5.3/6 (472 opinie)
Kategoria lokalna 3
4.0/6
Ogólnie było ok. Przejazd z lotniska- katastrofa ok. 4h. Hotel przy samej plaży, byliśmy przed sezonem, dużo leżaków wolnych. Na plaży znajduje sie bar ale niestety nie obejmuje opcji All. Trzeba przejść do lobby by wziąć sobie cos do picia. Dramat. Jedzenie ok, każdy znajdzie coś dla siebie( dla mniej wymagajacych). Hotel na uboczu, żeby dojść do centrum trzeba przejść spory kawałek( w upale nic przyjemnego). Pokoje wyremontowane, ładne, codzinnie sprzatane przez sympatyczne Panie.
4.0/6
Hotel pięknie położony z dobrym dostępem do plaży, z pięknym ogrodem. Niestety daleko od miasta, co może być tez zaletą, bo jest spokojnie. Ale dojście do miasta mało komfortowe- brak chodników, przy szybko jeżdżących autach dość niebezpieczne. Hotel Ok, sprzątany codziennie, pyszne i bogate menu, szczególnie kolacje. Animacje trochę dla seniorów, na dłuższy pobyt może być nieco monotonnie. Personel bez zarzutu!!!
4.0/6
Ogólna opinia pobytu średnia, przede wszystkim dlatego że Rainbow zmieniło nam hotel i lokalizację na dzień przed wylotem, miałam 3 godziny na decyzję i realnie pozostaliśmy bez alternatywy, dlatego spędziliśmy urlop w Hotelu Pappas. Hotel bardzo ładny, czysty, sprzątany codziennie. Piękny ogród, cudowny widok na Zatokę Koryncką. Nie byłby jednak na pewno moim wyborem ponieważ bez samochodu stanowi luksusowe więzienie (pozostają jedynie taxówki, brak jakiejkolwiek innej komunikacji z hotelu). Piechotą droga w większości nieprzyjemna, wzdłuż ruchliwej ulicy. Do miejscowości Loutraki dość daleko (około 6 km w obie strony) w upały bardzo trudno przejść tę odległość. Brak jakichkolwiek rozrywek dla dzieci. Plaża przy hotelu kamienista, bez problemu z leżakami w ciągu tygodnia, w weekendy gorzej. Fantastyczni pracownicy hotelu pozdrawiam szczególnie bardzo serdecznych Ronalda i Dimitrjiego (pracownicy baru przy plaży), oraz Gorgie, wszyscy byli zawsze uśmiechnięci i pomocni. Jedzenie niezłe, dużo świeżych warzyw, owoców, choć mało regionalne. Bardzo ogarnięta i pomocna Pani Rezydent Paulina. Ogólnie miejsce jest na plus jeśli ktoś oczekuje spokoju i spędzenia czasu w przestrzeni hotelowej, lub ma w planach wypożyczenie samochodu.
4.0/6
W pierwszej kolejności opiszę plusy dotyczące hotelu Pappas w Loutraki. W hotelu przebywałam w dniach 11 - 18.06.2024. Hotel 3* i na to w pełni zasługuje. Obiekt położony bezpośrednio nad morzem z własną plażą, leżakami. Z miejscami na leżakach nie było problemu, co jest na wielki plus. Na plaży bar, ale płatny. Otoczenie hotelu pełne zieleni. W hotelu jest również basen, ale nie korzystałam z niego. W hotelu brak animacji. W tygodniu jeden "Wieczór grecki" z greckimi tancerzami, a drugi to grecka muzyka na żywo. Pokoje rzeczywiście po remoncie z nowymi meblami. Łazienka niewielka, ale dla mnie była wystarczająca. Sprzątanie było codziennie. Natomiast ręczniki wymieniane co dwa dni, a pościel jeden raz na cały pobyt. Czystość oceniam bardzo dobrze. Woda z kranu bardzo dobra, pochodząca ze źródeł Loutraki, a więc nie ma potrzeby kupowania wody w butelkach. Teraz przejdę do wyżywienia. Dla klientów Rainbow wyżywienie jest w formie All Inclusive Soft. To oznacza, że tylko goście z Rainbow mają lunch, który był skromny, ale wystarczający, aby być najedzonym. Bezpłatne napoje, lody, ciasteczka tylko w określonych godzinach tzn. 11:00 - 12:00 i 16:30 - 18:30 tylko w barze w lobby. W pozostałych godzinach wszystko płatne. Śniadania typowe, ale smaczne. Lunch tak jak wcześniej wspomniałam tylko dla gości Rainbow, z niewielkim wyborem dań, ale wystarczająco, aby się najeść. Kolacja, to już większy wybór dań. Wino, lub sok podawane przez obsługę, 0,5 l/na dwie osoby. Podsumowując jedzenie, to było smaczne. Na pochwałę zasługuje pilotka z Rainbow, Pani Aleksandra. To bardzo miła, kontaktowa osoba z bardzo dużą wiedzą o Grecji. Bardzo ciekawie opowiadała o tym pięknym kraju, co z wielką przyjemnością się słuchało. Hotel oceniam bardzo pozytywnie, ale niestety muszę obniżyć ocenę z 6 na 4. Kupując ofertę w Rainbow do hotelu Pappas, byłam pewna, że to będą wczasy, zresztą tak zapisane w umowie. Ale niestety czułam się, jakbym była na koloniach. Na początku chcę zaznaczyć, aby nikt mnie źle nie zrozumiał. Nie mam nic do Ukrainy i ich obywateli. A nawet współczuję. Ale ich zachowanie było poniżej krytyki, za nic mieli innych gości hotelu. W hotelu przebywało kilkadziesiąt matek z dziećmi, nad którymi zupełnie nie panowały. Dodatkowo przyjechały z Ukrainy dwa autokary z kilkunastoletnią młodzieżą, tak mniej więcej końcówka szkoły podstawowej, początek średniej Ich zachowanie było poniżej krytyki. Wrzaski, krzyki na korytarzach. Najgorzej było na kolacjach. Harmider, bieganie, głośno, jakbym była w dużej szkole na przerwie. Wpychanie się do kolejki po posiłki, brak kultury. Nikt nie panował nad tymi dziećmi. Zastanawiam się, gdzie byli opiekunowie tej zorganizowanej grupy nastolatków. Obsługa hotelu również nie reagowała na nic. Odnosiło się wrażenie, że oto są goście z Ukrainy i klękajcie narody przed nimi. Nie tak powinno to wyglądać. Pojechałam na wczasy, a w rezultacie znalazłam się, jakby na koloniach. Uważam, iż przynajmniej kolacja powinna być dla młodzieży kolonijnej zorganizowana w innym przedziale czasowym. I dlatego z tego względu obniżam ocenę mojego pobytu w Hotelu Pappas.