4.5/6
Trudno wybrać najciekawszą wycieczkę po Półwyspie Iberyjskim. Z jednej strony kusi egzotyczna Andaluzja, z drugiej – żal skupiać się tylko na jednym regionie. Wycieczka „Hiszpania i Portugalia” jest mozaiką doznań i łączy miejsca o różnorodnym charakterze: nowoczesne metropolie konfrontuje z nastrojowymi starówkami, orientalne mauretańskie twierdze z monumentalnymi chrześcijańskimi katedrami, gwar zatłoczonych placów i wąskich uliczek zestawia z cichym szmerem fontann w ukwieconych ogrodach, coś dla ducha (malarstwo hiszpańskie, niezwykłe widoki z Przylądku Roca bądź chwilę zadumy w sanktuarium w Fatimie) wiąże z czymś dla ciała (czas na skosztowanie regionalnej kuchni, degustacja porto czy też zabawa w rytmie flamenco). Jednym słowem - trudno się nudzić, nawet podczas dłuższych przejazdów. Warto wówczas poobserwować krajobrazy zmieniające się za szybą autokaru i posłuchać opowieści przewodnika. Trudno wybrać najciekawszy punkt wycieczki. Każde z odwiedzonych miast ma swój indywidualny charakter i urok. Zachwyca Sewilla, zachwyca też Granada czy Madryt. Dla nas jednak prawdziwymi odkryciami okazały się nie te powszechnie znane miejsca, ale te mniej popularne, a jednak niezwykle urzekające, takie jak Caceres, Toledo czy Lizbona. Z wielką przyjemnością kluczyliśmy romantycznymi uliczkami Toledo, niezapomniany pozostanie wieczorny spacer wśród pięknie podświetlonych średniowiecznych budowli Caceres. A jak opisać nastrój Lizbony? Tego najlepiej doświadczyć samemu. Kilka słów o warunkach podróżowania: Hotele to miejskie sieciówki (jakie znajdziemy też w Polsce), w większości usytuowane niestety na przedmieściach, czyste i wygodne. Wyżywienie w hotelach przyzwoite, zawsze w ciągu dnia można było na własną rękę przekąsić coś więcej. Autokar średniej klasy, przejazdy niekiedy długie, ale dzięki częstym przystankom i dobrym drogom niezbyt uciążliwe. Ponieważ grupa liczyła dużo osób, sporo czasu zajmowało wsiadanie i wysiadanie z autokaru. Organizacja i praca pilota sprawna. Program zwiedzania jest napięty i nie można spodziewać się zobaczenia wszystkiego w ciągu 7 dni. Mocno doskwierało nam szybkie tempo zwiedzania, przy czym nie chodzi o nadwerężoną kondycję fizyczną, bo z nią nie było najgorzej, ale o ciągłe spoglądanie na zegarek, robienie zdjęć w biegu i gonienie za przewodnikiem, który już „znikał za rogiem” lub urywała się z nim łączność przez system tour guide. Niestety pozostawiło to poczucie pobieżności i przez to pewnego niedosytu. Apogeum prędkości zostało chyba osiągnięte podczas zwiedzania Muzeum Prado i Alhambry, ale trudno się dziwić w przypadku tak obleganych zabytków. Może warto skrócić kilkudziesięciominutowe postoje na stacjach benzynowych bądź opóźnić nieco przyjazd do hotelu by nie rezygnować z obejrzenia niektórych atrakcji turystycznych. Leniwie spędziliśmy jedynie ostatni dzień – kiedy, w oczekiwaniu na wylot do Polski, już samodzielnie wybraliśmy się na odkrywanie Malagi i cieszyliśmy się niespiesznym spacerem po mieście. W tym dniu zauważyliśmy też zdecydowaną poprawę jakości zdjęć ;) Podsumowując – wycieczka spełniła nasze oczekiwania. Jest interesująca i warta polecenia. Dostarcza sporo różnorodnych wrażeń, pozwala odkryć wiele pięknych miejsc i wyrobić sobie o nich ogólne pojęcie. To dobry wstęp do samodzielnego gruntowniejszego poznawania odwiedzonych okolic.
Małgorzata - 30.04.2014
18/18 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Wycieczka bardzo fajna , mnóstwo miejsc które zobaczyliśmy ,opiekun grupy Marcin bardzo pomocny świetnie opowiadał zaproponował tez atrakcje poza programem.Autokar którym jeździliśmy tez bardzo wygodny kierowca życzliwy i uśmiechnięty.Ogólnie jesteśmy zadowoleni😊
Bogusia - 21.10.2023 | Termin pobytu: październik 2023
4/5 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Wycieczka bardzo ciekawa, dużo zwiedzania, ale też sporo długich przejazdów. W trakcie jazdy autokarem pilot pokazywał ciekawe filmy powiązane z regionami, często też bardzo ciekawie o nich opowiadał. Bardzo dobry przewodnik w Madrycie i Toledo. Było jednak parę niedociągnięć - zwiedzanie Caceres w dniu 4 jest niemożliwe w większości przypadków, bo kwaterunek jest w innym hotelu dużo dalej. Przyjazd do Madrytu dopiero na godzinę 12, a powrót do hotelu na 18 - choć grupa chciała zostać dłużej, nie było to możliwe ze względu na czas pracy kierowcy. Dodatkowo, zwiedzanie pałacu w Madrycie odbywa się w dwóch turach, bo każda grupa może mieć bodajże max 30 osób.. w efekcie zwiedziliśmy w Madrycie tak naprawdę tylko pałac i galerię sztuki. Hotele o dobrym standardzie, niestety najczęściej położone "po środku niczego". Często dostęp do internetu dodatkowo płatny (tylko hotel w Granadzie i Campanile pod Lisboną stanowiły wyjątek). Wyżywienie ok. Największym problemem był przyjazd do hotelu w Maladze na 2:30, a następnego dnia o 7:30 śniadanie i od razu wyjazd na zwiedzanie. Podobnie przy powrocie - wylot ok. 2, a wykwaterowanie z hotelu do godziny 12 w południe dnia poprzedniego. Ostatniego dnia była możliwość skorzystania z fakultatywnej wycieczki na Gibraltar, dzięki czemu czas koczowania w hotelu był krótszy. Tutaj też jednak pojawił się problem - ponieważ parę osób wracało lotem o 18 i cały autokar musiał odpowiednio wcześniej wrócić, na zwiedzanie Gibraltaru było mało czasu.
Krzysztof - 15.10.2014
24/24 uznało opinię za pomocną
4.5/6
W trakcie objazdu mozna zobaczyc duza ilosc niesamowitych miejsc. Organizacja bardzo dobra. Trzeba jednak nastawiac sie na duza ilosc godzin spedzonych w autobusie.
Mariusz, Świętochłowice - 01.07.2019
7/9 uznało opinię za pomocną