Opinie o Gravity Sahl Hasheesh (ex Ocean Breeze)

2.0/6

Mega rozczarowanie

Pomimo, że to nasz drugi pobyt w tym hotelu jesteśmy nic mocno rozczarowani. Obsługa na tragicznym poziomie, dopominająca się o napiwki na każdym kroku. Załatwienie czegokolwiek w recepcji graniczy z cudem. Rezerwacja obejmowła pokój z łóżkiem małżeńskim i dostawką dla dziecka. Otrzymaliśmy pokój 2-osobowy z małymi oddzielnymi łóżkami bez dostawki na piętrze ze stromymi, kręconymi schodami bez windy (dla rodziny z małym dzieckiem i wózkiem). Po zmarnowaniu pierwszego dnia i kolejnego przedpołudnia na ciągłych wizytach w recepcji dostaliśmy przynajmniej pokój z dużym łóżkiem, ale mimo KILKUNASTU prób kontaktu z recepcją przez cały pobyt nie doprosiliśmy się przygotowania dostawki dla dziecka, w związku z czym musiało spać z nami w łóżku. (Interwencja rezydentki tez nie była skuteczna). W pokoju wszystko dla było dwóch osób (ręczniki, kubki, pościel itp.) bez uwzględnienia dziecka. Niby all in a na wiele rzeczy można się naciąć jako płatne plus nachalne oczekiwanie napiwków na każdym kroku. Lazienka duża, ale w fatalnym stanie (podpryskiwane płytki i fugi, grzyb pod prysznicem, nie zawsze była ciepła woda). Klima działa tylko bardzo mocno, albo momentalnie robi się duszno, co przy dziecku już poskutkowało katarem. Wszyscy budziliśmy się w nocy bo było gorąco i na chwilę trzeba było włączyć nawiew, ale trzeba poczekać na wymianę powietrza i koniecznie go wyłączyć bo po pierwsze jest tak głośny, że nie da się spać, a po drugie zbyt chłodzi nawet na wysokiej temp i niskim nawiewie. Załatwienie czegokolwiek na recepcji graniczyło z cudem. Jak się do nich idzie każą dzwonić, jak się dzwoni każą przyjść. Po kilku rozmowach i umawianiu się na konkretną godzinę że coś ma być gotowe przychodzimy i robią z nas wariatów, że niby nikt nic wcześniej nie zgłaszał. I miało to miejsce przynajmniej 4 razy! Menu dla dzieci w restauracji to fikcja. Jest niby kids corner, ale jedzenie dokładnie to samo co w drugiej części i w zasadzie korzystają z niego wszyscy. Jedzenie bardzo monotonne - codziennie to samo + na lunch inna zupa (zwykle wodnista i bardzo słona) + jakiś rodzaj pieczonego mięsa na kolację. Raz w czasie pobytu pojawiły się skorupiaki z grilla i sushi. Menu dziecięce różniło się tym, że codziennie były dostępne frytki i lody.... Plac zabaw dla dzieci i kid's club dostępny wyłącznie przez 4 godziny dziennie (oficjalnie), a i tak nigdy nie był czyny w podanych godzinach. Jednym słowem wstyd, że taki hotel widnieje w ofercie jako 5-cio gwiazdkowy! Na plus jedynie otoczenie hotelu (chociaż baseny były znacznie zimniejsze niż woda w morzu) i plaża z bardzo długo płytką wodą, a dla zainteresowanych snurkowaniem pomost z którego można oglądać elementy rafy i rybki. Natomiast na plaży ciągli nagabywacze na masaże, wycieczki, zdjęcia, taxi, owoce i mnóstwo innych usług, więc bywało to męczące.