Opinie klientów o Best Lloret Splash
5.9 /6
4
opinie
Atrakcje dla dzieci
Obsługa hotelowa
Plaża
Pokój
Położenie i okolica
Rezydent
Sport i rozrywka
Wyżywienie
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz
6.0/6
Katarzyna, Jastrzębie Zdrój 22.06.2022
Best Lloret dla rodziny dzieciakami
Super hotel, szczególnie dla dzieci. Nie ma nudy, aquapark na miejscu i bawilandia z kulkami każdego dnia otwarta 2 razy po 2h. Sama Hiszpania piękna, Lloret zatłoczone, tłum ludzi. Plaża piaszczysto - żwirowa, warto zabrać obuwie.6.0/6
Dariusz, Radom 29.06.2022
Wakacje 2022 - 18-25 Czerwca
Baseny i Aguapark - dzieci i dorośli mają zabawę. Blisko do centrum miasta i na plażę. Wielkość pokoju ok nawet dla 4 osobowej rodziny. Pyszna Sangria, której można kosztować od 10 do 23.00 :) Jak się zażyczy u barmana to poleją czystą wódeczkę z lodem :) Hotel jak i Lloret de Mare Polecam. Koniecznie trzeba też odwiedzić po zmierzchu Tossa de Mar - przeklimatytczne kafejki.6.0/6
Jakub 21.05.2023
Termin pobytu: maj 2023
Słonecznie, pysznie i zaskakująco pięknie
Hiszpania okazała się jednym z moich największych podróżniczych zaskoczeń. Uczciwie mogę powiedzieć, że w Europie trochę miejsc już widziałem (zwłaszcza w basenie Morza Śródziemnego), wobec czego na Hiszpanię decydowałem się bez większych oczekiwań. Ot, majowy wypad w cieplejszym kierunku. Sprawie nie pomagał fakt, że od zawsze byłem „team Włochy”, także konkurencja była mocna 💪🏻. Jakże się pomyliłem! Z góry przepraszam Hiszpanię za to równie gorąco, jak ona gorąco mnie przyjęła☀️🤩. Kilka słów o hotelu (Best Lloret Splash w Lloret de Mar). Nasz pokój był czysty, zadbany, wyposażony w dwa duże i w mojej ocenie dość wygodne łóżka. W pokoju znajdowała się sporych rozmiarów szafa, mała lodówka, wyjście na wspólny taras (pokój znajdował sie na pierwszym piętrze i nie miał osobnego balkonu, ale taras był ok). Łazienka przestronna, całkiem nowoczesna i dobrze wyposażona (dużych rozmiarów prysznic z deszczownicą, dwie umywalki, suszarka, spore lustro). Ręczniki były codziennie wymieniane, a pokój sprzątany. Korzystaliśmy z wyżywienia w opcji z trzema posiłkami. Jedzenie było zróżnicowane, warzywa i owoce świeże i smaczne (naprawdę trudno o tak pyszne pomidory w Polsce, nawet te hiszpańskie😄🍅🤤). Bardzo dobrze prezentował się wybór wędlin i serów - polecam uwadze zwłaszcza te lokalne. Pojawiały się dobre owoce morza. Oczywiście bywały gorsze momenty, jednak myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. My zdecydowanie głodni nie chodziliśmy 😁. W części basenowej hotelu spędziliśmy niewiele czasu, ale była ona zadbana, wyposażona w sporą liczbę leżaków. W hotelu znajduje sie kompleks zjeżdżalni. Istotną kwestią przy wyborze hotelu może być to, że w czasie naszego pobytu (maj 2023) przebywało tu dużo rodzin z małymi dziećmi. Hotel hotelem, ale nasze serca skradła przede wszystkim sama Katalonia. Zaczynając od Lloret de Mar- przyznam, że przed wyjazdem słyszałem bardzo różne opinie o tym miejscu. Dominowały te, według których jest to imprezownia. Być może i tak jest (nie wiem, nie korzystaliśmy), natomiast nas urzekły przede wszystkim przepiękna plaża (dotarcie do niej z naszego hotelu to 5-8 min spaceru), promenada przechodząca z części piaszczystej w ścieżkę wijąca się między skałami z niezwykłymi widokami, zbudowany w stylu modernistycznym kościół św. Romy oraz absolutna rewelacja - ogrody Świętej Klotyldy. Serio, Lloret de Mar wcale nie wypada blado w porównaniu z innymi miejscami, które