Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje ładne ale na pewno nie 4 gwiazdki maks 2. Jedzenie smaczne. Plazy tak jakby nie bylo same kamienie a nie piasek i zwir. bardzo zła organizacja biura rainbow. Po przybyciu do hotelu o godzinie 5 rano musieliśmy czekać z dziećmi do 13 na pokoj! Koczowalismy z dziecmi na sofach w recepcji.Śniadanie nam nie przyslugiwalo choć mieliśmy allinc.dopiero po długich rozmowach z właścicielem hotelu dostaliśmy śniadanie dla dzieci. Dodaj
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Trzy gwiazdki - w porywach! Czwarta chyba za piękny widok na zatokę. Obiekt dość wiekowy. Największe zastrzeżenia (nie tylko nasze) wzbudzały łazienki. Bywaliśmy w różnych hotelach - taka łazienka to absolutny rekord (in minus) - może 3-4 metry kwadratowe. I siermiężna do bólu. Obsługa sympatyczna, ale nie była w stanie uratować wszystkich wpadek. Restauracja może wystarczała w początkach istnienia obiektu. Po rozbudowie - przy okazji każdego posiłku kolejki przed wejściem na salę. Podobnie rzecz ma się z basenem - pewnie kiedyś wystarczał. Teraz jest zdecydowanie za mały w stosunku do liczby gości. Kuchnia: śniadania schematyczne, lunch i kolacja - całkiem fajne, ze sporą dozą greckich atrakcji. Jedyna wpadka to wieczór grecki, w połowie którego zabrakło greckich specjałów, bo (jak nas poinformowano) kucharz poszedł do domu (sic!). Okolica - raczej pustkowie, a plaża wręcz symboliczna - kamienista, kilka metrów na kilkanaście metrów. Nieporozumienie!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w tym hotelu w poówie lipca. Hotel nie zasługuje na 4*. Naszym zdanie 2,5* to max. Trzeba zacząć od transferu z lotniska jak i na lotnisko . Biuro podaje że transfer około 40 minut , po przylocie dotarliśmy do hotelu 1,5 godziny . powrót na lotnisko był jeszcze dłuższy. Wiem że ktoś z biura napisze że czas transferu jest uzalęzniony od warunków na drodze jak i iliością hoteli po drodze . Ale nasztransfer był w godzinach nocnych bez ruchu i trwał 1,5 godziny. Lepiej napisać prawdę że może potrwać powyżej godziny i zupełnie inaczej do tego podchodzą klienci. Zalety hotelu to piekny widok z basenu na morze , możliwość położenia się na leżaku przy basenie praktycznie o każdej porze.Bardzo duże jak na warunki greckie pokoje zaopatrzone w oddzielną klimatyzację dla każdego z pokoi. Olbrzymi minus to toaleta .Po skorzystaniu z toalety kolejna osoba musiała czekać około 20 minut na ponowne napełnienie spłuczki. Kilka razy wieczorami brak wody. Darmowy sejf. Dobry zasięg wi-fi. Myślałem że jadąc do Grecji , a byłem nie pierwszy raz jedzenie przynajmniej raz na jakiś czas będzie miało coś z Greckiego smaku , a tu olbrzymie rozczarowanie typowo greckie potrawy były raz w ciągu 14 dni. Ktoś z biura odpisywał że biuro nie gwarantuje greckego jedzenia . Ja to wiem , ale jadąc do Grecji i jeszcze na wyspę można sie spodziewać czegoś lepszego . Ogólnie jedzenie niezłe ale bez greckich potraw i bez szału. Mając all inclusive nie dopuszczalne jest to że w takim klimacie i upale człowiek od śniadania do godziny 12:00 nie może dostać chociaż wody do picia. Bar na basenie czynny od 12;00.Owszem barmani uprzejmi , zwłaszcza ten który był na porannej zmianie , ale po 15: 00 barman Alex bardzo humorzasty. Pomyłką i wprawadzaniem w błąd jest podawanie przez biuro że do urokliwwj plaży jest 400 m. Tam z biura chyba nikt nie był. Do tej urokliwej plaży jest około 1 km. a plaża ma nie więcej niż 20 m długości , przy fantastycznie położonej tawernie. Co do monotoni śniadań to wydaje mi się że jest to przesada . Zastanawiam się co jedzą ludzie w domach twierdząc że nie było wyboru. Ja uważam że można codziennie skomponować coś innego.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybraliśmy na nasz odpoczyne tegoroczny właśnie Korfu i hotel Corfu Residence właśnie ze względu na piękne zdjęcia zamieszczone w ofercie Rainbow. Byliśmy w tym hotelu od 08.07.2017r , już sam przyjazd okazał się nerwowy i stresujący gdyż po przyjeździe na miejsce o godzinie 6 rano po całej nieprzespanej nocy oczekiwała nas pierwsza niespodzianka o której nie informuje biuro Rainbow ,że zakwaterowani będziemy dopiero o 14 ,bo tak zaczyna się doba hotelowa, tak więc czekaliśmy w holu z bagażami te 8 godzin .W najgorszej sytuacji były oczywiście rodziny z małymi dziećmi. Druga niespodzianka to zakwaterowanie w pokoju ,który nie zasługuje nawet na dwie gwiazdki .Mały , ciasny ,łazienka z pleśnią i bez brodzika ,więc przy kąpieli woda wylewała się na pokój ,a do tego piękny widok na ogród okazał się widokiem na mur następnego budynku , w innych przypadkach był to widok na nieużytki z wyschniętą trawą.Do dyspozycji mieliśmy tylko jeden klucz więc o oddzielnym wychodzeniu nie ma mowy. Atrakcji brak, poza barem przy basenie, gdzie mając All Inclusive można spijać wodę ,cienkie drinki ,piwo a nawet jeśli zdążysz ustawić się w kolejce to między 16 a 17 dostaniesz dwie gałki lodów. Rekompensatą może być jedynie dobre jedzenie. Obsługa miła ,część zna język polski więc nie ma problemu z dogadaniem się .Do plaży nie jest może daleko ale ten mikorskopiny,w miarę nie kamienisty dostęp do morza trudno nazwać plażą a ludzi tam jest mnóstwo.. Ładne otoczenie hotelu oraz warta obejrzenia stolica wyspy Kerkyra są atutami tego pobytu,
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Komentarz poniżej
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokój mały , ale za to z widokiem na sąsiedni budynek – miał być przynajmniej na ogród.Tam nie ma żadnych ogrodów, tylko spalona słońcem trawa ,drzewa oliwkowe i nieużytki.Łazienka – koszmar. Grzyb , nie ma gdzie postawić kosmetyków , umywalka mikroskopijna ,nie ma brodzika – woda wylewa się na pokój, jakaś stara płyta drewniana przykręcona do kafelków.Jedna karta do pokoju, bez względu na ilość mieszkańców.Pisanie w ofercie ,że to 4 gwiazdki, to zwykłe oszustwo !!! Hotel klasy kiepskiej - turystycznej.Jest to pisane celowo,.żeby pozyskać klientów. Ale całkowity hit tej oferty , to czekanie 8 godzin po przyjeździe o 6.00 na ten 4-gwiazdkowy pokój.Trzeba przebierać się w recepcji, bądź w toalecie.Rezydent, który nas powitał , na nasze pretensje odpowiadał wykrętnie, że to „lokalne 4 gwiazdki”.Co to w ogóle znaczy , że to greckie standarty ??? Lokalne 4 gwiazdki !!! ???Pan rezydent wyglądał na mocno obrażonego człowieka, który bardzo się gdzieś śpieszy. W sumie, zabrane jest pół dnia w dniu przyjazdu i cała ostatnia doba – wylot o 6.00 rano, pomimo tego że doba hotelowa jest do 12.00O 3 w nocy trzeba wyjechać na lotnisko.Hotel ładny z zewnątrz , w formie pueblo – ostatnia kondygnacja gdzieś na wysokości 5 piętra i tam lepiej pokoju nie mieć , bo można nie dojść przy 35 C upale. Budowla tego typu nie ma windy.Jedzenie bardzo dobre, obfite, greckie przysmaki .Bar koło basenu – miła obsługa, choć to, ile alkoholu dostaje się w drinku, zależy od widzimisię barmana.Plaża/bardzo zatłoczona/ jakieś 700 m od hotelu. Dojście krętą drogą bez chodnika, z szybko jeżdżącymi samochodami.W recepcji miła pani mówiąca po polsku.Nie polecam, zwłaszcza rodzinom z dziećmi – żadnych animacji.Najciekawszą wycieczkę zrobiłem bez pomocy Rainbow, jadąc miejskim autobusem do Kerkyry.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Czytając wcześniejsze opinie ( które w dużej mierze zadecydowały o wyborze tej właśnie oferty), nie mogę wyjść ze zdumienia i konsternacji - czy piszą Państwo o tym samym Corfu Residence? Dokładam więc swoją opinię i nie będzie ona pozytywna, ale szczera, bo zgodna z moimi odczuciami i wrażeniami z pobytu. Opis oferty Rainbow a rzeczywistość mają się do siebie nijak. Hotel w żadnym wypadku nie zasługuje na 4 gwiazdki!!! Zaczynając od położenia - Nissaki usytuowane jest dokładnie "w środku niczego", przez co ceny są sztucznie windowane w górę. Wypożyczenie auta to koszt wyższy o kilkadziesiąt euro w porównaniu z Ipsos, Kassiopi czy stolicą. Ale alternatywny nie ma. Śmieszne jest zatem stwierdzenie, że "to dobra baza wypadowa do zwiedzania wyspy" ( autobusem można się dostać wyłącznie do miejscowości Kassiopi lub stolicy). Nikt z pracowników hotelu ani też z mieszkańców nie słyszał nic o tym, by było to jakieś ekskluzywne miejsce, gdzie wypoczywają celebryci. Ale może to moja ignorancja, że nie znam żadnego greckiego celebryty. W pokojach śmierdzi stęchlizną, a stan łazienek woła o pomstę do nieba - grzyb na ścianie, zepsute spłuczki, które nie działały od 1 dnia od odebrania kluczy do pokoju i ciśnienie wody tak niskie, że po namydleniu człowiek stresuje się, że będzie musiał zbiegać z góry 500 m do morza, żeby się opłukać. Ręczniki nie są zmieniane codziennie ( rekordzista wisiał na suszarce 3 dni! ). Jeśli przeszło Wam przez myśl, że w europejskim hotelu o takim standardzie będzie dostępny szampon i żel pod prysznic, to jesteście w błędzie - lepiej weźcie go z Polski lub kupcie w markecie na miejscu. Hotelowy przydział to 1 maleńka flaszeczka na tydzień dla 2 osób. Przyzwyczajcię się też do widoku karaluchów. Zupełnie niezrozumiałe jest też dla mnie często padające lakoniczne stwierdzenie, które zdaje się ma tłumaczyć wszystko przez pracowników Rainbow: "To jest Grecja i takie są tu standardy". Rozmiem, że 4 gwiazdki w Grecji z założenia mają być inne ( czytaj: gorsze ) od tych w Polsce, Rumunii czy Hiszpanii? Czyli w UE nie obowiązują żadne normy, dzięki którym te 4 gwiazdki się zdobywa? Może manager Corfu Residence albo pracownicy Rainbow nadali mu je sami? Broń Boże nie zostawiajcie Państwo w pokoju karty z włączoną klimatyzacją, jeśli po powrocie z plaży idziecie zjeść i chcecie, żeby nagrzany pokój się ochłodził, ponieważ podczas Waszej nieobecności karty zastaną zabrane przez pracowników i tylko od humoru managera, który Was za to "przestępstwo" postanowi ukarać, będzie zależało, kiedy odda Wam kartę i będziecie mieli dostęp do prądu i klimatyzacji. Czułem się gorzej niż na kolonii w szkole podstawowej. Hotel nie nadaje się zupełnie na przyjazd z dzieckiem, ponieważ brak osobnego brodzika i wszystkie dzieci ( a było ich około dwadzieścioro podczas mojego pobytu) pluskały się ochoczo razem z dwadzieściorgiem dorosłych. W ofercie Rainbow napisane jest , że niedaleko hotelu zlokalizowana jest "piękna, piaszczysto-żwirowa plaża". To oczywiście kolejne przekłamanie, ponieważ plaża jest kamienista, ciasna, a zejście do niej przypomina tor przeszkód. Jeśli nie macie Państwo spacjalnych butów, nie liczcie, że uda się Wam wejść do wody, nie skręciwszy sobie kostki albo nie rozłupawszy nosa o śliskie kamienie. Parasoli/ leżaków na tej plaży również nie uświadczycie. Najgorsze jednak rozczarowanie to jedzenie. Poczynając od ciasnej jadalni, przypominającej raczej stołówkę pracowniczą z czasów głebokiego PRL, niż restaurację hotelową. Klimatyzację włącza się tu tylko od wielkiego święta. Oblepione brudem obrusy i resztki jedzenia, których nikt nie sporząta. Do tego namolne osy, które towarzyszą Państwu na tarsie i wychudzone, schorowane koty, które czają się na resztki. Tak monotonnego jedzenia nie spotkałem w żadnym hotelu 4 -gwiazdkowym, a w wielu o tej kategorii byłem. Wszyscy ze znajomych dostali wcześniej czy później dolegliwości dyspeptycznych. Nie wiem, co jadają na co dzień ludzie, którzy we wcześniejszych opiniach zachwycali się jedzeniem w tym hotelu, ale na pewno nie jest ono ani smaczne, ani różnorodne, a na pewno nie jest to " typowa kuchnia grecka" jak opisuje oferta ( bo za taką nie można chyba uznać fasolki po bretońsku z puszki, spagetti, frytek czy mrożonej pangi). Z typowych greckich dań, których "udało nam się" spróbować w hotelu, należy wymienić dolmadakia i 1 x ( w trakcie tygodniowego pobytu) sos tzatziki. Feta była tylko jednego wieczoru, ale szybko się skończyła i nie wszyscy doświadczyli zaszczytu jej skosztowania). Zmusiło nas to do stołowania się " na mieście", pomimo oferty "all incusive" i wydania pokaźnej sumy dodatkowych pieniędzy. Proponuję , żeby którykolwiek z rezydentów spróbował wytrzymać przynajmniej tydzień stołując się wyłącznie w tym hotelu. Podobnie rzecz ma się z barem przy basenie i drinkami. Lód do drinków jest towarem reglamentowanym. Alkohol w ramach "all incusive" w niczym nie przypomina eropejskich trunków dostępnych w jakimkolwiek barze. Nawet lokalne ouzo smakuje dziwnym trafem zupełnie inaczej niż wypite gdzieś w tawernie. Ogólnie w hotelu rezydują w większości Polacy, ponieważ żaden Niemiec ani Rosjanin nie zgodziłby się na takie warunki i takie jedzenie, a zaznaczam, że nie zapłaciliśmy mało (ponad 3 tys. złotych na osobę za 7 dni). Moim zdaniem Raibow powinien jak najszybciej wycofać tę ofertę, gdyż jest ona niezgodna z opisem na ich stronie i gdybym wiedział, że będę narażony na taki dyskomfort podczas urlopu, wybrałbym inny hotel ( a proszę mi wierzyć, że można znależć na Corfu hotele 4-gwiazdkowe, które są lepsze od tego pod każdym względem, gdyż podczas pobytu odwiedziliśmy znajomych w hotelu w Paleokastitsie). Nie polecam też wycieczki fakultatywnej "7 cudów Korfu" wykupionej z biura. To wyrzucone w błoto pieniądze. Za cenę 45 euro za osobę jesteście Państwo zawiezieni w 5 miejsc w tempie błyskawicy. Na miejscu w Paleokastritsie dowiadujecie się, że koszt rejsu po zatoce to kolejne 8 euro ( w promocji ), plażowanie na "rajskich plażach" zatoki potrwa około 0,5 godziny ( podroż z hotelu dłuzej). Osobno zapłacicie też za wstęp do Achillonu ( 5 euro) a "zwiedzanie" stolicy Corfu będzie przypominać Wielką Pardubicką i zajmie Wam niecałe 1,5 h. Obiad zjecie za dodatkowe pieniądze, gdyż nie jest wliczony w cenę wycieczki. Najważniejszym punktem wycieczki okaże się pobyt w destylatorni kum quatu, gdzie zaostaniecie Państwo naciągnięci na zakup lokalnych produktów. Wycieczka opisana w folderze biura jako "całodzienna" kończy się około 16.40 dwudziestominutowym oczekiwaniem w upale na kierowcę. Dla porównania - za cenę 1,80 euro możecie Państwo dojechać do Corfu spod hotelu autobusem linni Green bus i zwiedzać stolicę tyle godzin, ile się Wam podoba. Tak więc opcja zakupu wycieczki z biura to kolejne wyłudzenie pieniędzy od nieświadomego ( a raczej wprowadzonego w błąd ) klienta. Reasumując - nie polecam tego hotelu nikomu, chyba, że ktoś ma naprawdę niewielkie wymagania i uda mu się kupić tę ofertę za okazyjną cenę. Ja bym tam nie wrócił nawet za połowę ceny, którą zapłaciłem, gdyż opcja "all incusive" to w tym wypadku podwójny koszt związany głównie z dojazdami i jedzeniem w tawernach poza hotelem, w którym nie dało się jeść.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spędziliśmy tam tydzień na początku września 2016. Hotel zasługuje na 2* nie na 4*. Widok na ogród to jakiś absurd, bo ogrodu żadnego tam nie ma, jest widok na ścianę. Jedzenie monotonne, niektóre potrawy niezbyt smaczne. Plaża niewielka, ale kameralna, nie był to dla nas problem. Jest to niezła dziura, więc każdy kto liczy na imprezę albo wieczorny spacer będzie zawiedziony. Gdyby nie świetne towarzystwo dałbym pół gwiazdki.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel absolutnie nie zasługuje na 4*. Dałbym może 2* i to tylko z powodu widoku z okien niektórych pokoi i restauracji.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Corfu Residence nie zasługuje na pewno na cztery gwiazdki, którymi się szczyci. Nie zasługuje nawet na trzy.