Opinie klientów o Kanelli Beach

5.1 /6
50 
opinii
Atrakcje dla dzieci
2.1
Obsługa hotelowa
5.7
Plaża
4.3
Pokój
4.6
Położenie i okolica
5.1
Rezydent
5.3
Sport i rozrywka
2.8
Wyżywienie
5.1
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

3.0/6

Mateusz 28.08.2021

Przeciętny hotel.

Hotel dla naprawdę mało wymagających. Mieliśmy mieć łóżko małżeńskie a dostaliśmy dwa pojedyńcze. Miał być pokój rodzinny-był zwykły. Jedzenie na śniadanie codziennie to samo, jajka parówki, szynka,ser a do tego czerstwy chleb. Obiady i kolacje z reguły zimne i jakościowo średnio. Nie mogę zrozumieć jak w formule all inclusive przy tak małym obłożeniu może się skończyć alkohol na barze (tsipouro) po godzinie 21:00. Plaża mała i ciągła walka o leżaki. Co do łazienki to porażka zupełna - klaustrofobiczny prysznic z zasłoną przyklejającą się do ciała. A na dobitkę ostatniego dnia na ścianie pojawiły się pijawki… jedyne co nas urzekło w tym miejscu to widok.

0.5/6

Angelika, Chorzów 08.09.2019

Zdecydowanie wybierz inny hotel.

Zacznę od pozytywów: pokoje regularnie sprzątane, ładne lobby, piękna okolica. Same pokoje dość małe i lata świetności mają już za sobą, ale to akurat można jakoś przyjąć, bo to bardziej baza noclegowa. Gorzej z łazienką, a dokładnie prysznicem, ponieważ "kabina" prysznicowa była tak mała, że podczas kąpieli wilgotna cerata muskała pośladki. Alternatywą było ocieranie się o kafelki na ścianie. Jeśli ktoś to lubi to bardzo proszę, ja natomiast uważam, że jest to dość nie higieniczne. Brak miejsca na kosmetyki w łazience. Jednak najgorszym punktem było jedzenie, nawet jeśli hotel jest 3* czy 2* (według lokalnych parametrów) to powinien zachować jakiś standard. Wiele osób poniżej porusza opcje wegetariańskie, co mnie bardzo cieszy, bo sama nie jem mięsa. Wybór niestety był bardzo znikomy, bo do dwóch sałatek, z czego jedna zawsze w nadmiarze polana octem balsamicznym, co sprawiało, że była trudna do zjedzenia, szczególnie jeśli ktoś nie jest miłośnikiem tego sosu. Do tego ryż i/lub ziemniaki w sosie własnym, z dodatkiem tłuszczu niewiadomego pochodzenia, które były jałowe i niezbyt smaczne. Zdarzało się odstępstwo, jednak tak na prawdę przez cały tygodniowy pobyt coś względnie dobrego zdarzyło się 2-3 razy! Sami Państwo przyznacie, że to zdecydowanie za mało jak na opcję all inclusive?! Mało lokalnych produktów (oliwa, oliwki, lokalne potrawy i desery), a jeśli się zdarzyły to słabej jakości. Gdybym miała się tak żywić na co dzień to szybko bym skończyła z niedoborami. Mój partner, mięsożerca, też nie był zadowolony, bo dania były po prostu niesmaczne, rozbełtane i zdarzało się, że mieliśmy wątpliwość co do tego czy są świeże, bo odrzucały zapachem- nawet się cieszyłam, że nie jem mięsa, bo nic mnie nie kusiło, żeby tego spróbować. Pani (polka) obsługująca przy posiłkach, często radośnie dodawała "jedzcie, bo tego w domu nie macie" i tu się zgodzę, w domu jadam zdecydowanie lepiej, a najlepszą recenzją tego jedzenia jest to, że nawet bezdomny kot tego nie ruszył. Posiłki były letnie lub zimne, a trafialiśmy tam najczęściej do 15 minut od podania. Często więc jadaliśmy poza lokalem, gdzie już można było bardzo dobrze zjeść, ale zdaje się że nie na tym polega formuła all inclusive. Kolejnym przykrym punktem była obsluga, która koczowała nad nami abyśmy opuścili stoliki podczas kolacji w altanie nad brzegiem morza, która chwilowo była nielicznym plusem hotelu. W drugiej połowie urlopu stoliki zostały usunięte i wystawiane tylko wieczorem dla gości z poza hotelu. Nie zgodzę się, że było to uwarunkowane pogodą panującą na morzu, ponieważ wieczorem były zawsze największe przypływy, a inne lokale nie usuwały swoich stolików przy brzegu w żadnej porze dnia mimo fal, które czasem dały o sobie znać, a sama altana miała opcję rozwijania mocowanych "zasłon" z pleksy. Znaczna część obsługi była niejednokrotnie opryskliwa i dało się odczuć, że jesteśmy klientami drugiej kategorii, i nawet nieliczne przebłyski uprzejmości nie były w stanie naprawić ogólnego wrażenia. I na koniec apel do moich rodaków: nie dajcie sobie wmówić, że jeśli hotel jest 3* i zapłacicie za wakacje do 2,5 k os. to macie jeść gorzej niż zwierzęta i cieszyć się z tego, że w ogóle jesteście na wczasach. Niejednokrotnie bywałam na wakacjach w różnych miejscach w Polsce czy zagranicą, również w hotelach o podobnych parametrach i nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Poza tym hotelem Grecy byli na prawdę uprzejmi i można było poczuć grecki klimat, jednak decydując się na wakacje w tej okolicy, ZDECYDOWANIE unikajcie tego hotelu!
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem