5.5/6 (4 opinie)
6.0/6
Po raz drugi w hotelu Barcelo i po raz drugi super. Hotel wszystkomający. Świetna kuchnia dużo przestrzeni w hotelu i jecze więcej na zewrnątrz - co w czasach zarazy jest b. ważne. Położenie w nieco odludnej okolicy sprawia, że plaże są w zasadzie puste!!!
6.0/6
Wraz z Żoną wybraliśmy się na miesiąc miodowy do hotelu Barcelo. Rejestracja w hotelu odbyła się bez problemu ponieważ okazało się że menagerem tegoż hotelu jest polka Pani Patrycja Makowska, która przywitała nas bardzo ciepło i podczas całego naszego pobytu służyła wszelaką pomocą. Ponieważ wraz z żoną nie za bardzo znamy język angielski było to dla nas naprawdę dużym ułatwieniem. Jeżeli chodzi o jedzenie to mieliśmy wykupiona opcję śniadania i obiadokolacje i szczerze powiedziawszy w zupełności nam to wystarczało na cały dzień. Wybór jedzenia był ogromny. Codziennie na obiad podawano inne dania, a ich jakość była była zawsze na wysokim poziomie. Jedynie śniadania były zawsze takie same, jednak ze względu na duży wybór nie narzekaliśmy, zawsze wychodziliśmy najedzeni. Atrakcje w hotelu również stały na wysokim poziomie oprócz basenów (bodajrze było ich aż 5), hotel posiada także darmową siłownię, odpłatne zabiegi SPA, kort tenisowy, stoliki do ping ponga. Hotel codziennie oferuje także atrakcje takie jak mecz piłki wodnej, bingo, czy wieczorne koncerty. Oczywiście codziennie jest inny plan zajęć, także nawet niewyjeżdżając z hotelu można się bawić doskonale. Jeżeli chodzi o położenie hotelu to bez samochodu zwiedzanie jest dość utrudnione. Do Almerii można się jednak dostać autobusem, który ma przystanek 20m od hotelu i kosztuje 1,05 euro. Wejście z hotelu na plaże jest niesamowite. Tego się nie da opisać poprostu trzeba to zobaczyć. Plaże w Andaluzji są piękne i co mnie zaskoczyło puste. Na plaży ciągnącej się kilometrami można spotkać zaledwie kilku ludzi. Być może było to spowodowane okresem w którym spędzaliśmy urlop (koniec maja poczatek czerwca). Jeżeli ktoś ma możliwość wynajęcia samochodu to warto wybrać się do jaskini Nerja (po drodze do Malagi), różowych jezior w Torrevieja, pięknęgo parku z wodospadem i wiszącymi mostami w Monachil niedaleko Granady.
5.0/6
Bardzo długo wybierałem miejsce na wypoczynek w tym roku. W mojej głowie było mase pomysłów i wątpliwości. Ostatecznie padło na Costa Almeria i był to wybór udany. Hotel Barcelo Cavo de Gata to naprawdę fajne miejsce. Nowy hotel, który znajduje się na uboczu około 500 m od centrum miasta. Duże przestronne pokoje, trzy baseny, hotelowe lobby oraz smacznego jedzenie. Co do jedzenia naprawdę był duży wybór i trzeba było zastanowić się co wybrać. Hotel mie robił problemów z wcześniejszym podaniem śniadania raz nawet o 4:30:) ani pozniejsza kolacją. Recepcjonistki bez problemu dogadują się pi angielsku, co w Hiszpanii niw jest normą. Ja korzystałem z wycieczek na miejscu które opisze później. Jedyny minus to brak polskich programów telewizyjnych,gdzie np programów niemieckich było aż 3. Moim zdaniem można to zmienić, bo jednak urlop urlopem ale miło wiedzieć co dzieje się w Ojczyźnie. Na plus dobre WI-FI .
5.0/6
Hotel nalezy do sieci Barcelo, pieknie wyposarzone pokoje, bardzo dobre wyzywienie, duzo Hiszpanskich turystow z rodzinami. Jedynym mankiem jest brak parasoli i lezakow na plazy nad morzem oraz ze hotel z kilkoma innymi lezy na odludziu , pozytywne bylo ze byl przystanek autobusowy przed hotelem