jest calkiem cicho, ciepło i przyjemnie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To dobrze utrzymane studia, funkcjonale i przyjemne do zamieszkania. Na parterze klimatyzacja, na piętrze brak, ale da się wytrzymać. Standard przewyższa okoliczne hotele. Blisko do plaży, sklepu i okolicznych tawern. Ceny w okolicy niższe niż nad Bałtykiem.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Do okolicy i zakwaterowania w Katerinie nie mamy zastrzeżeń, stosunek ceny do jakości idealny. Przestrzegamy jednak przed wykupem all inclusive w Aqua Rosa- nie warto. Jedzenia brakuje, jest monotonne, mięso było wątpliwej jakości, miejsce posiłków (skończyło się rewolucjami żołądkowymi po pierwszym śniadaniu), naczynia- brudne, brak miejsca w stosunku do ilości osób z opaskami- przepędzanie z innych obszarów Aqua Rosa przez właściciela, gdy nie było miejsca dla osób korzystających z żywienia zbiorowego. Skandaliczne jednym słowem. Nie rozumiem dlaczego Rainbow utrzymuje kontrakt z tym obiektem, a wyżywienie tam to nieporozumienie. Polecam za to lokalne tawerny, idealne na kolacje w stylu siga siga (szczególnie Tawernę nad samą plażą z kolorowymi krzesłami)- jest tanio i smacznie. W ciągu dnia wystarczało nam to, co kupowaliśmy w okolicznych sklepach, piekarni i obwoźnym warzywniaku :)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Warunki są dobre - choć nieidealne - w pełni adekwatne do ceny. Świetne miejsce do odpoczynku, jeśli lubisz ciszę i spokój. Jest wszystko, co napisano, że jest i mili gospodarze. Jest gdzie zjeść i zrobić zakupy w pobliżu, mniej niż 300 m. Miejsce bardzo polecam osobom, którym do odpoczynku potrzebne jest słońce, morze, góry, książka, fajna tawerna nad morzem, odradzam odpoczywającym z drinkiem, skuterem, deską, tańcem, głośną muzyką... Ceny w tawernach, sklepach bardzo przyjazne, większość tańsza lub w podobnych cenach jak w Polsce, wyjątki nieliczne. Potrawy greckie i morskie w tawernach dobrej jakości i fajnie przygotowane: polecam! Łatwo dostępne owoce, radzę zabrać długi nóż do krojenia arbuza, buty do pływania (są na miejscu, ale słabej jakości),należy pamiętać, że trzeba mieć swoje ręczniki. Jest natomiast duża lodówka i czajnik oraz szklanki, sztućce, garnki, kuchenka...aneks. Dla zwolenników herbaty, lepiej wziąć swoją; kawę natomiast w dużym wyborze, dobrą jakościowo i tanią dostaniemy w tawernach. Warto popróbować: wybór znacznie większy niż w Polsce, jakość lepsza, cena niższa, zwłaszcza mrożone, ale nie tylko, kawoszą polecam "Kalipso", jakościowo - moim zdaniem - najlepsza kawa. Jest w centrum przy głównej drodze, nie można nie zauważyć i "Bluebar" w "Aqua Rossa", ten ostatni zwłaszcza na poranną prasówkę, świetne miejsce zacienione, przewiewne z widokiem na morze, można w bardzo komfortowych warunkach poczytać książkę lub popatrzyć na morze. Ogólnie bardzo dobrze pod warunkiem, że się wie co się robi i gdzie jedzie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Było dobrze w Hotelu Katerina. Nie mam zastrzeżeń do hotelu i właściciela, obsługi. Byłem w tym hotelu po raz 3, tym razem na prawie 2 tygodnie. Jednak jeśli chodzi o plaże, pogodę przynajmniej w Kokkino Nero, nie gdzieś dalej, to w tym roku były problemy, wiało, były burze, deszcze, wysokie fale, tak, że trudno było wejść do morza na grubo kamienistej plaży. A kompletnie brak tam jest jakiś drabinek, pomostów, przystań dla łódek, aby wejść do morza np po drabince metalowej. Stąd dużo turystów z Polski miało otarcia, potłuczenia i nawet interweniowali lekarze z Rainbow. Ja też miałem 3 otarcia na nogach, ale obyło się bez interwencji lekarzy. Tam wg mnie się klimat zmienia, jest więcej deszczu, wiatru, burz i wysokoch fal nawet w sierpni/wrześniu. Dla spacerowiczów, chodzących po górach lasach dobre. Jest też możliwość kąpieli w wodach zdrowotnych w basenach przy lesie za darmo. To tyle. Wg mnie to Kokkino Nero dla małych dzieci nigdy się nie nadawało, a dla dorosłych chcących się kapać w morzu też w tym roku było niebezpieczne z uwagi na fale duże kamienie i wiatry,
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cena do wczasów bardzo dobra
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wakacje dla osób lubiących spokój.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piękny urlop, siedem nocy, spędziłyśmy z partnerem nad morzem. Lipcowe upały to dokładnie to czego potrzebowały nasze Zmęczone ciała po długiej zimie w Szwecji i Polsce. Codziennie jadłyśmy świeże arbuzy, pomidory, cukinia. Ja się próbowałam na kąpać się na miesiąc do przodu. Ale oszczędzałam się pod gorącym słońcem. Nie mam aż takiej opalenizny. Udało się napić się ouzo oraz wody mineralnej. Świetna organizacja wycieczki, bardzo polecam. Można wyluzować i nie kontrolować nic :)