odwiedziliśmy. Z Rainbow wybraliśmy sie łącznie na 4 wycieczki. Każda z nich jest zupełnie inna. Pierwszego dnia odwiedziliśmy sąsiednie Tossa de Mar, gdzie dostaliśmy się drogą wodną (w ramach rejsu - widoki na skaliste wybrzeże naprawdę zapierają dech). To urokliwe miasteczko, nad którym wznosi się malowniczo położona, średniowieczna część miasta z fortyfikacjami. Po jej zwiedzeniu z przewodnikiem korzystaliśmy z czasu wolnego, przechadzając się ciasnymi uliczkami, popijając kawę i jedząc pyszne bezy (kokosowa 👍🏻👍🏻). Wracając do Lloret wstąpiliśmy na degustację różnych trunków i innych miejscowych specjałów, które tylko podbiły i tak przednie nastroje 😉. Następna w kolejce była wyprawa do Barcelony. Wycieczka jest dość intensywna, ale w zamian oferuje wizytę w naprawdę wielu miejscach (m. in. Sagrada Familia, Camp Nou, spacer po La Rambla, Park Güell). Nie ma co się rozpisywać - Barcelonę po prostu trzeba zobaczyć. Ogrom Sagrady, paella w okolicach La Rambla i rozmach twórczości Gaudiego będą chyba najtrwalszymi wspomnieniami z całego wyjazdu. W środę czekała wycieczka do muzeum Salvadora Dali w Figueres i spacer po Gironie. Muzeum jest jedną wielką rewelacją, od fasady budynku po jego wnętrza. Z całą pewnością jest to gratka dla fanów twórczości Salvadora, oferuje pokaźny zbiór jego dzieł (nie tylko obrazów, ale i m.in. projektów biżuterii). W Gironie z kolei trafiliśmy na festiwal kwiatów, miasto było ładnie przyozdobione, choć przypuszczam, że i bez ozdób broni się niezwykłą architekturą i atmosferą🙂. Wreszcie wycieczka, na którą osobiście czekałem najbardziej: Rupit i Besalu - średniowieczna Katalonia. Obowiązkowa pozycja dla fanów historii, nieco bardziej górskich i spokojniejszych od tętniącego życiem Lloret de Mar klimatów. To prawdziwa podróż w czasie, okraszona spacerem po ciasnych ulicach i moście linowym w Rupit, niezwykłymi widokami Gór Katalońskich (a nawet Pirenejów mieniących się w tle, oglądanych z punktu widokowego położonego ponad 1000 m n.p.m.), wreszcie przejściem po imponującym moście prowadzącym do historycznej części miasta Besalu. Coś niesamowitego! Przyznam, że jednym z najjaśniejszych punktów wycieczek do Barcelony, muzeum Salvadora Dali i Girony oraz do Besalu i Rupit była prowadząca je Pani Dorota. Słychać było, że o Hiszpanii wie bardzo dużo, a wiedza, którą się dzieliła, była wiedzą praktyczną i życiową, a nie jedynie podręcznikową. Równie dobrze słuchało się historii o życiu Salvadora Dali, jak i opowieści o metodach wytwarzania hiszpańskich szynek. Do tego świetnie radziła sobie z organizacją wycieczek. Nasz pobyt w Katalonii zawierał w sobie dokładnie to, czego chyba wszyscy oczekujemy od wakacji. Słoneczna pogoda - była. Plaża i błękitna woda - były. Piękne widoki - i to jakie! Pyszne jedzenie - zaliczone. Ciekawe opowieści, trochę historii, a nawet sztuki również się przydarzyło. Czego zabrakło? Kolejnego tygodnia 😄 Jednak ten na pewno nie był ostatnim w Hiszpanii 🇪🇸♥️5.5/6
Dariusz Bernard, --- 09.08.2023
Termin pobytu: lipiec 2023
Wakacje - 12-22.07.2023
Aguapark i baseny - dzieci i dorośli mają zabawę. Blisko do centrum miasta i na plażę (ok 600 m). Hotel Best Lloret Splash Polecam (3 posiłki). Wielkość pokoju dla 4 osobowej rodziny ok. Duża łazienka, mała lodówka, tv, duża szafa, koniecznie pokój od strony basenów. Miejscowość Lloret de Mar SUPER. Koniecznie trzeba też odwiedzić Tossa de Mar i okoliczne miejscowości.Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!