Opinie klientów o Alkistis

5.2 /6
23 
opinie
Atrakcje dla dzieci
2.3
Obsługa hotelowa
4.8
Plaża
5.1
Pokój
4.7
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
5.5
Sport i rozrywka
3.7
Wyżywienie
3.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

Arkadiusz, Częstochowa 23.11.2015

Wczasy na Cykladach - Mykonos i Santorini

Zdecydowanie za krótko.Na Mykonos powinno się przebywać przynajmniej tydzień, na Santorini 3-4 dni.Hotel na Santorini taki sobie.

5.5/6

Dagmara i Kamil, Szczecin 21.08.2015

Bardzo fajne miejsce, Gorąco polecam!

Pobyt bardzo udany. Dobra organizacja biura. Wyspa Mykonos przypadła nam dużo bardziej do gustu niż przereklamowane, zatłoczone Santorini. Poniższe szczegółowe oceny dot. Agios Stefanos i hotelu Alkistis. Na Santorini, gdzie spędziliśmy 1,5 dnia, hotel był o trochę niższym standardzie. Śniadania również sprawiały wrażenie skromniejszych, choć tam pojawiły się pomidory. Naszym zdaniem, fajniejszym rozwiązaniem, byłoby zakwaterowanie przez cały pobyt na Mykonos, z opcją wycieczki fakultatywnej na Santorini. Ceny na Mykonos, zgodnie z zapowiedziami Pań z Biura, bardzo wysokie.

5.5/6

adam, krakow 31.08.2015

rewelacja

Co roku klika razy latam do Grecji ale zachwyciło mnie miasto Mykonos Town,chyba najładniejsze ze wszystkich greckich miasteczek jakie dotychczas widziałem. Urody Thiry czy Oia na Santorini nie trzeba chyba nikomu zachwalać. Mykonos słynie z kilku plaż na których odbywają się codziennie huczne imprezy z dużą ilością osób o orientacji homoseksualnej.

5.5/6

Tata z córką ;-) 08.07.2015

Wspomnienia do końca życia ;-)

Wyjazd naprawdę udany. Wyspy piękne, zachwycając i na pewno zostaną w pamięci do końca życia. Mykonos- przepiękne Mykonos Town z labiryntem uliczek, z biało malowanym brukiem, białymi domami, niezliczona ilość: tawern, restauracji, barów, klubów oraz sklepów z pamiątkami. Potwierdza się to co można przeczytać w przewodnikach, miasteczko żyje non-stop. Plaże Agios Stefanos mała, kameralna z czysta wodą. Niewątpliwą atrakcją jest fakt, ze co jakiś czas przepływające promy do pobliskiego Nowego Portu Mykonos "produkują" duże fale, zalewające plaże. Lezaki i parasol płatne 10E. W okolicy hotelu kilka knajpek, przy plaży St.Stefanos z prostymi daniami, duże i smaczne. Kalafati- można dojechać wynajętym autem za około 65E (cały dzień), bądź autobusem z przesiadka (2x 1,6E w jedną stronę/osobę i spacerem z dworca na dworzec przez Mykonos). Plaża duża około 570m, przestronna z bezpłatnym parkingiem tuz obok. Tawerna, droga ale pełna smakołyków dla miłośników owoców morza. Leżaki i parasole płatne 10E. Niestety, ale tu i tu morze zimne. Niewątpliwie ciekawa była również przeprawa promem z wyspy na wyspę. W naszym wypadku był to katamarn BlueJet Chamipion Jet 2. Nowoczesny, komfortowy z wygodnymi fotelami ale i tak większość czasu spędziliśmy na górnym pokładzie podziwiając mijane wyspy. Tradycją jest "grecka punktualność" promów, nasz miał być o 9.45, przypłynął o 11.15. Santorini- już sam moment zbliżania się do wyspy robi mega wrażenie. Klifowe wybrzeże ze spektakularną drogą wjazdu dla autokarów pod górę. Te "chwile" na wyspie chcieliśmy wykorzystać maksymalnie (tu apel do Rainbow Tours aby zmienił podział pobytu na wyspach po równo!!!), wyprawa lokalnym autobusem do Oia na OBOWIĄZKOWY zachód słońca, troszkę przeszkadzają tłumy....ale i tak warto, bo to przecież klu imprezy. Radzę wybrać się wcześniej aby "zająć" dobre miejsce :-) Wycieczka na wulkan.... niesamowite miejsce, krajobraz rodem z księżyca. Wulkan żyje!!! Liczne otwory z gorącymi kamieniami, opary siarki, "rzeźby" z lawy. Kąpiel w siarkowo- wulkanicznych wodach można odpuścić (niestety, ale skacze się w głębie prosto ze statku). Fira- obowiązkowy spacer uliczkami i trasą wzdłuż zbocza klifu przy kalderze. Zejście "oślą ścieżka" do starego portu. (z tymi osłami to taka mała ściema, większość to muły, na około 100 to może z 5 to osły) wjazd z powrotem koleją na górę za 5E. W starym porcie pamiątki identyczne jak na górze, ale tańsze o kilka euro. Podobnie jak na Mykonos jest gdzie smacznie zjeść. Plaża Kamari położona tuż przy największej górze wyspy, niesamowita!!! pokryta czarnym piaskiem (pierwsze wrażenie, że stąpamy po maku), bardzo długa kilka kilometrów, można dość brzegiem morza do Karterados. Ciekawe może być również to, że plaża jest położona przy podejściu samolotów na pobliskie lotnisko. Kamari troszkę przypomina jeden długi deptak z setką barów, pensjonatów, hoteli. Na więcej brakło już czasu! Kryzysu na wyspach nie widać, może tylko miejcie ze sobą gotówkę, nie polegajcie na kartach.... w większości miejsc na terminalach płatniczych napis CASH ONLY!!! Bankomaty działały, ale z nich nie korzystaliśmy.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem