6.0/6
Wycieczkę uważam za bardzo udaną i bezpieczną mimo obecnej sytuacji politycznej na Ukrainie
Jolanta - 25.08.2014
4/4 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Ciekawy i intensywny program wycieczki. Bardzo dobre warunki zakwaterowania i jedzenie. Niezwykle ciekawy kraj, przyjaźni mieszkańcy. Pozostaje niedosyt i chęć powrotu, gdyż do zobaczenia jest o wiele więcej ciekawych miejsc. Góry zapierają dech, nie kończące się przestrzenie! Kraj nie zepsuty jeszcze komercją i tłumami turystów. Z ręką na sercu mogę polecić!
Grzegorz, Pabianice - 29.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024
0/0 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Gruzja jest niezwykła, zarówno kulturowo jak i geograficznie. Kaukaz który robi ogromne wrażenie, stare świątynie, burzliwa historia i Morze Czarne nad Batumi (tak odnoszę wrażenie, że Morze jest tylko dodatkiem do tego miasta), jedzenie - wszystko to robi ogromne wrażenie, warto pojechać, żeby się przekonać. Opieka przewodnika, który miał bogatą wiedzę, pozwalał samodzielnie zwiedzać zakątki tego kraju i świetnie wszystko zorganizował, to kolejne plusy tej wycieczki. Warto udać się na ucztę gruzińską (punkt dodatkowo płatny) i tu taka idea, aby ucztę gruzińską uczynić punktem programu...
Justyna, Białystok - 24.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023
9/11 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Gruzja jest krajem specyficznym. Dla polskiego turysty jest to kraj pełen kontrastów i sytuacji, które w Polsce są nie do pomyślenia. To co dzieje się na jezdni nie ma nic wspólnego z przepisami ruchu drogowego, sygnalizacja świetlna często jest tylko dla samochodów, a pieszy musi ryzykować przejście obserwując ruch pojazdów - przejście dla pieszych nie gwarantuje spokojnego przedostania się na drugą stronę ulicy pomimo namalowanych pasów. Większość samochodów wygląda jak by dopiero co opuściła szrot. Jeżdżą one często bez zderzaków, z potłuczonymi światłami i szybami. Jazda na "trzeciego" i wyprzedzanie na zakręcie to norma, podobnie jak nieustanne używanie sygnałów dżwiękowych. Ubikacje spotykane wzdłuż trasy przejazdu, to obrazek który koniecznie trzeba zobaczyć. Wspaniała przyroda i wszędzie wałęsające się krowy i świnie dodają kolorytu wycieczce. Kierowca autokaru, to ostoja spokoju i umiejętności często graniczących z cudem. Przewodniczka Pani Beata Rowińska, to skarbnica wiedzy o historii Gruzji, gruzińskich zwyczajach i gruzińskiej kuchni. Jej pogodne usposobienie wpływało na pozytywną atmosferę wśród turystów w czasie trwania wycieczki. Gruziński przewodnik Irakli, prawie niezauważalny, gdyż często zamykał pochód wycieczki, małomówny, ale gdy ktoś się do niego zwrócił wtedy na twarzy pojawiał się uśmiech i można było uzyskać cenne informacje potrzebne w konkretnej sytuacji. Program wycieczki bardzo ciekawy, zwłaszcza przejazd samochodami terenowymi ze Stepantsmindy do świątyni Cminda Sameba i spacer po skalnym mieście w Vardzii. Najmniej interesujący punkt to muzeum Stalina w Gori. Zamiast zwiedzania muzeum, można wdrapać się na wzgórze znajduące się nieopodal gdzie są ruiny twierdzy. Hotele klasy turystycznej o różnym standardzie. Hotel Chiński w Kutaisi to szczyt luksusu (pokój prawie 60 m, duża łazienka, lodówka; tylko wszędzie napisy w języku chińskim - nawet na pilocie od klimatyzacji), podobnie jak jedzenie - super. Najmniejszy komfort w hotelu w Achalciche. Tam obiadokolacja była nie w hotelu tylko w rodzinnej restauracji z basenem termalnym (bezpłatnym dla korzystających z posiłku) poza miasteczkiem, gdzie dowiezieni i odwiezieni byliśmy busami. Do kolacji można było zamówić wino albo cha- chę - miejscowy samogon. Wycieczka godna polecenia ze wszech miar.
Ania i Irek, Łódź - 25.09.2017 | Termin pobytu: sierpień 2017
122/127 uznało opinię za pomocną