Opinie o Albatros Citadel

3.0/6

Pobyt ok ale bez rewelacji, cena nie odpowiada standardom

Typowy egipski hotel - ogromny, robiący wrażenie na początku ale po 1 dniu ma się już dość chodzenia 10min w jedną stronę na śniadanie. Owszem, jeździ busik hotelowy ale co +/-10min i tylko w wybranych godzinach, więc równie dobrze można dojść do miejsca docelowego w czasie oczekiwania na busa. Jedzenie bez rewelacji, dobre makarony i słodycze, reszta to typowa masówka, średnia obsługa w restauracjach, tzn. bardzo wolno sprzątali, szybciej sam ogarnąłeś sobie czyste sztućce niż kelner do ciebie podszedł i przygotował stolik. Pora lunchu w rejstauracji przy porcie to jakieś nieporozumienie. Haos, szaszor i wszystko na raz. Byliśmy tam raz, potem woleliśmy poczekać do pory na przekąski ok 16:00 i zjeść w spokoju. Goście to głównie rosjanie, niemcy, trochę turków, kilkoro polaków. Pokoje sprzątane codziennie ale tylko najpotrzebniejsze rzeczy, ręczniki, pościel, zamiatanie. Mieliśmy pokój w budynku nr 6...czyli bardzo daleko od recepcji, restauracji. Pokój bardzo duży ale ciemny, w środku ściany z piaskowca. Koniecznie przydałby się remont. Nie wiem czy to pech czy po prostu Rainbow ma wykupione słabe pokoje w tym hotelu (pokoje w budynkach od 1 do 3 są wyremonotowane, nowoczesne i bliżej wszystkiego) Na pewno nie był to pokój ze zdjęć w ofercie Rainbow. Byliśmy tylko na 1 tydzień z zaplanowanymi 3 wycieczkami, więc w pokoju byliśmy może 3 dni dlatego nie opłacało się robić afery i zmieniać pokoju, natomiast nie wyobrażam sobie siedzieć tam 2 tyg. Generalnie hotel w porządku, nie wydarzyło się nic tak strasznego aby go skreślać czy odradzać ale też nie ma co sie nastawiać na mega luksusy, 5gwiazdek to to nie jest. Cena absolutnie nie adekwatna do jakości. Za pobyt na przełomie września/października powinno to być max 2600-2700pln a nie ponad 3200pln. Jeżeli dostaniecie pokój w budynkach od 4-6, a większość pobytu macie zamiar spędzić w hotelu to polecam aby nalegać na zmianę. Fakt, przy budynku 3 jest basen ale ilekroć tam przechodziłem to był spokój, bez hałasów.