Kategoria lokalna 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przyjemny hotel z wygodnym pokojem i balkonem. Bardzo fajny basen. Jedyny mankament to łazienka: czysta, ale prysznic jest bardzo mały i zasłonką. Śniadania monotonne, ale smaczne. Położenie dobre, około 500 m od głównego deptaku i plaży. Kamari to dobre miejsce wypadowe do zwiedzania reszty Santorini, zwłaszcza jak ma się auto. Ogólnie stosunek jakości do ceny bardzo dobra, minus tylko za ten prysznic.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo czysty hotel. Ręczniki i pościel zmieniane regularnie. Przeciętne śniadania
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwsze wrażenie nie było zachwycające, bo basen jest od ulicy, a pokój otrzymaliśmy w przyziemiu. Liczyłam na oglądanie wschodów słońca z balkonu... Trudno, pogodziłam się z tym, tak samo, jak z monotonnymi śniadaniami, bo z każdym kolejnym dniem, Santorini wynagradzało nam ww przeciętności. Na pewno hotel czysty, basen okazał się komfortowy, otoczony zielenią. NAJLEPIEJ WSPOMINAM wycieczkę fakultatywną po wioskach: Pyrgos, Emporio, Megalochori z postojami widokowymi tj.Serce Santorini. Rezydentka Pani Ewelina to wspaniała osoba i przewodniczka z sercem. Dziękujemy!
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel wyglada ladnie z zewnatrz. Nasz pokoj byl niestety straszny trudno bylo w nim funkcjonowac nawet przy minimalnych potrzebach, lozko polamane, lazienka, w ktorej ciezko bylo korzystac z prysznica, brak kontaktow i jeszce kilka drobiazgow, ktore doprowadzaly do malych zgrzytow sprztany dosyc niechlujnie, Najgorsza byla lazienka i malutki z ceratowa oslona prysznic, w ktorym woda lala si wszedzie tylko nie na kapiacego sie, Poza tym bylo nie najgorzej tym bardziej, ze duzo czasu nie spedzalo sie w pokoju. Jedzenie tanie i bez komentarza ale wystarczajace. Najpiekniejsze byle koty - sliczne, mile i glodne wiec bylo zajecie i do kogo wracac. aha, gosc z obslugi, chyba Sirilanczyk przymilajacy sie nachalnie, zeby dostac tipa. Niby nic zlego ale wygladal dosc obludnie w tej swojej "milej" nachalnosci. Nie lubie takich typow ale to moja prywatna uwaga. Poza tym jedzenie w tawernach tez niezbyt ciekawe choc drogie. Po drodze do hotelu zaczepilismy sie raz o lokalny bar-male toto bylo ale mozna bylo zjesc nawet niezle za duzo mniejsze pieniadze. Transport na wyspie dobrze zorganizowany i nie drogi, poza tym mala dosyc jest, i jakby sie uprzec to pieszo mozna ja zejsc.