Opinie klientów o Studia Eleni

4.7 /6
17 
opinii
Atrakcje dla dzieci
1.6
Obsługa hotelowa
3.5
Plaża
5.2
Pokój
4.1
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
4.7
Sport i rozrywka
2.9
Wyżywienie
3.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

3.5/6

Karol, Tarnowo P 30.08.2018
Termin pobytu: sierpień 2018

Wakacje w Koutsopii

Szanowni Państwo, wybrałem wakacje po raz drugi z biurem Rainbow. Byliśmy również w zeszłym roku w tej okolicy. Decyzja o wyborze tego miejsca wynika z pewnej kameralności, braku przesycenia tłumem turystów; możliwości korzystania z tego, co daje natura. Nie jestem człowiekiem wymagającym przesytu; rozsądne czyste warunki w pokoju, dobre położenie apartamentu i dobra pogoda mają dla mnie wystarczające znaczenie. Ma to ogromny wpływ na jakość wypoczynku. Studio ELENI jest apartamentem dwupokojowym z tarasem. Czystym i posprzątanym. Choć w pokoju numer 4. łóżko w aneksie kuchennym nie "pachniało świeżością" w sensie dosłownym. Chyba z tego powodu, iż płyta paździerzowa była przegnita (piątego dnia łóżko zapadło się w sensie dosłownym). I brzydki zapach pochodził najprawdopodobniej z jej przegnicia. Nie zgłaszałem tego faktu nikomu. Poza tym apartament jest rozsądnie urządzony w obszarze aneksu kuchennego - lodówka bardzo dobra, choć o trzech nogach (podłożyłem kamień i stała stabilnie). Jednak duża i dobrze chłodziła; płyta na dwa palniki z piekarniko - podgrzewaczem, sprawny zlew i rozsądne wyposażenie w naczynia kuchenne. Łazienka całkiem rozsądna. Nie było taaakiej „siary”, jak w zeszłym roku w Katarinie… -à sugestia dla Raibowa: czy nie można by złożyć na początku turnusu klientowi wizyty w pokoju i zapytać, czy wszystko jest OK? Sypialnia urządzona zupełnie bez zarzutów, duży taras, fajny widok kątem oka na taflę morza; moskitiera (co prawda naddarta) rolety w oknie balkonowym… Telewizorek jeszcze z poprzedniej epoki z odświeżaniem poniżej 50 HZ i chyba z 14 cali i TV tylko w języku greckim; na sztukę! Oglądać się nie dało, bo obraz migał. Nawet, aby zasnąć. Myślę zatem, że można by sobie ten gadżet podarować. Już na etapie formułowania umowy zgłaszałem konieczność / chęć skorzystania z klimatyzacji za dodatkową opłatą. Pracownicy Rainbow w rozmowie telefonicznej zapewniali mnie, że będzie taka możliwość. W czasie pobytu nikt jednak do tego tematu nie wrócił. Na szczęście otrzymaliśmy pokój numer 4, który był na pierwszym piętrze i od dachu nie nagrzewał się. Jednocześnie ELENI osłonięta jest betonową ścianą / murem i stąd - zbiegiem okoliczności - jest chroniona przez pewien okres czasu od wpływu promieni słonecznych. ---> do rozpatrzenia przez RAINBOW: co robimy z życzeniami klienta? Traktujemy je jako pobożne życzenie, zbieramy kasę i cieszymy się, że mamy obrót, czy też każdy klient jest ważny dla nas? W pokoju na cztery osoby pozostawiono dwa prześcieradła (w Polsce byłyby to dwie kołdry). Pierwszego wieczoru zgłosiłem prośbę do "naszej" rezydentki o dwa dodatkowe prześcieradła. Pierwszą odpowiedź sms’em otrzymałem w brzmieniu "będę za 30 minut, załatwimy". Następnego dnia otrzymałem informację "przykro mi, mam teraz tylko