Opinie o Three Corners Sunny Beach Resort

5.0/6

miły urlop

Pojechaliśmy na typowy wypoczynek z dwójką dzieciaków (13 i 4).Przelot i transfer bez zastrzeżeń. Przemili rezydenci (Pan z autokaru poza poczuciem humoru i pozytywną energią, pomagał również w razie potrzeby przy meldowaniu w hotelu-bardzo dobrze mówi po polsku). Bliska odległość gwarantowała szybkie dostanie się do hotelu (autokar w odpowiednim stanie, klima działająca:)) Co do samego hotelu, to jest częściowo odnowiony (budynek główny bardziej nowoczesny z lobby, barami, stołem bilardowym, z wejściem na patio przy restauracji głównej na którym odbywały się również np. koncerty). Restauracja główna duża z miejscami zarówno w środku jak i na zewnątrz, zdublowane stanowiska powodowały, że nawet przy większej ilości gości w zasadzie nie było zbyt dużych kolejek do potraw nakładanych przez kucharzy. Personel niezwykle przyjazny i pomocny, nie narzucający się, zawsze uśmiechnięty i sprawnie pracujący na sali. Nie zdarzyło się, aby nie było wolnego stolika. Generalnie czysto, stoły na bieżąco wycierane i sprzątane. Teren jest jednym z większych atutów tego hotelu. Przepiękna zadbana zieleń, kwiaty-na bieżąco pielęgnowane, teren na którym można pobiegać, pograć w minigolfa, popływać (sportowo) i odpoczywać na ławeczce w otoczeniu zieleni. Dużym plusem jest przemyślany podział terenu. Budynki mieszkalne po bokach rozciągają się od budynku głównego niemal do plaży, zdecydowana większość ma widok boczny na morze z balkonów (korytarze są od drugiej strony więc nie ma ryzyka pokoju na klimatyzator sąsiada :), a przez środek pomiędzy zielenią rozmieszczone są 3 baseny. Dla dorosłych z barem, duży do pływania i zajęć w wodzie i brodzik łączony rzeczką z basenem z trzema zjeżdżalniami (podgrzewana część dla dzieci), oczywiście jest też klubik dla dzieciaków z placem zabaw na piasku w strefie z basenami i barek z napojami ciepłymi i zimnymi, blisko wejście na boisko i plażę barem z napojami i przekąski, lodami- gdzie można było również zjeść śniadanie, obiad czy kolację. Pokój w naszym budynku, na wprost basenów dla dzieci-był dość przestronny-łóżko małżeńskie i dwa pojedyncze dla dzieci -nie było ciasno. Pościel czysta, materace wygodne. Pokoje umeblowane typowo (lekko przestarzałe meble, łazienka z bardzo dużym prysznicem (też nie najnowsza) ale posprzątane, bez grzyba czy pleśni, bez robaczków...:) ubytków w płytkach nie szukałam:) Firanki nie były zbyt białe i pewnie gdzieś w szafie czaił się kurz, natomiast nie spędzaliśmy w pokoju czasu poza przebraniem się na posiłki i spaniem. Pokój sprzątany był codziennie (zamiatana i myta podłoga, sprzątana łazienka i wymieniane ręczniki(wedle uznania), dostawiana woda, mała lodóweczka działająca. Pan obsługujący nasza część sympatyczny i pomocny. Generalnie obsługa stara się nie narzucać, kelnerzy na basenach również. Osób sprzedających usługi było kilka i z reguły po pierwszej odmowie, później były już tylko wymiany uprzejmości, natomiast można postawić czerwoną flagę :) W większości muzyka kończyła się w okolicach północy. Co do jedzenia, dużo, smacznie, w miarę różnorodne, część potraw się powtarzała ale bez problemu można było znaleźć coś dla siebie. Dla dzieciaków również był must have (płatki, naleśniki, spaghetti, kurczak, frytki, ryba, sporo owoców i warzyw, sałatki, bułeczki i słodycze i desery a'la pudding.. Zdecydowanie wypoczęliśmy, pogoda i otoczenie absolutnie temu sprzyjało:) Zemsty nie było :)