Opinie o Aldemar Olympian Village

5.0/6

UDANY TYDZIEŃ W ALDEMAR OLYMPIAN VILLAGE

Czytając różne, często skrajnie odmienne opinie na temat Aldemar Olimpian Village na Peloponezie, mam wrażenie, że poziom zadowolenia z wypoczynku w tym hotelu łączy się z wyborem odpowiedniego pokoju. My zarezerwowaliśmy bungalow swim up i polecamy taką opcję. W umowie był basen współdzielony na 4-6 pokoi, w rzeczywistości było ich co najmniej 8, ale w żaden sposób nie zakłócało to komfortu wypoczynku. Dla każdego bungalowu było dedykowane miejsce na tarasie przy basenie i "przypisane" leżaki, parasol plus stolik i krzesełka. Basen był całkiem spory, czysty i często na wyłączność. Dawało nam to poczucie prywatności i możliwość spokojnego relaksu. No i nie musieliśmy się mierzyć z problemem rezerwacji leżaków. Oczywiście, można było też korzystać z ogólnodostępnych basenów i funkcjonujących przy nich barów, w tym z basenu głównego z różnymi aktywnościami i wakacyjnym hałasem. Także piękna , piaszczysta plaża z bezpłatnym serwisem była dostępna bez ograniczeń. Wyżywienie spełniło nasze oczekiwania - duży wybór, różne rodzaje mięs, ryby, owoce morza, greckie smakołyki (musaka, gołąbki w winorośli), słodycze, lody, owoce. Zgodnie z regulacjami wprowadzonymi przez hotel, wypoczywający m. in. w bungalowach swim up korzystali głównie z restauracji Olympia (śniadania i kolacje), która dla większości pozostałych pokoi była niedostępna. Obiady dla wszystkich serwowane były w Sympossio. Różnice między tymi restauracjami były zauważalne: inny wystrój, liczba gości, widok na morze (Olympia), napoje/wina serwowane przez kelnerów (Olympia), więc możliwość korzystania z posiłków w Olympii to był kolejny plus tego pobytu. Na plus również wieczory w głównym barze Apollo z muzyką na żywo. Także architektura całego kompleksu oraz piękna i zadbana roślinność robi wrażenie. Natomiast minusem jest brak "rozpiski" dla wypoczywających przy przyjęciu dot. godzin i miejsca posiłków dla poszczególnych pokoi, co jest istotne, biorąc pod uwagę wielkość całego kompleksu, a także informacji ze strony recepcji o innych atrakcjach na jego terenie. O wszystko trzeba dopytywać albo przyjechać już z nabytą wiedzą na temat funkcjonowania hotelu, bo wtedy można w pełni wykorzystać jego potencjał. Pani Rezydent Rainbow ok - szczególnie w roli pilota wycieczek (Olimpia oraz Ateny) sprawdziła się znakomicie. Tydzień w tym hotelu spędziliśmy w pierwszej połowie września, z pogodą nie do końca oczywistą, jakiej można było się spodziewać w tym czasie w Grecji (pierwsze 2 dni z chmurami i przelotnym deszczem), ale wróciliśmy wypoczęci i bardzo zadowoleni. Będziemy ten hotel polecać i być może sami tu jeszcze raz zawitamy.