dyżur telefoniczny, prześcieradła zgłosiłam". Następnego dnia po telefonicznej rozmowie z panią Izą otrzymałem SMSem informację telefoniczną z prośbą po grecku. Miałem pójść do "właścicieli" i temat sobie ogarnąć. OK, tylko nikt nigdy nam tych właścicieli nie przedstawił.... gdzie ich szukać? à sugestia do Rainbowa: nie traktujcie klienta, jako tego który „znowu” coś wymyśla! Znajomość właścicieli była również potrzebna ostatniego dnia. Wyjazd nasz planowany był na godzinę 19.oo. Jednak do 12.oo mieliśmy obowiązek opuszczenia pokoju. Chory pomysł. Wszystko byłoby Ok, gdyby organizator wypoczynku zapewnił chociaż ciemne pomieszczenie pod kluczem z prysznicem. Skończyło się na tym, że wskazano nam kąt w restauracji pomiędzy zapachem spalonego tłuszczu od smażenia ryb a stolikami, przy których klienci jedli obiad. Nie ukrywam, była to bardziej niekomfortowa sytuacja dla Klientów restauracji aniżeli dla mnie: obserwowanie, jak przebieramy się ze stroju plażowego w ubrania na wyjazd...na środku sali restauracji. Ot taki dodatek do kotleta. à sugestia dla Rainbowa: dogadajcie się z właścicielami, aby takie miejsce w budynku – jedno pomieszczenie - zawsze było! Przecież takie postępowanie odbierane jest przez nas jako chore i nieprofesjonalne. A myślę, że koszty ew. wynegocjowane z właścicielem obiektu bylibyśmy my jako klienci w części pokryć. I wcale nie musi stracić RAINBOW na ROS. Tak mi się wydaje. Jednak totalnym brakiem profesjonalizmu wykazano się pierwszego dnia, w dniu wylotu z Poznania i przejazdu z Tesalonik do ELENI!! Opiszę tę sytuację. I do jasnej, najgorszym jest to, że żaden z Pracowników Rainbow nie był w stanie do tej pory napisać SMSa, zadzwonić, wysłać maila, kartkę pocztową czy w inny cywilizowany sposób przekazać słowo PRZEPRASZAM! Rozumiem, że przez Ryain air przechodziła fala strajków. I przewoźnikowi pewnie w tej sytuacji zależy tylko na tym aby nie dopuścić do opóźnienia większego niż 2.5o. Czy zatem koniecznym jest koczowanie turystów na lotnisku? Wiem, to prawie trzygodzinne spóźnienie samolotu nie jest zależne od Was. I potrafię, jako klient zrozumieć. Choć, można by tu jakoś starać się sytuację załagodzić wysyłając pewnie SMSa o planowanym spóźnieniu, czy chociaż… próbą zaopiekowania się pasażerami na lotnisku. !!! Totalnym skandalem – moim zdaniem – była sytuacja, która zaistniała po wylądowaniu i w czasie przejazdu busem. Przed halą odlotów, na zewnątrz otrzymaliśmy kopertę od Pani kolor włosów blond i mieliśmy przejść do autokaru. Znalazłszy się pod autokarem (o numerze wskazanym), okazało się, że kierowca rzuca bagażami i coś nam wszystkim (grupie) swoimi emocjami próbuje powiedzieć. I nikt nie może mu pomóc. A była już godzina… (proszę sobie sprawdzić planowany wylot z Poznania + 3 godziny). Konflikt na szczęście udało się po kilkudziesięciu minutach szamotaniny rozwiązać jednej z klientek – turystek, która po grecku dogadała się z kierowcą. Okazało się, że nie jest on w stanie rozpocząć pakowania walizek, bo nie ma marszruty – kolejności apartamentów, więc nie wie kogo ma walizi włożyć najpierw a czyje potem. Tak minęła pierwsza godzina pod autokarem w nocy, przy płaczu małych dzieci; ci trochę starsi próbowali przymykać oczy opierając się o swoich najbliższych. A dorośli – my liczyliśmy na to, że w końcu wejdziemy do pojazdu.--> czy Rainbow nie jest w stanie dokonać odprawy kierowców przed wyjazdem?? Przecież straciliśmy kolejne godziny z urlopu, za który zapłaciliśmy? (My, klienci!) I w końcu udało się! Ruszyliśmy, po dwóch godzinach. W nadziei, że dalej pójdzie nam już z górki. Jednak tak nie było! Bus wlókł się. I po czterech godzinach zegarowych (bez korków, z 20 minutowym postojem na stacji benzynowej) dojechał do Kokkino Nero. Była godzina 8.oo am! A potem usłyszeliśmy ogromne krzyki. Pani Rezydent nie przebierając w słowa wykrzykiwała (krzyczała) do kierowców nie przebierając w słowach, że mają jechać dalej. A ci powiedzieli, że dalej nie jadą. A minuty wakacji leciały. Nasze walizki znalazły się na chodniku a nas poproszono o opuszczenie autokaru. Atmosfera jak na Umschlagplatz w ‘39! à czy w tej sytuacji rezydent wiedząc, że musi dowieść ludzi do ELENI i Veliki nie może telefonicznie zorganizować extra transportu? Furmanki z koniem, taksówki…??? Było dla mnie i dla nas bardzo nieprzyjemną sprawą na początku urlopu, będąc po ludzku zmęczonym wpaść w wir takiej awantury. Sooory!. Tego nikt z nas sobie nie wyśnił! Nie piszę tego maila, aby Państwa oczernić. Chciałbym, aby ten mail został przeczytany być może nie tylko przez jednego z Was Pracowników odpowiadających w Rainbow za badanie satysfakcji klienta. Chciałbym otrzymać zapewnienie ze strony Zarządu, co Państwo zrobią, jakie Państwo wyciągnęli wnioski i zdefiniują działania, aby do takich sytuacji nie dochodziło. Tu nie chodzi o satysfakcję finansową. Ale chyba o to, abym wiedział, że Rainbow to biuro turystyczne, któremu również zależy na poziomie usług, które świadczy tyle samo co na generowaniu wyniku finansowego własnej firmy! Przecież urlop klienta trwa tak krótko. Dziękuję za zrozumienie. Jestem do Państwa dyspozycji zarówno drogą mailową, za pośrednictwem tradycyjnej poczty jak i telefonicznie Łączę wyrazy szacunku, życząc sobie i Państwu, aby nigdy do takich jak te opisane sytuacji nigdy już nie dochodziło K a r o l B U R Z Y Ń S K I

3.5/6

Stanisław, Kielce 24.09.2018
Termin pobytu: sierpień 2018

Ok.

Cisza, spokój, tanio.

3.5/6

Agnieszka, Gliwice 10.10.2017
Termin pobytu: wrzesień 2017

Mieszane uczucia

Mam mieszane uczucia co do tego wyjazdu.

3.0/6

Tomasz, Trzebownisko 04.08.2019

Wakacje 2019

Witam, okolica super, co do pokoju... brak klimatyzacji tylko w niektórych pokojach zależy jak traficie (loteria) :) . pokoje w opisanym standardzie bardzo przestronne, natomiast łazienka ....dramat prysznic jeżeli tak można to nazwać ( miejsce ze spływem wody plus prysznic a raczej kran z kawałem słuchawki prysznicowej ) brud i brak higieny to miejsce odpowiednie dla tego opisu. Oświetlenie w łazience to budowlana oprawka na żarówkę dyndająca ze ściany nad lustrem. itp. to istny przykłady pseudo łazienki :( . Poza tym znośnie, ale nie oczekujcie komfortu i luksusu za tą cenę - pozdrawiam -
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem