4.6/6 (5 opinii)
Kategoria lokalna 5
6.0/6
Hotel super, wart tych pięciu gwiazdek. Pokoje bardzo duże, dobrze wyposażon (TV sat, sejf, lodówka) z obszenym balkonem - logią, który posiadał meble ogrodowe - wszystko z wysokiej pułki, z widokiem na góry - Pireneje. Łazienka bardzo duża , składajaca z dwóch pomieszczeń przedzielonych rozsuwanymi szklanymi drzwiami, wyposażona w wannę z hydromasażem, prysznic i deszczownicę, suszarka do włosów. Całe wyposażenie pokoju i łazienki to urzadzenia z wysokiej "półki" Co dziennie wymieniano mnóstwo puszystych ręczników oraz kosmetyków. Hotel posiadał basen zewnetrzny z mnóstwem leżaków, łóżek słonecznych, parasoli, szklane jakuzi na tarasie słonecznym (Ipiętro) z zapleczem leżakowym, barem, serwującym napoje i przekąski. Bardzo ładne, dizajnerskie otoczenie hotelu w egzotycznej zieleni. Hotel posiadał prywatną plaże, z licznymi leżakami i łóżkami, z zapleczem sanitarnym oraz barem serwującym napoje, przekąski (tanio). Posiłki były serwowane w jednej z trzech restauracji. Śniadania w formie bufetu, natomiast kolacja była serwowana do stolika po uprzednim wyborze z meni. Kolacja składała się ze startera, przekąski, dania głównego, deseru i owoców oraz bar sałatkowy bez ograniczeń. Na śniadanie można było przybyć w stroju dowolnym, z kolei na kolację wymagany był strój oficjalny (długie spodnie, koszula).Hotel zlokalizowany w centrum Paestum. Blisko pap i hipermarket. 3 km do dworca kolejowego i wykopalisk archologicznych.
5.0/6
Tydzień słońca i kąpieli w ciepłym morzu, już po sezonie! Bardzo elegancki hotel, duży pokój, dobra obsługa, piękny widok z okna na palmy i dalekie morze. Dobre jedzenie - codziennie co innego do wyboru. Ogromna, piaszczysta plaża z leżakami i barem, z natychmiastowym dowozem i odwozem mikrobusem na każde życzenie. Codzienne wesela w hotelu kończyły się przed godz. 22 (oprócz soboty - zabawa trwała do 1 w nocy), ale słychać je było tylko od frontu, z tych lepszych pokoi. Wszystko świetnie zorganizowane - wylot, transfer, kontakt z rezydentem. Odpoczęliśmy i wróciliśmy zadowoleni
4.5/6
Opinię wystawiam głównie ze względu na Pana Rezydenta, któremu od razu wystawiłbym opinię 6/6. Niesamowicie sympatyczny człowiek. Uśmiechnięty, pomocny, zainteresowany odczuciami klienta, poświęcający czas, a także z wiedzą. Miasteczko Paestum bardzo przyjemne, jest co robić. Park Archeologiczny oraz Muzeum Archeologiczne, to najciekawsze atrakcje moim zdaniem najciekawsze atrakcje. Budowle w Parku Archeologicznym naprawdę robią wrażenie. Do dworca około 40 minut piechotą z Hotelu Mec, za taksówkę zamówioną dla 4 osób na dworzec, zapłaciliśmy 20 euro - nie znam się na cenach taksówek we Włoszech, ale w przeliczeniu na PLN to całkiem sporo, jak za nie tak długą trasę, choć trzeba przyznać, że samochód, który nas odebrał dobrej klasy. Z dworca można dostać się do Salerno, z którego można dostać się np. promem m.in do Amalfi i Positano - my byliśmy w Amalfi, piękna mieścina. Poza tym skorzystaliśmy z możliwości organizacji wycieczki do Pompejów, które były ogromnie interesujące. Wracając do miasteczka Paestum i okolic hotelu MEC, to są w jego okolicy świetne lokale gastronomiczne (Pizzerię Las Vegas oraz Restaurację Zi Fiore szczerze polecam, innych nie próbowaliśmy, jeśli chodzi o jedzenie), Kościół Katolicki z odprawianymi Mszami Świętymi, siłownia, jakieś sklepiki, a także spory i dobrze zaopatrzony supermarket. Najmniej z całej wyprawy podobał mi się sam Hotel. Nie podróżuję za często, ale cena zdaje się 2€ za butelkę wody z pokojowego minibarku (chyba 0,5l, nie pamiętam dobrze), to trochę dużo. Same pokoje były w porządku, spora łazienka, choć bez normalnych drzwi, jedynie szklane drzwi przezroczyste do pasa, natomiast od pasa w górę z elementami, które przesłaniały nagość (dokładnie w ten deseń mieliśmy w dwóch pokojach, w innych nie wiem jak to wygląda), tam gdzie znajdowała się toaleta, prysznico-wanna oraz bidet. W pokojach klimatyzacja, telewizor, sejf, spora szafa i biurko, suszarka do włosów w łazience. Nie było czajnika. Ceny w hotelowym barze także wydają mi się spore. Osób, z którymi nie dało się porozumieć po angielsku nie było za dużo, jeśli chodzi o recepcję i bar (nie wliczam osób odpowiedzialnych za sprzątanie), lecz nawet jeśli liczba takich osób była większa od tej, z którymi można byłoby się po angielsku porozumieć, to i tak najczęściej ktoś mówiący po angielsku był. Poza tym wystarczyło znać kilka podstawowych włoskich słów i zwrotów i dało się z tymi osobami dogadać, więc brak znajomości języka włoskiego NIE BYŁ w hotelu problemem. Hotel także uraczył nas kolacją do pokojów, gdy późno przybyliśmy, aby się zameldować. Istniała możliwość i chyba była ona jedyną możliwością, dostania się na hotelową plażę za pomocą hotelowego busika. Gdy nadszedł dzień wymeldowania się, nie udało się załatwić late check otu, a możliwość korzystania z basenu i plaży kosztowało 15€ (tak powiedział Pan z recepcji, nie skorzystaliśmy z tejże opcji, poza tym na początku wydawało nam się, że taka możliwość kosztowała 50€, choć może źle zrozumieliśmy albo Pan się na początku pomylił). Zostało nam pozwolone, aby schować nasze walizki do schowka przy recepcji dopóki, dopóty nie przyjechał po nas autobus, lecz gdy po drugim razie wyjęliśmy samodzielnie walizki z tego schowka, Pan z recepcji powiedział, żebyśmy już nie wkładali ich tam (właśnie przez to, że je stamtąd wynosiliśmy), tylko zostawili w miejscu, gdzie wtedy siedzieliśmy w hotelowym holu. Śniadanie (szwedzki stół ) było w hotelu od godziny 7:30 do zdaje się 10:00, natomiast obiadokolacja (4 dania - starter, pierwsze danie, drugie danie, deser - do wyboru z karty, niektóre nawet po opłaceniu jedzenia, pozostawały dodatkowo płatne, ale zostaliśmy o tym oczywiście poinformowani + mały starter na początku) od godziny 19:30 do 21:30 (lecz restauracja nie była zamykanana o tej godzinie). Pan koordynujący restaurację w czasie obiadokolacji niesamowicie elegancki i sympatyczny. Sama restauracja w ogóle była elegancka, a dania w niej wykwintne, więc jeśli ktoś lubi jedzenie określane takim przymiotnikiem, to powinien być zadowolony. Basen, z którego korzystaliśmy na piętrze 0 przyjemny, całkiem duży i da się popływać. Na piętrze 1, na którym znajdował się bar, było także jacuzzi. Nie pamiętam, czy były także inne baseny. Oczywiście leżaki i parasolki były w tym i w tym miejscu. Na plażę publiczną było bliziutko. W hotelu pracował i pewnie nadal pracuje bardzo miły, sympatyczny, uczynny i uśmiechnięty Pan, który zajmuje się sprawami gospodarczymi. W hotelu nie było także żadnych rozrywek poza wyżej wspomnianymi. PS Za pool service trzeba było dopłacić 3€, więc lepiej podejść do baru, zamówić, poczekać i odebrać samemu. Pozdrawiam serdecznie Pana Rezydenta Adriana! Dziękuję za pobyt.
4.5/6
Hotel fantastyczny,czysty , obsługa b. sympatyczna. Kuchnia dobra ,choć typ Fusion "top cucina" nie w naszym stylu. Rezydentka Pani Maja,bardzo zaangażowana i pomagająca wszystkim.Organizacja bez zarzutu.Bravissima.