5.4/6 (27 opinii)
4.5/6
na trzy dni przed wylotem do Grecji pan z biura podróży poinformował nas,że nie dość że zmianają nam lotnisko z Wrocławia na Katowice (co skomplikowało dojazd, ) to jeszcze mamy zmieniony hotel , bo wybrany przez nas w lutym - splajtował. Tak więc nie byłam na wakacjach w hotelu Konstantin, choć poszłam sobie na spacer do Paralii i go widziałam .Wszytko pozamykane i straszy, dodatkowo nie miał dobrego położenia, bo przy ulicy bardzo gwarnej, dlatego w sumie cieszę się ,że w nim nie byłam , raczej nie bylibyśmy zadowoleni.Drugi hotel okazał się całkiem przyjemny , obsługa miła i dlatego wróciliśmy zadowoleni i wypoczęci.Mogę polecić hotel Partenon ART w Olimpia Beach i samą miejscowość, jak ktoś lubi kameralne i spokojne miejsca to to jest to . Chętnie bym tam jeszcze wróciła , ponieważ nie zdążyłam zwiedzić wszystkich ciekawych atrakcji . I jeszcze jedno brawo dla rezydentki Natalii, pełen profesjonaliz, wiedza, z którą dzieliła się , widać ,że to jej pasja.Wspaniała była z nią wycieczka na Meteory.Pozdrowienia dla Pani
4.5/6
W hotelu Parthenon Art przebywalam pod koniec wrzesnia. Pobyt bardzo udany. Wrocilismy zadowoleni. Jedynym minusem byl opozniony lot z Katowic 6h w dniu 22 wrzesnia. Podobno zepsuty samolot , linie Travel Service, powrot juz bez problemu.
4.5/6
Hotel Parthenon Art zasługuje naszym zdaniem na swoje 3 gwiazdki. Położony jest około 30 metrów od promenady nadmorskiej i plaży, skąd jest widok na masyw Olimpu. Ulica przy której znajduje się hotel wyłączona jest z ruchu pojazdów innych niż dostawcze i służb miejskich, w związku z czym autokary i busy przewożące turystów zatrzymują się w odległości około 500 m od hotelu. Oznacza to przemarsz z bagażami po przylocie i podczas odlotu, czasami w upale i w tłoku turystów na ulicy. Hotel nie posiada windy, klimatyzacja jest w pokojach, natomiast na schodach jest bardzo gorąco, pomimo otwartych okien na korytarzach. Wejście na 3 piętro w takich warunkach z bagażami jest lepsze niż sauna i dla osób mniej sprawnych może stanowić wyzwanie. Pokoje są nieduże, choć ładnie urządzone i czyste - codziennie sprzątane. Balkony są różnej długości i niestety dość wąskie. W naszym przypadku wyżywienie (trzy posiłki dziennie) było smaczne i dość urozmaicone. Śniadania i kolacje w formie bufetu, obiady do wyboru z karty - można zamówić zupę, sałatkę i danie główne oraz deser, ponadto jeden napój (małe piwo, kieliszek wina lub szklanka soku). Obsługa kelnerska bardzo pomocna i miła. Miejscowość Olimpic Beach jest bardzo mała, w sezonie zamieszkała głównie przez turystów, z jedną ulicą handlową i promenadą przy plaży z placówkami gastronomicznymi. Wieczorami na tej ulicy i promenadzie robi się niesamowicie tłoczno i gwarnie. Plaża jest naprawdę piękna, piaszczysta i szeroka z łagodnym zejściem do morza. Nie trzeba butów do zejść kamienistych. Na plaży jest sporo leżaków z parasolami, za które należy zapłacić w formie zamówienia napojów za minimum 8 euro za dwie osoby. W cenie do dwóch kaw, dwie małe butelki wody. Plaże w okresie naszego pobytu okupowane były głównie przez Serbów, w południe nie wszędzie były wolne leżaki. Polecamy wycieczki na masyw Olimpu i do Meteorów. W trakcie otrzymaliśmy dużo ciekawych informacji od polskojęzycznej przewodniczki.
4.5/6
Dużym plusem hotelu jest jego położenie , bliskość ładnej plaży z leżakami i kawiarniami - około 50 m. Jednocześnie jest to centrum miasteczka z wieloma sklepami a ponadto z tętniącym nocnym życiem kawiarenek i restauracji z super muzyką.