Znana z gór, pięknych krajobrazów, słonecznych kurortów nad Morzem Czarnym, pysznego wina, równie smakowitej kuchni oraz niskich cen, Gruzja jest coraz częściej wybieranym kierunkiem wakacyjnym. Last Minute w tym kraju to dobry pomysł zarówno dla tych, którzy lubią wypoczynek na plaży, jak i miłośników wędrówek i zwiedzania. Znajdą się tu bowiem zarówno dobrze wyposażone hotele, położone w pobliżu zadbanych plaż, jak i zamki, fortece, muzea czy klasztory, których grzechem byłoby nie odwiedzić!

Podróż po Gruzji warto zacząć od stolicy, Tbilisi. Miasto to słynie z malowniczej starówki położone u zbocza wzgórza Mtatsminda. Wjeżdzając na nie kolejką górską ujrzymy piękną panoramę miasta oraz ruiny fortecy Narikala. Warto również odwiedzić położone na uboczu miasta Jezioro Żółwie. Otoczone lasem jest ulubionym miejscem rekreacji Gruzinów. Wieczorami zaś zamienia się często w prawdziwą imprezę pod gołym niebem. Słoneczne Batumi jest zaś najsłynniejszym gruziński kurortem. Położone nad Morzem Czarnym, przyciąga wielu turystów z całego świata, oferując nowoczesne hotele, restauracje kawiarnie i śliczną 8-kiloemtrową promenadę nadmorską. Będąc w Batumi warto również odwiedzić Ogród Botaniczny, Park Przymorski czy delfinarium – będące świetnym pomysłem dla rodzin z dziećmi! Miłośnicy górskich wędrówek powinni za to zawitać do Klasztoru Cminda Sameba, słynnej prawosławnej świątyni leżącej na wysokości 2170 m n.p.m. Jest ona jednym z najbardziej fotogenicznych miejsc w Gruzji!

Można by sądzić, iż Gruzini za punktu honoru wzięli sobie, aby być co najmniej tak samo gościnni jak Polacy. Pomimo, iż lokalni mieszkańcy przywykli już bardziej do widoku turystów, wciąż reagują z uśmiechem i serdecznością na każdego obcokrajowca. Często zdarza się, że ktoś podejmie rozmowę, zaprosi na herbatę, wino, jedzenie czy nocleg. W szczególności jeżeli dowie się, że jesteśmy z Polski. Gruzini bardzo lubią Polaków, utożsamiając nas z cechami, które są im bliskie.’ Ponadto odczuwają wdzięczność za nasze wstawiennictwo podczas represji ze strony Rosji. Dlatego też Last Minute w Gruzji to świetna okazja, aby przekonać się jak wygląda gruzińska gościnność od kuchni. Chaczapuri, Czurczchela czy Chinkali, podane w towarzystwie domowego wina czy czaczy, sprawiają, że wygląda naprawdę dobrze, a smakuje jeszcze lepiej! Niektórzy zresztą twierdzą, iż Gruzja jest kolebką wina. Produkowano je na tutejszych ziemiach już 7000 lat temu.